22 listopada 2024

Podstawowa opieka zdrowotna to ważny element systemu

Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce było gospodarzem Europejskiego Kongresu Lekarzy Rodzinnych, który odbył się w czerwcu 2018 r. w Krakowie. Ekscytujący wykład wygłosił doktor ekonomii Mukesz Chawla, ekspert w dziedzinie ekonomiki zdrowia Banku Światowego.

Foto: youtube.com

„Żyjemy w fantastycznym świecie. W najlepszym dla ludzkości, historycznym czasie intensywnego rozwoju. Radykalnie zmniejszyło się światowe ubóstwo”.

Dane zaprezentowane przez Bank Światowy potwierdzają postępy poczynione w pomaganiu biednym w ciągu ostatnich 25 lat. W ubóstwie żyje 1,1 mld osób mniej niż w 1990 r. pomimo wzrostu liczby ludności.

W latach 1990–2015 populacja na świecie zwiększyła się o 2 mld osób – z 5,3 do 7,3 mld. Z kolei liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie zmalała z 1,9 mld do 700 mln. Jak podano, do zmniejszenia ubóstwa przyczyniły się głównie kraje Azji Wschodniej i Pacyfiku, wśród nich Chiny, Indonezja oraz Indie. Tak dobre dane przybliżają świat do realizacji celu postawionego przez ONZ, czyli likwidacji problemu skrajnego ubóstwa do 2030 r.

Czynnikiem negatywnym jest natomiast pogłębiająca się, szczególnie w ciągu ostatnich 25 lat, globalna nierówność dochodów. Spektakularnie rośnie oczekiwana długość życia. W ciągu ostatnich 50 lat life expectancy wzrosło o tyle, co przez poprzednich 1000 lat. Umieralność niemowląt w tym czasie radykalnie zmniejszyła się. Wzrosła wiedza o zachowaniach prozdrowotnych. Europa to wyjątkowo uprzywilejowane miejsce: żyje tu mniej niż 10 proc. światowej populacji, która posiada nieco ponad 1/3 światowego bogactwa, a średni dochód na osobę jest trzykrotnością średniej światowej.

W Europie mamy prawie 4,5 mln milionerów (prawie 1/3 milionerów światowych), a dziecko tutaj urodzone może oczekiwać życia dłuższego o 10–15 lat w porównaniu z większością krajów świata. Paradoksalnie, europejskie systemy opieki zdrowotnej nie funkcjonują dobrze. W wielu krajach wydatki na ochronę zdrowia rosną szybciej niż dochody. Społeczeństwa szybko się starzeją. Do 2050 r. ponad 30 proc. populacji będzie miało powyżej 60 lat, a 4 z 5 porad będzie udzielanych osobom po 65. r.ż. 19 z 20 krajów najszybciej starzejących się to kraje europejskie (+ Japonia).

Mukesz Chawla zauważa, że do tej pory nikt nie dostał Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomiki zdrowia. Na sektor zdrowia można wydawać nieskończoną ilość pieniędzy. To z tego powodu racjonalna ekonomia tutaj nie działa. Dr Chawla poszukuje odpowiedzi na pytanie: co rzeczywiście przeszkadza w procesie sprawowania opieki w sektorze zdrowia? Jego zdaniem decydująca dla pacjentów jest jakość relacji w sektorze zdrowia (personal interactions). W zapewnieniu personal interactions naturalną, dominującą rolę może odegrać dobrze zorganizowana medycyna rodzinna.

Właściwie przygotowany i posadowiony w systemie (gate keeper) lekarz rodzinny jest pierwszą, godną zaufania „interakcją”.  Nadzieją na rozwiązanie większości problemów i zmniejszające niepokój pokierowanie i towarzyszenie pacjentowi w relacjach z wytwórcami usług wysokospecjalistycznych. Rząd chiński, po konsultacji z ekspertami Banku Światowego, uznał znaczenie łatwo dostępnej, wydajnej ekonomicznie, niwelującej nierówności w zdrowiu oraz sprawowanej na wysokim poziomie jakościowym opieki lekarzy rodzinnych.

Jedną z dźwigni planowanych reform jest decyzja o wyszkoleniu dodatkowych 400 tysięcy specjalistów. W tym kontekście nasze potrzeby wyspecjalizowania 10 tysięcy lekarzy rodzinnych, w oparciu o struktury akademickie uniwersytetów medycznych i Instytutu Medycyny Rodzinnej w Lublinie, wydają się być „bułką z masłem”.

 Jacek R. Łuczak, Kolegium Lekarzy Rodzinnych