Kształcenie stomatologiczne po nowemu
Od ubiegłorocznej jesiennej sesji rekrutacyjnej na staż specjalizacyjny lekarze dentyści kształcą się według nowych programów. Jak bardzo odbiegają one od wcześniejszych? Czy wprowadzone zmiany nie zakłócą właściwego procesu uczenia się?
Foto:Marta Jakubiak
O tym, że specjalizowanie się w naszym kraju nie jest łatwe, wiemy od dawna. Ministerstwo Zdrowia przyznaje zbyt małą liczbę miejsc rezydenckich. Brakuje chętnych do kształcenia specjalizacyjnego lekarzy dentystów, bo jest ono drogie, z wieloma procedurami do wykonania, za które NFZ nie płaci.
W konsekwencji stomatologów specjalistów jest niewystarczająca ilość w stosunku do potrzeb (więcej na ten temat w nr 2/2015 „GL”). Ci, którym uda się dostać na specjalizację, od niedawna uczą się na nowych zasadach.
Modyfikacje w programach
Nowy, modułowy system kształcenia specjalizacyjnego (lekarzy i lekarzy dentystów) działa już prawie pół roku. Największa rewolucja odbyła się wśród specjalności lekarskich, ale stomatolodzy także odczują różnicę. Co prawda wszystkie specjalizacje lekarsko-dentystyczne odbywają się tak jak wcześniej, czyli w trybie jednolitym (nie ma modułów), ale zmodyfikowano ich programy.
Zmiany są różne – w zależności od konkretnej dziedziny medycyny. Zazwyczaj skrócono czas ich realizacji, uaktualniano wiedzę i umiejętności praktyczne. Są też zmiany dotyczące poszczególnych kursów czy wymaganej liczby i rodzajów zabiegów, które trzeba wykonać. Przy każdej specjalności znalazły się obowiązkowe kursy z ratownictwa medycznego, zdrowia publicznego i prawa medycznego.
Zabiegowe rewolucje
Zmiany znacząco wpłynęły na program z chirurgii stomatologicznej. Skrócono go do około 4 lat (było 5 lat) dla lekarzy bez żadnej specjalizacji. Krótsze są przede wszystkim staże cząstkowe, jednakże przybyło kursów specjalizacyjnych (11 zamiast 7), które trwają dłużej. Zwiększono ogólną liczbę procedur medycznych z 291 do 520, wprowadzono też obowiązkowe wykonanie zaawansowanych procedur z zakresu implantologii i technik zarządzania tkankami.
Zdaniem prof. Mansura Rahnamy, konsultanta krajowego w dziedzinie chirurgii stomatologicznej, zmiany powinny przynieść korzyści, ponieważ kształcenie zostało dostosowane do aktualnych potrzeb społecznych, a dzięki temu, że trwa krócej, nowi specjaliści szybciej zasilą rynek.
– Uważam jednak, że należy wprowadzić zmiany w systemie naboru na specjalizację. Powinno się go prowadzić przede wszystkim w regionach deficytowych. Szkolenia rezydenckie w jednostkach na terenie województw o wysokim współczynniku dostępności specjalistów mogłyby być prowadzone, ale z zachowaniem klauzuli pracy w rejonach deficytowych w okresie 5 lat od uzyskania uprawnień lekarza specjalisty – mówi prof. Mansur Rahnama.
Dodaje, że miejsca szkoleniowe powinny znajdować się tylko w przychodniach i poradniach chirurgii stomatologicznej lub szczękowo-twarzowej. Zwraca też uwagę, że wskazane jest zapewnienie oddzielnych kontraktów z NFZ dla osób specjalizujących się w placówkach prowadzących szkolenie w dziedzinie chirurgii stomatologicznej.
W przypadku innej dziedziny zabiegowej – chirurgii szczękowo-twarzowej – jedną z głównych zmian jest ujednolicenie trwania specjalizacji do 6 lat dla wszystkich grup zawodowych (specjalistą może być lekarz lub lekarz dentysta). Wcześniej lekarze oraz lekarze dentyści odbywali szkolenie w ciągu 6 lat, ale lekarze posiadający jednocześnie dyplom lekarza i dyplom lekarza dentysty, już o rok krócej.
– Uzyskane kompetencje zawodowe, pożądana wiedza, wymagane umiejętności praktyczne oraz wykaz zabiegów są identyczne dla wszystkich specjalizujących się. Podobnie jak w poprzednim programie różnice występują dopiero w cząstkowych stażach kierunkowych i wynikają z różnic w szkoleniu przeddyplomowym – tłumaczy dr hab. Halina Borgiel-Marek, chirurg szczękowy, członek Zespołu Ekspertów ds. programu specjalizacji w zakresie chirurgii szczękowo-twarzowej.
