Profilaktyka onkologiczna: beztroscy w zapobieganiu
W profilaktyce onkologicznej lekcję do odrobienia mają zarówno organizatorzy ochrony zdrowia, jak i społeczeństwo. Widać to jak w soczewce, patrząc na stan realizacji badań przesiewowych.

W2022 r. w Polsce ponad 181 tys. osób zachorowało na nowotwory złośliwe i 96 tys. zmarło z ich powodu (najnowsze dane Krajowego Rejestru Nowotworów). Wśród mężczyzn najczęstszy był rak gruczołu krokowego (23,3 proc. przypadków), płuca (13,7 proc.) i jelita grubego (11,7 proc.). Z kolei wśród kobiet to odpowiednio rak piersi (23,6 proc.), płuca (9,2 proc.), jelita grubego (8,6 proc.) i trzonu macicy (6,6 proc.).
Szczególnie niepokoją statystyki wśród młodych dorosłych. Nowotwory złośliwe to druga najczęstsza przyczyna zgonów w Polsce ogółem (zaraz po chorobach układu krążenia), ale pierwsza wśród kobiet poniżej 65. roku życia. Rak odpowiada za ponad jedną piątą wszystkich zgonów w kraju. Zarówno mężczyzn, jak i kobiety najczęściej zabija nowotwór płuca.
12 zasad dla zdrowia
W onkologii liczy się szybko postawiona diagnoza i wdrożone na czas leczenie, ale równie istotna jest profilaktyka. – Kiedy staje przed nami chory, musimy stanąć na głowie, żeby go uratować. Ale musimy też coraz więcej mówić o obowiązkach pacjentów. O tym, że nasze zdrowie jest w dużej mierze w naszych rękach. Sprawmy, aby nasz styl życia był taki, abyśmy zminimalizowali zagrożenie nowotworem – apelowała minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas konferencji zorganizowanej w Narodowym Instytucie Onkologii w Warszawie z okazji Światowego Dnia Walki z Rakiem.
Jak podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), pomiędzy 30 proc. a 50 proc. wszystkich przypadków raka można by zapobiec, unikając czynników rakotwórczych, m.in. palenia tytoniu, picia alkoholu, jedzenia wysokoprzetworzonej żywności, za to utrzymując prawidłową masę ciała, zdrowo się odżywiając, będąc aktywnym fizycznie, a także szczepiąc się przeciwko WZW typu B i HPV. O tym, co warto robić, by redukować ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy, w 12 prostych zasadach podsumowuje Europejski kodeks walki z rakiem.
Bezsprzecznie od naszych codziennych decyzji wiele zależy, ale to państwo polskie ma narzędzia i możliwości, aby skutecznie wspierać obywateli w dobrych wyborach dotyczących zdrowia.
Tymczasem ponad jedna piąta dorosłej populacji kraju codziennie sięga po papierosy. Problem jest też powszechny wśród nieletnich. Zgodnie z najnowszymi wynikami badania Global Youth Tobacco Survey (GYTS) w Polsce aż 11,2 proc. chłopców i 12,3 proc. dziewcząt w wieku 13-15 lat pali papierosy, 9,7 proc. chłopców i 10,4 proc. dziewcząt w tej samej grupie wiekowej używa podgrzewanych wyrobów tytoniowych, a 21,2 proc. chłopców i 23,4 proc. dziewcząt sięga po e-papierosy.

W Sejmie trwają prace m.in. nad zakazami dotyczącymi wprowadzania do obrotu podgrzewanych wyrobów tytoniowych zawierających aromaty, a także sprzedawania osobom nieletnim wszystkich rodzajów e-papierosów (również bez nikotyny) oraz woreczków nikotynowych. Zakazy to jedno, pozostaje kwestia ich przestrzegania. Według wspomnianego już badania GYTS ponad 44 proc. młodych palaczy kupiło papierosy w legalnym punkcie sprzedaży.
Jedna z zasad Europejskiego kodeksu walki z rakiem mówi o szczepieniu dzieci przeciwko HPV. Tymczasem, jak informuje Centrum e-Zdrowia, w grupie 4,88 mln dzieci w wieku 9-18 lat zaszczepionych jest obecnie 11,8 proc. Daleko nam do celu zawartego w Narodowej Strategii Onkologicznej (NSO), zgodnie z którym do 2028 r. 60 proc. nastolatków w wieku dojrzewania powinno być zaszczepionych przeciwko HPV. Bezpłatne szczepionki są dostępne w wybranych grupach wiekowych od półtora roku, a od 1 września 2024 r. można się umówić na szczepienie w każdej przychodni POZ.
(Nie)powszechne skriningi
„Korzystaj z badań przesiewowych” – to 12. zasada Europejskiego kodeksu walki z rakiem. Dokument zaleca stosowanie prewencji wtórnej w kierunku wczesnego wykrywania raka piersi (mammografia), szyjki macicy (cytologia) i jelita grubego (kolonoskopia). W Polsce są dostępne ogólnopolskie, finansowane przez NFZ badania przesiewowe w kierunku tych nowotworów złośliwych w określonych populacjach docelowych.
Co więcej, w przypadku programu profilaktyki raka szyjki macicy cytologia konwencjonalna ma być zastąpiona testem molekularnym HPV HR wspomagana cytologią na podłożu płynnym (LBC).
Nowe metody mają jeszcze skuteczniej wykrywać zmiany nowotworowe na wczesnym etapie, dając mniej wyników fałszywie ujemnych. Projekt rozporządzenia w tej sprawie 17 stycznia został skierowany do konsultacji publicznych. Jak wygląda zgłaszalność do badań przesiewowych realizowanych w publicznym systemie opieki zdrowotnej? – Jest bardzo niska. W przypadku raka piersi wynosi 31-32 proc., raka szyjki macicy 11,5 proc., a raka jelita grubego – jedynie kilka procent. Natomiast żeby skrining był skuteczny, potrzeba zgłaszalności na poziomie minimum 70 proc. – mówi prof. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów NIO-PIB.
Niedawno media obiegła informacja, że w woj. pomorskim z programu badań przesiewowych raka jelita grubego skorzystało w 2024 r. niespełna 1 proc. uprawnionych. Z kolei pod koniec stycznia tego roku Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 2 PUM w Szczecinie zaapelował do kobiet w wieku 45-74 lata do skorzystania z mammografii w ramach NFZ. – Codziennie możemy wykonać nawet 40 badań, jednak zdarzają się dni, kiedy zgłaszają się zaledwie 2-3 pacjentki – informował Mateusz Iżakowski, rzecznik prasowy szpitala.
Dlaczego Polki i Polacy nie korzystają z tych skriningów, mimo iż są łatwo dostępne? Zgodnie z zaleceniami WHO programy przesiewowe w kierunku nowotworów złośliwych są skuteczne, pod warunkiem że są poprawnie przygotowane. Jednym z ważnych elementów jest identyfikacja populacji kwalifikującej się do badania i zapraszanie wytypowanych osób do wzięcia w nim udziału wraz z informacją ułatwiającą świadome podjęcie decyzji.

