22 listopada 2024

Zamiast poważnej operacji – neurostymulacja

W Szpitalu Specjalistycznym Brzeziny wykonano dziś pierwsze w Polsce wszczepienia stymulatora nerwów krzyżowych w leczeniu nietrzymania stolca. Dwa pokazowe zabiegi odbyły się pod kierunkiem dr. Jacopo Martellucciego z Florencji i prof. Adama Dzikiego z brzezińskiego szpitala.

Prof. Adam Dziki i dr Jacopo Martellucci

Dwojgu pacjentom wszczepiono w pobliżu nerwów krzyżowych cienką elektrodę. Jest ona połączona z niewielkim neurostymulatorem, który wysyła impulsy elektryczne, regulujące pracę układu nerwowego, kontrolującego czynności jelit i dna miednicy.

Pacjent przy pomocy zewnętrznego pilota może ustawić poziom stymulacji, włączać i wyłączać aparat. Dzięki temu udaje się wyeliminować lub znacznie ograniczyć objawy związane z nietrzymaniem stolca.

– U ponad 40 procent pacjentów po wszczepieniu neurostymulatora nietrzymanie stolca ustępuje całkowicie, u prawie wszystkich o połowę zmniejsza się liczba innych dolegliwości związanych z tym schorzeniem – mówi prof. Adam Dziki.

– Ta metoda leczenia jest bezpieczna, mało inwazyjna i, co ważne, odwracalna. Jest dobrym rozwiązaniem w sytuacji, gdy zawodzi leczenie zachowawcze, farmakologiczne, bo zwykle eliminuje konieczność wykonania poważniejszej operacji. Niestety w Polsce ta terapia nie jest stosowana w leczeniu nietrzymania stolca – podkreśla profesor.

Do tej pory stymulatory nerwów krzyżowych stosowano w naszym kraju bardzo rzadko tylko do leczenia schorzeń związanych z nietrzymaniem bądź zatrzymaniem moczu. Zabiegi nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Na świecie neurostymulatorów używa się z powodzeniem od ponad 25 lat, od kilkunastu także w przypadku leczenia nietrzymania stolca. Terapia polega na wszczepieniu pacjentowi elektrody na 2-3 tygodniowy okres testowy, tak by mógł ocenić w codziennym życiu skuteczność neurostymulacji. Elektroda jest podłączona do zewnętrznego neurostymalatora, którym steruje chory.

Jeśli po testach stopień redukcji objawów nietrzymania stolca jest satysfakcjonujący i pacjent jest zadowolony z terapii, w drugim etapie leczenia pod skórę w górnej części pośladka wszczepia się niewielki stymulator. Pacjent może dalej nim sterować za pomocą specjalnego pilota. Zabiegi wykonane w Brzezinach polegały właśnie na wszczepieniu chorym elektrody na czas testów.

– Nasz szpital zwrócił uwagę na neurostymulację, ponieważ specjalizujemy się w kompleksowym leczeniu pacjentów z chorobami jelita grubego: od konsultacji w poradniach specjalistycznych, przez zaawansowaną diagnostykę, po chirurgię onkologiczną i chemioterapię. Zatrudniamy wysokiej klasy chirurgów, dysponujemy nowym blokiem operacyjnym, Ośrodkiem Endoskopii Zabiegowej i Bariatrycznej oraz Oddziałem Dziennej Chemioterapii – mówi Anna Janicka, wiceprezes zarządu Szpitala Specjalistycznego Brzeziny.

Problemy z nietrzymaniem stolca dotyczą 3-5 procent dorosłych osób. Częstą przyczyną tego schorzenia, wykluczającego chorych z życia społecznego, są m.in. okołoporodowe uszkodzenie zwieraczy dotykające młode kobiety, choroby jelit, w tym powikłania po zabiegach proktologicznych czy nowotwory.

Dr Martellucci z Florencji, który razem z prof. Dzikim kierował zabiegami w szpitalu w Brzezinach, jest wybitnym specjalistą w dziedzinie neurostymulacji nerwów krzyżowych. Prof. Dziki jest znanym nie tylko w Polsce chirurgiem, proktologiem, specjalistą w leczeniu chorób jelit.