23 listopada 2024

Zawody zaufania publicznego w internecie

Portal „Gazety Lekarskiej” – choć jest adresowany przede wszystkim do lekarzy i lekarzy dentystów – mogą odwiedzać również osoby niemające wiele wspólnego z medycyną. To kolejny, po stronie Naczelnej Izby Lekarskiej i stronach okręgowych izb lekarskich, przejaw aktywności zawodów zaufania publicznego w wirtualnej przestrzeni. A jak wygląda sytuacja w przypadku innych środowisk?

Foto: Facebook

Analizując zawartość stron należących do samorządów zawodów zaufania publicznego, można dojść do wniosku, że dla władz niektórych z nich bardzo ważne są nie tylko osoby wykonujące dany zawód, ale również otoczenie zewnętrzne (np. potencjalni kandydaci do wykonywania zawodu, dziennikarze).

Już w 2012 roku filmy edukacyjne na swojej stronie zamieszczała Krajowa Rada Notarialna. Powstały one we współpracy z popularnym prezenterem Maciejem Orłosiem. Celem było zwiększenie świadomości prawnej społeczeństwa – w każdym z filmów notariusze odpowiadali na najczęściej zadawane przez Polaków pytania dotyczące spadków, darowizn, umów małżeńskich czy umów przedwstępnych.

Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych prowadzi nie tylko swoją stronę internetową, ale również fanpage w serwisie społecznościowym Facebook. Ten ostatni jest regularnie aktualizowany.

W ubiegłym roku Krajowa Rada Komornicza, nie rezygnując z tradycyjnych metod wywierania wpływu na decydentów i opinię publiczną, zleciła wykonanie rysunkowej animacji „Na czym polega praca komornika?”, którą w ciągu kilku dni obejrzało prawie 8000 internautów. Również w 2013 roku samorząd komorniczy, chcąc wspomóc działania typu public relations, zamieścił w sieci jednominutowy film „Komornik nie zabiera, komornik oddaje”, który ukazuje „ludzką twarz” tego zawodu (w kilka dni obejrzało go w internecie kilkadziesiąt tysięcy osób).

Pod koniec 2013 roku Krajowa Izba Radców Prawnych udostępniła w wersji elektronicznej miesięcznik „Radca Prawny”. Jest on dostępny przynajmniej dwa tygodnie wcześniej od wersji papierowej. Miesięcznik można czytać na komputerze, tablecie lub smartfonie, używając przeglądarki internetowej albo aplikacji na systemy IOS oraz Android. Wersja elektroniczna jest wzbogacona o m.in. filmy wideo, galerie zdjęć, e-booki, raporty i inne materiały multimedialne (trochę podobnie jak w przypadku „Gazety Lekarskiej Premium”).

Niektóre zawody zaufania publicznego zaczynają postrzegać internet jako narzędzie lobbingu. W przyszłości może mieć to dla nich czasami decydujące znaczenie, ale dzisiaj, póki co, ta forma oddziaływania samorządów na polityków nadal odgrywa niewielką rolę.

Raz na tydzień Biuro Prasowe Naczelnej Rady Adwokackiej rozsyła drogą elektroniczną cotygodniowy newsletter. Informuje w nim o pracach i uchwałach NRA i Prezydium NRA, o działalności izb adwokackich oraz o innych sprawach ważnych z adwokackiego punktu widzenia, a także prezentuje indywidualne opinie i materiały dotyczące palestry. Co ważne, go dostawać wcale nie trzeba być adwokatem.

W najbliższych latach z pewnością nadal będzie rosła rola internetu jako narzędzia systematycznej i szybkiej komunikacji, służącej m.in. działaniom o charakterze public relations. Każdego dnia tysiące Polaków korzysta z wyszukiwarek internetowych, co ma duże znaczenie zwłaszcza w czasie momentów ważnych dla przedstawicieli danych zawodów (zmiany w prawie, wybory władz itd.) lub w sytuacjach kryzysowych, którym media (nie tylko internetowe) nadają duży rozgłos.

Cały artykuł w najnowszym wydaniu „Gazety Lekarskiej Premium” (nr 5/2014)