– W Polsce stały spadek uczestnictwa w programach badań przesiewowych w kierunku nowotworów złośliwych obserwujemy od 2016 r., czyli od czasu zaprzestania wysyłki zaproszeń. Zaproszenia trzeba przywrócić. Może niekoniecznie w formie papierowej, ale unowocześnionej, z wykorzystaniem nowoczesnych technologii – zwraca uwagę prof. Paweł Koczkodaj.
I dodaje, że w przypadku programu przesiewowego raka jelita grubego należy rozważyć wprowadzenie testu przesiewowego FIT na krew utajoną w kale. – Pacjenci boją się kolonoskopii. Test FIT mógłby spełnić rolę pretestu do kolonoskopii. Jeśli wychodzi pozytywny, wskazana byłaby kolonoskopia, aby sprawdzić dokładnie, co się dzieje – uważa prof. Koczkodaj.
Zaznacza ponadto, że ogólnopolski program przesiewowy w kierunku wczesnego wykrywania raka płuca to dobry i oczekiwany kierunek zmian – rak płuca jest pierwszą przyczyną zgonów nowotworowych w Polsce zarówno wśród kobiet, jak i wśród mężczyzn.
– W tym kontekście eksperci podkreślają istotną rolę wykorzystania niskodawkowej tomografii komputerowej (NTK). Przez długi czas toczyły się dyskusje, czy badanie to spełnia wymagania badania przesiewowego jako powtarzalnego, z ograniczoną liczbą wyników fałszywie dodatnich, jednak po latach okazuje się, że rozważne stosowanie NTK w skriningu przynosi oczekiwane efekty – tłumaczy prof. Koczkodaj.
Autorytet od profilaktyki
Co o prewencji onkologicznej myślą rodacy? Ciekawych wniosków dostarczają wyniki badania „Profilaktyka nowotworów oczami Polaków”, przeprowadzonego na zlecenie Institute for Health we współpracy z Polskim Towarzystwem Onkologicznym na początku 2025 r. Co czwarty ankietowany zadeklarował, że bada się profilaktycznie regularnie pod kątem nowotworów. Jednocześnie 38 proc. respondentów nigdy nie robiło takich badań.
Dlaczego? Wśród najczęstszych barier wymieniano wysoki koszt badania poza NFZ i trudność w dostępie do lekarza, ale też brak potrzeby wykonania diagnostyki i poczucie, że „czuję się zdrowy”. Wśród powodów wskazywano również brak czasu i strach przed diagnozą. Kto może skutecznie przekonać do wykonania badań profilaktycznych?
Ankietowani najczęściej wskazywali lekarzy, na dalszych pozycjach znalazła się rodzina, znajomi i kampanie społeczne. – Autorytet lekarza w Polsce jest nadal bardzo silny. Okazuje się, że bardzo duża część społeczeństwa nie wykonuje badań przesiewowych, ponieważ nie otrzymała takiego zalecenia od lekarza – zwraca uwagę prof. Paweł Koczkodaj.
Onkofundacja Alivia proponuje, aby do końca 2025 r. opracować strategię profilaktyki (w tym przeciwnowotworowej) w Polsce oraz by powołać krajowego koordynatora ds. profilaktyki. Nie da się ukryć, obecnie w obszarze profilaktyki obserwujemy rozproszenie działań. Być może w podnoszeniu świadomości onkologicznej społeczeństwa, w tym poprawie zgłaszalności na badania przesiewowe, jakąś rolę odegra Narodowy Portal Onkologiczny, który według zapowiedzi przewodniczącego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego prof. Piotra Rutkowskiego ma ruszyć w maju.
Ma to być miejsce dostarczające sprawdzonej wiedzy na temat rozpoznawania i leczenia nowotworów złośliwych, jak również rehabilitacji i profilaktyki nowotworowej. Portal ma służyć wszystkim obywatelom. Ma być nowoczesny i przyjazny użytkownikowi, z sekcją multimedialną zawierającą podcasty i filmy edukacyjnie.
Lidia Sulikowska
Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 3/2025