Przedstawiciele NRL na Kongresie Wyzwań Zdrowotnych (foto)
Przedstawiciele samorządu lekarskiego, na czele z prezesem NRL, wzięli aktywny udział w VIII Kongresie Wyzwań Zdrowotnych, który w dniach 9-10 marca odbył się w Katowicach.
Foto: Mariusz Tomczak/Gazeta Lekarska
Sesję inauguracyjną VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Health Challenges Congress – HCC), zatytułowaną „Rewolucja czy ewolucja? Którą drogą powinna pójść ochrona zdrowia w Polsce?”, zdominowała dyskusja o ustawie o jakości i bezpieczeństwie pacjenta, systemie no fault i publicznych nakładach na ochronę zdrowia.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) Łukasz Jankowski powiedział, że ustawa o jakości jest „dysfunkcyjna” i uderzy w „dobrych lekarzy”, ponieważ nie będą chcieli zgłaszać zdarzeń niepożądanych. – Zgłoszenie do rejestru może być potraktowane jako donos na siebie, a nikt nie zagwarantuje, że za chwilę nie zajrzy prokurator i nie potraktuje tego zgłoszenia jako automatycznego przyznania się lekarza do winy – mówił.
Zdaniem prezesa Łukasza Jankowskiego, Polska wydaje mniej pieniędzy na ochronę zdrowia niż inne kraje w Europie, dlatego nie jest sztuką mówić, ile mamy pieniędzy, ale co chcielibyśmy za to otrzymać. – Jeżeli chcemy zrobić europejski system ochrony zdrowia, to po prostu stańmy w prawdzie i nie utrzymujmy sytuacji, w której mówimy, że „jest dobrze”. Powiedzmy wprost: mamy niedostatek finansowy – podkreślił.
System ordynatorski to przeszłość?
W panelu dyskusyjnym pt. „System ordynatorski to przeszłość?” udział wzięli m.in. prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach dr Tadeusz Urban i przewodniczący Komisji Młodych Lekarzy NRL Paweł Doczekalski.
Dr Tadeusz Urban podkreślił, że ma ponad 30-letnie doświadczenie w prowadzeniu oddziału ginekologiczno-położniczego. – Najważniejszy jest pacjent, a dopiero później jest ekonomia i zarządzanie. W całej medycynie, a zwłaszcza w procedurach zabiegowych, najważniejsze jest jednak doświadczenie. Czasami buduje się je latami – powiedział.
Zaapelował o poprawę prestiżu lekarza, jak i ordynatora. – Nie wierzę w system konsultancki w Polsce, bo trzeba by zmienić wszystko, a nie jesteśmy na to gotowi – dodał prezes ORL w Katowicach.
O tym, że z perspektywy młodych lekarzy system ordynatorski nie jest najlepszym rozwiązaniem, mówił Paweł Doczekalski. – Centralizacja zarządzania i kierowania przez jedną osobę zarówno częścią medyczną, jak i niemedyczną, wydaje się przestarzała i nieaktualna. Inaczej to wygląda to m.in. w Skandynawii czy w Stanach Zjednoczonych – powiedział.
Wynagrodzenia – ile powinny „ważyć” w systemie ochrony zdrowia?
– Samorząd lekarski mówi od lat, że lekarz specjalista powinien zarabiać trzy średnie krajowe. W wynagrodzeniach lekarzy panuje bałagan, ale dobrze się stało, że mamy ustawę minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia – powiedział prezes NRL Łukasz Jankowski w trakcie panelu pt. „Wynagrodzenia – ile powinny ‘ważyć’ w systemie ochrony zdrowia?”.
W jego opinii ustawa o minimalnym wynagrodzeniu była uzasadnionym „kołem ratunkowym” rzuconym „tonącemu systemowi”, a obecny system wynagradzania personelu medycznego nie łączy interesu dyrektora szpitala i pracowników. I dlatego warto go zmienić.
