15 października 2024

Paweł Barucha: Widmo kary będzie zniechęcać

Ustawa o bezpieczeństwie leczenia, czyli samorządowy projekt ustawy o systemie rejestracji zdarzeń niepożądanych i systemie kompensacji zdarzeń medycznych, zaproponowany przez Naczelną Radę Lekarską ma służyć nie tylko bezpieczeństwu pacjentów, ale i lekarzy – pisze wiceprezes NRL Paweł Barucha w felietonie w najnowszym wydaniu „Gazety Lekarskiej”.

Foto: NIL

Żeby zapewnić bezpieczeństwo naszym pacjentom, sami musimy czuć się bezpiecznie – mieć pewność, że w razie zdarzeń niepożądanych, które wynikną mimo postępowania zgodnie ze sztuką, nie trafimy do więzienia.

Do rzeczników odpowiedzialności zawodowej lekarzy – okręgowych, ale także naczelnego – rokrocznie przybywa wniosków o ukaranie lekarzy dentystów. Znaczna część spraw to nie błąd w sztuce, ale zdarzenie niepożądane. Najczęściej negowane są najdroższe procedury jak implanty, protetyka czy leczenie kanałowe.

Wszyscy wiemy, że pewna część zabiegów kończy się niepowodzeniem mimo dochowania największej staranności, ścisłego trzymania się procedur i postępowania zgodnego z wiedzą i doświadczeniem lekarza. Z niektórych opracowań wynika, że dochodzi do nich w od kilku do kilkunastu procent przypadków.

Zabiegowiec, a takim bez wątpienia jest każdy lekarz dentysta, nie może przystępować do swojej pracy z widmem kary za zdarzenia niepożądane, na które nie ma wpływu. System oparty tylko na represjach sprawi, że chętnych do leczenia trudnych przypadków będzie brakowało, a cena takich procedur będzie bardzo wysoka. Nie jest to korzystne dla nikogo.

Dlatego tak ważne jest, by w Polsce powstał system no fault, chroniący zarówno pacjentów poprzez system odszkodowań, jak i lekarzy. Apeluję do kolegów lekarzy dentystów o jak najszersze poparcie samorządowego projektu ustawy o systemie rejestracji zdarzeń niepożądanych i systemie kompensacji zdarzeń medycznych i o przyłączenie się do zbierania podpisów pod nim.

Paweł Barucha, wiceprezes NRL, przewodniczący Komisji ds. Lekarzy Dentystów