Dla lekarzy dentystów skrócono staż kierunkowy do 3 miesięcy z chirurgii ogólnej, zaś dodano staż kierunkowy z chirurgii naczyniowej oraz z chirurgii klatki piersiowej. Wydłużono staż z chirurgii plastycznej i z zakresu chorób wewnętrznych.
Z programu usunięto staż kierunkowy z radiologii stomatologicznej, dodano zaś staż kierunkowy z radiologii i diagnostyki obrazowej. – Trudno jest obecnie odpowiedzieć na pytanie, czy zmiany są korzystne. Myślę, że dopiero czas obiektywnie zweryfikuje odpowiedź na to pytanie – mówi prof. Hubert Wanyura, konsultant Krajowy w dziedzinie chirurgii szczękowo-twarzowej.
Podyplomowe perio
Kształcenie z zakresu periodontologii obecnie odbywa się w trybie 3-letnim (były 4 lata). – Zespół, opracowując nowy program specjalizacji, skrócił głównie staże kierunkowe, które w naszej opinii nie były właściwie wykorzystywane ani niezbędne w dotychczasowym wymiarze w realizacji szkolenia – wyjaśnia prof. Renata Górska, konsultant krajowy z zakresu periodontologii.
Zrezygnowano m.in. ze stażu w zakresie stomatologii dziecięcej czy radiologii. – Ponadto skrócenie szkolenia zwiększa możliwość rotacji lekarzy, którzy w przyszłości będą się specjalizować, a dla mnie jako konsultanta krajowego ma to bardzo duże znaczenie z powodu małej liczby specjalistów w tej dziedzinie – ocenia. Dodano kilka kursów, m.in. z zakresu chirurgii regeneracyjnej przyzębia.
– Powstał dość ambitny program kursów i procedur, które specjalizant powinien wykonać i tu zaczynają się pierwsze problemy, gdyż nie ma chętnych do prowadzenia kursów dla osób specjalizujących się wg nowego programu. Prowadzenie kursów dla obu grup, starego i nowego trybu, będzie nastręczało kłopoty z powodu szczupłej bazy szkoleniowej w wielu ośrodkach akademickich, ale także z powodu braku zabezpieczenia finansowego do wykonywania kosztownych procedur nierefundowanych przez NFZ – obawia się konsultant krajowy z dziedziny periodontologii.
Stomatologia dziecięca
Kształcenie z tej specjalności trwa tyle co wcześniej, czyli 3 lata, ale program zmodyfikowano. Nie wszystkie zmiany są jednak oceniane pozytywnie.
– Odgórnie wprowadzono do programu kursy z zakresu ratownictwa medycznego, zdrowia publicznego i prawa medycznego. Kurs ze zdrowia publicznego nie wydaje się zbyt ściśle związany z dziedziną stomatologii dziecięcej. Także kurs z ratownictwa medycznego jest zbyt ogólny. W poprzednim programie były ujęte zagadnienia dotyczące praktyki stomatologa dziecięcego, w tym związane z rodzajami sedacji stosowanej w stomatologii dziecięcej, nieuwzględnione w aktualnie obowiązującym kursie – informuje prof. dr hab. Dorota Olczak-Kowalczyk, konsultant krajowy z zakresu stomatologii dziecięcej.
Dodaje, że w obecnym programie zaproponowano liczby procedur obowiązkowych, które trzeba uznać za absolutne minimum. Warto też zwrócić uwagę, że w nowym programie zmniejszono jedynie czas trwania stażu z protetyki stomatologicznej oraz zlikwidowano staż z fizykoterapii, reszta staży kierunkowych pozostała.
– Z kolei z programów specjalizacyjnych w takich dziedzinach jak periodontologia, protetyka stomatologiczna, chirurgia szczękowo-twarzowa wyeliminowano szkolenie z zakresu stomatologii dziecięcej, a w programie z ortodoncji ograniczono je do dwóch dni – zauważa prof. dr hab. Dorota Olczak-Kowalczyk.
W „zachowawczej” bez dużych zmian
Kształcenie w ramach stomatologii zachowawczej z endodoncją trwa w sumie 3 lata (tak jak poprzednio), ale w nieco innym trybie. Staż podstawowy jest dłuższy o sześć miesięcy, z kolei skrócono czas trwania staży kierunkowych. Zwiększono liczbę zabiegów z zakresu stomatologii zachowawczej z endodoncją, a zmniejszono liczbę tych, które są wykonywane w ramach staży kierunkowych. Wprowadzono m.in. kurs z psychologii klinicznej oraz „Mikroskop operacyjny w leczeniu endodontycznym”.
