19 maja 2024

Własna działalność gospodarcza. Etat i kontrakt w jednej placówce

Umowa o pracę czy tzw. kontrakt? Wielu lekarzy stawało już przed takim wyborem i go dokonało. W czasie epidemii dylematy te jednak mogą powracać – pisze mec. Jarosław Klimek.

Foto: pixabay.com

Niektórzy lekarze w drodze decyzji wojewody zostali skierowani do pracy w szpitalach w związku z epidemią COVID-19, a wcześniej wykonywali zawód w ramach własnej praktyki lekarskiej. Teraz otrzymują propozycje pozostania w tych placówkach. Takie zmiany mają swoje konsekwencje w zakresie opodatkowania przychodów osiąganych przez lekarzy.

Uwaga na podatek liniowy

Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przewidują, że jeśli podatnik, który wybrał tzw. liniowy sposób opodatkowania (jedną stawką 19 proc.), uzyska w tym samym roku podatkowym przychody ze świadczenia usług (samodzielnie lub jako wspólnik spółki osobowej) na rzecz byłego lub obecnego pracodawcy, odpowiadających czynnościom, które wykonywał lub wykonuje w ramach stosunku pracy, to traci możliwości rozliczania się liniowo, a do tego musi zapłacić zaliczki na podatek według progresywnej skali podatkowej od przychodów z działalności od samego początku roku, i to z odsetkami za zwłokę.

Problem taki dotknął lekarkę – pediatrę, pracującą na umowę o pracę w oddziale niemowlęcym jednego ze szpitali klinicznych na Śląsku. Jednocześnie prowadziła ona prywatną praktykę lekarską, udzielając porad w gabinecie w POZ, ale też dyżurując w ramach kontraktu w tym samym szpitalu, w którym była zatrudniona na umowę o pracę. Pani doktor zwróciła się o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej możności opodatkowania podatkiem liniowym dochodów uzyskanych z prowadzenia gabinetu (w tym dyżurów medycznych). We wniosku wskazała, że zakres jej obowiązków z umowy o pracę różni się od tego, jakie wykonuje podczas dyżurów.

Ważny zakres wykonywanych czynności

Lekarka wyjaśniała, że na dyżurach przyjmuje pacjentów w trybie nagłym, a opieka nad pacjentami kliniki (i, co ważne, innych oddziałów, na których nie było lekarza dyżurnego) sprowadza się do interwencji w razie nagłego pogorszenia stanu ich zdrowia. Wywodziła także, że chociaż wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych, to występują różnice między pracą lekarza na oddziale szpitalnym, polegającą na ustalaniu planu leczenia, diagnostyce, wykonywaniu zabiegów, ordynowaniu leków, modyfikowaniu ich dawek, włączaniu nowych leków, zlecaniu badań i konsultacji oraz interpretowaniu ich wyników, a udzielaniem świadczeń zdrowotnych, które ze względu na interwencyjny charakter (w razie zagrożenia życia lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia) nie odbywają się według planu i nie są ujęte w konkretne ramy czasowe (chociaż i jedno, i drugie zadanie wymaga często podejmowania tych samych lub podobnych procedur określanych jako „leczenie”). A przecież ograniczenia dotyczące możliwości skorzystania z opodatkowania podatkiem liniowym nie są związane z posiadaniem określonych kwalifikacji dających możliwość wykonywania zawodu, ale z wykonywaniem konkretnych czynności w ramach stosunku pracy i działalności gospodarczej na rzecz pracodawcy.

Wyrok NSA

Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, wydając w imieniu Ministra Finansów interpretację indywidualną dla lekarki, nie podzielił stanowiska pani doktor i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Ten, wyrokiem z 5 maja 2016 r. (sygn. akt I SA/Gl 1056/15) uchylił zaskarżoną decyzję. Od tego wyroku organ skarbowy wniósł skargę kasacyjną, która została oddalona wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 18 września 2018 r. (sygn. akt II FSK 2416/16). Sądy na pierwszym planie postawiły kwestię tożsamości czynności wynikających z zatrudnienia z czynnościami wykonywanymi w ramach kontraktu o wykonanie usług medycznych przez osobę prowadzącą działalność, którą determinuje zwrot normatywny „odpowiadający czynnościom”. Doszły zgodnie do wniosku, że nie będą tożsame – w myśl analizowanego przepisu – czynności, które nie są identyczne, a pokrywają się tylko w części i występują elementy wspólne w obu rodzajach działalności.

Jarosław Klimek, radca prawny OIL w Łodzi