Fake newsy i trolle. Plaga medycyny XXI wieku
W panelu pt. „Fake newsy i trolle. Plaga medycyny XXI wieku” eksperci zastanawiali się jak skutecznie przeciwdziałać pojawianiu się nieprawdziwych informacji w internecie. – Nasze środowisko musi walczyć z osobami rozsiewającymi dezinformację, którzy mają pieczątki lekarskie – podkreślił dr Paweł Grzesiowski, ekspert NRL ds. zagrożeń epidemicznych.
W jego ocenie OIL w Gdańsku słusznie postąpiła, kierując – jak określił – jednego z „dezinformatorów” na ponowny egzamin. – Dezinformacja zabija. Jeśli prędzej czy później pacjent nie skorzysta ze sposobów leczenia udokumentowanych wiedzą medyczną, to straci zdrowie lub życie – powiedział dr Paweł Grzesiowski. Dodał, że lekarze powinni być przygotowani, że do ich gabinetu może przyjść pacjent kwestionujący podstawy medycyny.
– Trudno walczyć z przekazem negatywnym, ale jako Naczelna Izba Lekarska chcemy kreować pozytywny obraz – powiedział Łukasz Szmygel, przewodniczący Zespołu ds. wizerunku zawodu lekarza i lekarza dentysty NRL. Podkreślił, że czasie pandemii zaufanie do lekarzy wzrosło, a zdobywanie informacji, także dotyczących medycyny, nie polega na korzystaniu tylko z jednego źródła.
Cyberbezpieczeństwo medyczne
W trakcie debaty pt. „Cyberbezpieczeństwo medyczne” eksperci rozmawiali o procedurach bezpieczeństwa w placówkach medycznych, cyberzagrożeniach w ochronie zdrowia, a także odpowiedzialności użytkowników i dostawców. Zwracano uwagę, że żaden szpital nie jest w 100 proc. bezpieczny przed cyberatakami, a w placówkach medycznych znacznie częściej powinny być organizowane audyty i szkolenia dla personelu.
– Większość placówek medycznych ignoruje ryzyko cyberataków. Dużym krokiem naprzód w zarządzaniu siecią informatyczną w placówce medycznej jest poprawa świadomości. Czy można ją wymusić ustawą? – pytał retorycznie Piotr Kalkowski, członek Prezydium NRL.
Dodał, że wiele szpitali działa w ramach infrastruktury tworzonej przez uniwersytety, które narzucają im swoje procedury m.in. w obszarze IT, co nie zawsze wydaje się optymalne z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa.
Humanizacja medycyny w procesie kształcenia kadr medycznych
Wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie dr Olga Rostkowska wzięła udział w panelu dyskusyjnym pt. „Humanizacja medycyny w procesie kształcenia kadr medycznych”.
– Cieszy mnie, że w programach uczelni są przedmioty związane z umiejętnościami miękkimi. To ruch w dobrą stronę. Dla mnie humanizacja to też dbanie lekarza o samego siebie. W naszej izbie organizujemy m.in. kursy z kompetencji miękkich – mówiła przedstawicielka izby warszawskiej.
Chory jak medyk
Dwudniowy kongres zakończył panel pt. „Chory jak medyk”. – Wypalenie zawodowe nie jest nowym problemem. Ten temat pojawił się już w latach 70. ubiegłego wieku. W naszej grupie zawodowej zjawisko wypalenia nie jest żadnym novum, ale musiało dojść do zmiany pokoleniowej, aby zacząć o nim rozmawiać – powiedział wiceprezes NRL dr Mateusz Kowalczyk.
Podkreślił, że o tym problemie warto otwarcie rozmawiać i trzeba zastanowić się, czy da się dokonać zmian instytucjonalnych. – Jako samorząd lekarski postulowaliśmy m.in. o urlop dla poratowania zdrowia. W rozmowach z Ministerstwem Zdrowia ten temat powraca jak bumerang – dodał wiceprezes NRL.
– W Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie zorganizowaliśmy wsparcie psychologiczne dla każdego lekarza, który się zgłosi – podkreśliła Magdalena Flaga-Łuczkiewicz, pełnomocniczka NRL ds. zdrowia lekarzy. Zwróciła również uwagę na panujący w środowisku lekarskim etos „pracy ponad siły”, który może sprzyjać wypaleniu zawodowemu.
Mariusz Tomczak