22 listopada 2024

Porozumienie Zielonogórskie boi się o POZ

Wdrożenie pakietu onkologicznego i kolejkowego ma poprawić dostęp do lekarzy specjalistów oraz uprzywilejować pacjentów chorych na raka lub z podejrzeniem nowotworu. Zdaniem Federacji Porozumienie Zielonogórskie, zmiany, które mają obowiązywać już od przyszłego roku, mogą przede wszystkim zwiększyć kolejki do Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie

Przedstawiciele Porozumienia Zielonogórskiego obawiają się, że wydłuży się czas oczekiwania na wizytę u lekarza rodzinnego, bo będą musieli zajmować się także pacjentami, którzy dotychczas leczyli się w poradniach okulistycznych i dermatologicznych. Szacują, ze może być to nawet dodatkowy milion pacjentów rocznie w Podstawowej Opiece Zdrowotnej (zobacz więcej).

Więcej obowiązków

Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie, zwraca uwagę także na to, że przy okazji wprowadzenia pakietu onkologicznego ministerstwo zdrowia „przemyca” również inne zmiany, które w jego opinii pogłębią destrukcję w Podstawowej Opiece Zdrowotnej (zobacz więcej). Chodzi m.in. o zmianę harmonogramu pracy. Ponadto lekarze rodzinni będą mieli dodatkowe obowiązki administracyjne w postaci wypełniania tzw. karty diagnostyki i leczenia onkologicznego.

Problem z zapełnieniem grafiku

– Ustalenia z premier Ewą Kopacz, gdy jeszcze pełniła funkcję ministra zdrowia, pozwoliły na elastyczne układanie grafiku przez świadczeniodawcę POZ, w zależności od potrzeb pacjentów i charakterystyki regionu. Tymczasem resort zdrowia kilka tygodni temu wprowadził nową interpretację, która sprowadza się do nakazu pracy personelu nieprzerwanie od godziny 8.00 do 18.00 – informuje Jacek Krajewski.

Duże miasta sobie poradzą, a co z małymi?

Zdaniem szefa Federacji Porozumienie Zielonogórskie, w małych miejscowościach, gdzie jest niewielka liczba pacjentów i z trudem znaleziono dla nich lekarza, zapewnienie 10-godzinnego dyżuru, które sprowadza się do zatrudnienia dwóch lekarzy, de facto oznacza likwidację takiej przychodni. Ten czarny scenariusz może zacząć się spełniać już za kilka miesięcy.

Pogłębi się chaos, czeka nas kryzys

– Pakiet onkologiczny jest przykładem rządowej propagandy. Wprowadzi niewiele udogodnień dla pacjenta, natomiast zwiększy chaos organizacyjny i informacyjny. Jeśli pomysły ministra wejdą w życie, jeden z najlepiej funkcjonujących sektorów ochrony zdrowia, jakim jest medycyna rodzinna, zostanie zniszczony. Grozi to poważnym kryzysem w polskim systemie ochrony zdrowia, a przede wszystkim stwarza niebezpieczną sytuację dla pacjentów – ocenia Jacek Krajewski.