22 listopada 2024

Jak nie dać się NFZ. Roszczenia płatnika i wobec płatnika

Roszczenia, z którymi Narodowy Fundusz Zdrowia występuje przeciwko lekarzom, w zakresie zwrotu nienależnej zdaniem funduszu refundacji leków, dotyczą często odległych czasowo zdarzeń.

Foto: pixabay.com

Ten sam problem dotyczy również roszczeń lekarzy przeciwko NFZ o zapłatę za udzielone świadczenia zdrowotne. Dlatego warto zastanowić się nad tym, jak upływ czasu wpływa na sytuację lekarzy jako jednej ze stron sporu.

Są to sprawy dotyczące roszczeń majątkowych (najogólniej ujmując – o zapłatę). Zgodnie z art. 117 § 1 Kodeksu cywilnego roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych). Art. 117 § 2 k.c. opisuje z kolei skutki upływu terminu przedawnienia.

Zgodnie z nim po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia (czyli zapłaty), chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia (przy czym zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne). Termin przedawnienia roszczenia to, inaczej ujmując, termin na jego dochodzenie na drodze sądowej.

Terminy zależne od sprawy

Jakie są wobec tego terminy przedawnienia roszczeń na linii lekarz-NFZ? Nie ma jednego, uniwersalnego terminu przedawnienia. Dla jego ustalenia przyjmuje się podział na roszczenia o świadczenia okresowe (np. comiesięczne czynsze najmu), roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz pozostałe. Jest on przyczyną sporów co do sposobu obliczenia terminu przedawnienia.

Do tego samo przedawnienie nie jest uregulowane w sposób symetryczny – roszczenie jednej ze stron tej samej umowy może przedawnić się w innym terminie, niż roszczenie drugiej strony (choćby w przypadku umowy sprzedaży). Opierając się na uchwale Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2014 r. (sprawa III CZP 93/14), należy przyjąć, że roszczenia lekarza wobec NFZ, np. z umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, są roszczeniami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej. Termin przedawnienia takich roszczeń, stosownie do art. 118 k.c., wynosi trzy lata, jednak koniec jego biegu przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego.

Ponieważ przy ustaleniu przedawnienia nie ma symetrii, to inny będzie termin przedawnienia, jeśli to NFZ będzie dochodził roszczeń od lekarza. W sporach sądowych NFZ podnosi argument, że zgodnie z przepisem art. 97 ust. 5 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych fundusz nie wykonuje działalności gospodarczej, zaś roszczenie osoby fizycznej lub prawnej niebędącej podmiotem gospodarczym nie stanowi roszczenia gospodarczego, chociażby wynikało ono z działalności gospodarczej prowadzonej przez dłużnika (M. Manowska, „Przedawnienie roszczeń majątkowych”, Pr. Spółek 1997, nr 7-8, poz. 26).

Wobec tego termin przedawnienia, po zmianach, które obowiązują od 9 lipca 2018 r., wynosić będzie sześć lat. Wcześniej termin ten wynosił dziesięć lat. Skracając terminy przedawnienia, ustawodawca wprowadził przepisy przejściowe i zgodnie z nimi 6-letni termin przedawnienia będzie liczony od wejścia w życie tych zmian (9 lipca 2018 r.).

Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia, od kiedy liczyć termin przedawnienia. Daje na nią odpowiedź art. 120 k.c. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

Pojęcie stanu wymagalności roszczenia jest definiowane jako ostatnia chwila, gdy dłużnik powinien spełnić swoje świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania (wyrok Sądu Najwyższego z 28 października 2016 r. sprawa I CSK 661/15). W razie niewykonania tego obowiązku przez dłużnika wierzyciel powinien mieć możliwość dochodzenia wykonania zobowiązania na drodze prawnej w okresie biegu przedawnienia roszczenia.

Ostatnią chwilą na spełnienie świadczenia przez dłużnika może być np. określony w umowie termin zapłaty wynagrodzenia za udzielone świadczenia. A jeśli nie ma umowy, z której termin zapłaty wynika, to może być nim np. termin na zapłatę określony w wezwaniu do zapłaty.

Jarosław Klimek, radca prawny OIL w Łodzi