Zdaniem prof. Janiny Stopy, konsultanta krajowego w dziedzinie stomatologii zachowawczej z endodoncją, program nie różni się znacząco od poprzedniego, gdyż był on solidnie przygotowany i nie wymagał wielu zmian. Skupiono się przede wszystkim na aktualizacji treści. Dodaje, że ewentualne poprawki będą nanoszone w przyszłości, ale najpierw trzeba poobserwować, jak funkcjonuje w obecnej formie.
Ortodoncja
W zakresie tej specjalności zaszło sporo zmian. Kształcenie specjalisty skrócono do 3 lat (były 4 lata). Mniej czasu poświęcono stomatologicznym stażom kierunkowym i ograniczono zakres ich tematyki oraz procedur klinicznych tylko do współpracy ortodonty ze specjalistami z innej dziedziny (postępowanie interdyscyplinarne).
Zamieniono też kursy podstawowe na jeden kurs wprowadzający z zakresu podstaw ortodoncji. Doszły nowe kursy, a dotychczasowe uzupełniono o aktualną wiedzę medyczną. Zmniejszono też liczbę procedur klinicznych, a niektóre całkiem zniesiono.
– Na przykład we wcześniejszym programie wymagano rozpoczęcia leczenia ortodontycznego i gromadzenia indywidualnej dokumentacji medycznej u 100 pacjentów, a obecnie u 70, zmniejszono liczbę procedur klinicznych związanych z zabiegami profilaktycznymi. Zniesiono np. procedurę separowania zębów czy aktywowania elementów w aparatach zdejmowanych – wyjaśnia dr hab. Beata Kawala, konsultant krajowy w zakresie ortodoncji.
– Zmiany są korzystne i ukierunkowują szkolenie ortodontyczne na problematykę wielospecjalistycznego leczenia pacjentów w okresie rozwoju osobniczego i dorosłych – dodaje.
Protetyka stomatologiczna
W przypadku tej specjalności kształcenie trwa 3 lata (były 4 lata). Staż podstawowy skrócono z ok. 580 dni roboczych do 505 dni rob. Staże kierunkowe są krótsze o mniej więcej połowę. Staż ze stomatologii dziecięcej zlikwidowano, z kolei dermatologiczny zastąpiono stażem z alergologii. Jest za to do zaliczenia aż 18 kursów (było 10).
– Jest to korzystne, ponieważ tematyka kursów została uaktualniona i dostosowana do wymogów nowoczesnej protetyki stomatologicznej – uważa dr hab. Katarzyna Grocholewicz, mianowana w marcu br. na konsultanta krajowego z zakresu protetyki stomatologicznej.
– Niezwykle ważną zmianą jest wzrost liczby zabiegów i procedur medycznych, których wykonanie jest podstawą zaliczenia stażu podstawowego. Ich zakres poszerzono również o nowoczesne uzupełnienia ceramiczne. W krótszym okresie trwania stażu specjalizant musi wykonać znacznie większą liczbę zabiegów i procedur, ale przy dobrym wykorzystaniu tego czasu jest to jak najbardziej możliwe. Sądzę, że wszystkie te zmiany korzystnie wpłyną na realizację programu specjalizacji, pozostał jeszcze do aktualizacji wykaz obowiązującego piśmiennictwa – dodaje dr hab. Katarzyna Grocholewicz.
Lekarze dentyści mogą również podejmować specjalizacje z zakresu zdrowia publicznego i epidemiologii. Pełne treści programów – zarówno poprzednie, jak i obecnie obowiązujące – dostępne są na stronie internetowej Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
Omawiając zmiany w programach specjalizacji lekarsko-dentystycznych warto także przypomnieć, że zgodnie z przyjętą pod koniec 2013 r. nowelizacją dyrektywy 2005/36/WE w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych kolejne specjalizacje lekarsko-dentystyczne będą mogły być włączane do systemu uznawania automatycznego w drodze aktów delegowanych przyjmowanych przez Komisję Europejską, jeżeli występują w co najmniej 2/5 państwa członkowskich (czyli obecnie w co najmniej 12 państwach).
– Istnieje więc szansa na to, że lekarze stomatolodzy uzyskają za jakiś czas możliwość ubiegania się o automatyczne uznanie w innych państwach unijnych dodatkowych specjalizacji, oprócz chirurgii stomatologicznej i ortodoncji. Obecnie prowadzone są już wstępne prace w tym zakresie dotyczące specjalizacji w dziedzinie periodontologii. Wskazuje się, że specjalizacją występującą w odpowiedniej liczbie państw jest także stomatologia dziecięca – tłumaczy Anna Lella, przewodnicząca Komisji ds. Współpracy Międzynarodowej NRL.
Lidia Sulikowska
Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 5/2015
Jesteś lekarzem dentystą? Studiujesz na kierunku lekarsko-dentystycznym? Interesuje cię stomatologia? Sprawdź, co na ten temat ostatnio opublikowaliśmy na naszym portalu (zobacz więcej).