Zgoda pacjenta. Lekarz wyjaśnia, co warto wiedzieć
O tym, czym jest zgoda na wykonanie procedury medycznej i w jaki sposób może poprawiać wyniki leczenia, mówi dr Piotr Lodziński z Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, ekspert Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Foto: archiwum
Zgoda pacjenta, czyli zgoda na przeprowadzenia badania, zabiegu lub innej procedury medycznej, jest aktem ściśle regulowanym.
Regulacje prawne
Podstawę prawną zgody pacjenta na przeprowadzenie procedury medycznej tworzy wiele aktów: Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, Kodeks Etyki Lekarskiej, Konwencja o ochronie praw człowieka i godności istoty ludzkiej wobec zastosowań biologii i medycyny, Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty, Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.
– Procedury medyczne wiążą się bezpośrednio ze zdrowiem i życiem człowieka, dlatego muszą być w pełni regulowane, nie ma tu miejsca na nieścisłości czy indywidualne interpretacje – mówi dr Piotr Lodziński. Zgoda na wykonanie procedury medycznej służy uświadomieniu pacjenta co do przygotowania, przebiegu, ryzyka i oczekiwanych efektów proponowanego badania i terapii, reguluje też kwestie odpowiedzialności z nimi związane. Eksperci wskazują dodatkowo na wartość kliniczną tego aktu.
– Zgoda pacjenta jest niezmiernie istotnym narzędziem, ważnym zarówno dla pacjenta, jak i dla systemu ochrony zdrowia. Pozwala nie tylko uporządkować i uregulować procedurę, ale także pomóc pacjentowi lepiej przygotować się do badania i terapii, a lekarzowi dostarczyć wiele cennych informacji. Dzięki niej możemy precyzyjnie ustalić z pacjentem przebieg całej ścieżki diagnostyczno-terapeutycznej. Przez to cały proces leczenia przebiega sprawniej – mówi dr Piotr Lodziński.
Kluczowe wywiady
Jak przyznają eksperci, zdarza się, że pacjenci podczas wizyty w gabinecie lekarskim nie wspominają o istotnych objawach, przebytych w przeszłości zabiegach, czy stwierdzonych już schorzeniach. Jak mówią lekarze, nie wynika to ze złej woli pacjenta, ale raczej z ograniczonego czasu wizyty i jej charakteru.
– W trakcie rozmowy z lekarzem pacjenci skupiają się na najistotniejszym z ich punktu widzenia wątku, a inny, być może równie istotny, może umknąć. Przekazany pacjentowi formularz zgody pozwala uporządkować myśli i spokojnie przypomnieć sobie wszystkie ważne informacje. Dzięki temu lekarz dysponuje kompletem danych, na podstawie których jest w stanie zaproponować pacjentowi bezpieczną i skuteczną diagnostykę i terapię – mówi dr Piotr Lodziński.
Oprócz dokładnego wywiadu równie istotna jest dokumentacja z przeszłości, czyli ostatnie wyniki badań i wypisy ze szpitala. Archiwalne wyniki i zalecenia pozwalają lekarzowi na szybsze i pewniejsze postawienie diagnozy oraz dobór odpowiedniej – najlepszej dla danego pacjenta – metody leczenia. Dostarczenie wyników wykonanych już badań może również skrócić czas do rozpoznania oraz podjęcia decyzji o wyborze postępowania.
Mniej powikłań
Dr Piotr Lodziński zwraca uwagę, że pacjent, który dokładnie zapozna się ze zgodą na wykonanie procedury medycznej oraz towarzyszącą jej informacją o przygotowaniu i przebiegu procedury, jest lepiej poinformowany, spokojniejszy i chętnie współpracuje z personelem szpitala. Okazuje się, że dobre przygotowanie do badania czy zabiegu pozwala także w większym stopniu zapobiegać powikłaniom.
– W przypadku procedur kardiologicznych, na przykład zabiegu ablacji stosowanej w terapii zaburzeń rytmu serca, dzięki rzetelnej informacji pacjenci z dużym prawdopodobieństwem wiedzą, jak długo pozostaną w szpitalu, jak wygląda przygotowanie do badania, jak przebiega sam zabieg, na co zwrócić uwagę po jego zakończeniu i wreszcie, jak dbać o siebie po wyjściu ze szpitala. Dzięki temu pacjent wie, że w ciągu najbliższych kilku tygodni powinien ograniczyć wysiłek fizyczny oraz unikać sytuacji, które mogą prowadzić do wystąpienia powikłań po zabiegu – mówi dr Piotr Lodziński.
Warto pytać
W poszukiwaniu informacji warto także notować wszelkie wątpliwości, by podczas wizyty omówić je z lekarzem. Notatki sprawią, że nie zapomnimy o ważnych pytaniach. Pacjenci i ich bliscy, którzy są zainteresowanymi dodatkowymi informacjami o schorzeniu, badaniu i leczeniu, często szukają wiadomości w internecie. Zdaniem dr. Piotra Lodzińskiego nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że informacje pochodzą ze zweryfikowanych źródeł.
– Z moich doświadczeń wynika, że niesprawdzone przez ekspertów artykuły dostarczające pacjentom nierzetelnych informacji, mogą wprowadzić w błąd, niepotrzebnie przestraszyć, a tym samym zamiast pomóc – zaszkodzić. Dobrym rozwiązaniem jest szukanie informacji w serwisach towarzystw naukowych i organizacji działających na rzecz pacjentów, które opracowują poradniki i informatory we współpracy z ekspertami. W domowym zaciszu i w dogodnym czasie można zapoznać się z informacjami na temat profilaktyki, diagnostyki i leczenia. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne przygotowało dla pacjentów z chorobami układu sercowo-naczyniowego trzy serwisy: „Co (dalej) po zawale?”, „Arytmia grozi udarem” i „Słabe Serce”. To rzetelne i wartościowe źródła informacji, które pomagają pacjentom lepiej stosować się do zaleceń i przez to osiągać lepsze wyniki terapii – mówi dr Piotr Lodziński.