3 grudnia 2024

Prezydium NRL: Ustawa nie odpowiada naszym oczekiwaniom płacowym

Prezydium NRL popiera inne grupy zawodowe w dążeniach do podwyższenia współczynników pracy, w oparciu o które obliczane jest najniższe wynagrodzenie zasadnicze osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Foto: Kancelaria Sejmu

Na środę 22 czerwca zaplanowano posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia, w czasie którego ma dojść do rozpatrzenia uchwały Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2343).

Nie dość, że nie wszyscy medycy, mówiąc oględnie, są z zadowoleni z wysokości podwyżek przewidzianych w uchwalonej przez Sejm ustawie, to na dodatek nie wiadomo, czy posłowie nie odrzucą poprawek Senatu korzystnych dla lekarzy i innych zawodów medycznych. W związku z tym pielęgniarki i położne zapowiedziały 48-godzinną manifestację pod parlamentem.

W poniedziałek do zapowiedzi tego protestu odniósł się minister zdrowia Adam Niedzielski. Stwierdził, że stanowiska pielęgniarek „nie popiera żadna inna grupa zawodowa”. – To jest zupełnie osamotniony głos. Głos, który też jest nieuzasadniony na gruncie merytorycznym – powiedział szef resortu zdrowia.

Do tych słów nawiązało Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w podjętym we wtorek stanowisku.

„Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w sposób zdecydowany popiera inne grupy zawodowe w słusznych dążeniach do podwyższenia współczynników pracy, w oparciu o które obliczane jest najniższe wynagrodzenie zasadnicze osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych, dlatego podkreślenia wymaga, że – wbrew temu co na konferencji prasowej powiedział Minister Zdrowia – środowisko pielęgniarek i położnych, zapowiadające manifestację, nie jest odosobnione w swoich postulatach i ma poparcie samorządu lekarskiego” – czytamy w stanowisku opublikowanym na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej.

W ocenie Prezydium NRL ustawa w brzmieniu przyjętym przez Sejm w dniu 26 maja nie odpowiada oczekiwaniom płacowym wielu środowisk medycznych, a w szczególności przyjętym przez Krajowy Zjazd Lekarzy postulatom środowiska lekarskiego. W stanowisku zwrócono uwagę na to, że współczynniki wynagrodzenia dla lekarzy w Polsce są w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia są jednymi z najniższych w Unii Europejskiej.

„Środowisko lekarskie nie spodziewa się natychmiastowego wzrostu płac do trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty i dwóch średnich dla lekarza bez specjalizacji, ale oczekuje, że ustawa powinna gwarantować stopniowy wzrost wynagrodzeń lekarzy, aż do osiągnięcia tego poziomu. Celem tych postulatów jest zracjonalizowanie trybu pracy lekarzy, co w sposób oczywisty przełoży się na bezpieczeństwo leczenia, a tym samym poprawę opieki nad pacjentem. Lekarze chcą pracować w systemie umożliwiającym wykonywanie pracy w wymiarze czasu równemu jednemu etatowi, w systemie, który nie będzie wymuszał pracy ponad siły, mającej być sposobem na łatanie dziur kadrowych w publicznych placówkach medycznych, w systemie, który zapewni bezpieczeństwo pacjentowi” – wskazało Prezydium NRL.

W podjętym stanowisku czytamy, że zaniedbywany przez lata system ochrony zdrowia wymaga m.in. zmian organizacji pracy personelu medycznego, który jest przeciążony, wypalony i rozczarowany podejściem władz.