Pielęgniarki nie chcą obietnic, lecz konkretów

Po ostatnich rozmowach w Ministerstwie Zdrowia, w których niespodziewanie uczestniczyła szefowa rządu, Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych nie kryje swojego rozczarowania. I zapowiada, że nie przerwie prowadzenia akcji społecznej „Ostatni dyżur”, która ma skłonić rząd i resort zdrowia do zmiany wyceny świadczeń pielęgniarskich.

W ocenie Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zmiana na stanowisku ministra zdrowia nie przysłużyła się, jak na razie, wypracowaniu satysfakcjonujących propozycji poprawy warunków pracy i płacy pielęgniarek i położnych. Środowisko pielęgniarek i położnych dotychczasowe propozycje Ministerstwa Zdrowia ocenia jako mało konkretne i nie poparte żadnymi wyliczeniami. Zdecydowanie też sprzeciwia się pomysłowi „300 zł dla każdej pielęgniarki”, z którym wystąpił w mediach minister Marian Zembala.

Szefowa Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych nie ukrywa, że niespodziewana obecność premier Ewy Kopacz na wtorkowym roboczym spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia nie przełamała impasu w prowadzonych rozmowach. – Domagamy się rzetelnej wyceny pracy pielęgniarki i położnej, a nie jednorazowej podwyżki na minimalnym poziomie. Od dawna zabiegamy o to, by tym problemem zajął się rząd, bo rozwiązanie naszych problemów wymaga ustaleń międzyresortowych – tłumaczy Grażyna Rogala-Pawelczyk, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.

– Od początku roku Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych wysłała pięć listów do pani premier z prośbą o spotkanie. Na żaden nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Z zaskoczeniem, ale i z nadzieją przyjęliśmy więc obecność pani premier na roboczym spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia. Niestety nie miała dla nas żadnych konkretnych propozycji. Mam wrażenie, że jej obecność była jedynie gestem wsparcia dla nowego ministra – mówi Grażyna Rogala-Pawelczyk.

– Wobec nikłego odzewu decydentów zdecydowaliśmy się na poprowadzenie kampanii społecznej „Ostatni Dyżur”, by uświadomić społeczeństwu, że jeśli rząd już teraz nie zapewnieni godziwych warunków wykonywania zawodu przez pielęgniarki i położne, to za 5-7 lat pacjenci zostaną tej opieki fizycznie pozbawieni. Nie dlatego, że pielęgniarki będą strajkować, ale dlatego, że 1/3 odejdzie na emerytury, a młode pielęgniarki wyjadą wykonywać ten zawód w innych krajach Unii Europejskiej. To nie są czcze pogróżki, tylko twarde fakty, oparte na bardzo rzetelnych wyliczeniach – dodaje.

Wczoraj odbyło się spotkanie, podczas którego Grażyna Rogala-Pawelczyk przedstawiła cel i ideę kampanii „Ostatni dyżur” oraz zaapelowała o poparcie akcji przez organizacje reprezentujące pacjentów oraz samorządy zawodów zaufania publicznego. Pod deklaracją poparcia znajdziemy teraz nazwy takich instytucji jak: Naczelna Rada Lekarska, Polska Koalicja Organizacji Pacjentów Onkologicznych, Federacja Pacjentów Polskich, Stowarzyszenie Osób ze Stwardnieniem Rozsianym, Krajowa Izba Lekarsko-Weterynaryjna.

Powiązane aktualności

Jeden komentarz

Skomentuj
  1. Michal
    cze 29, 2015 - 01:13 PM

    Postulaty pielęgniarek oraz brak ich realizacji przez rząd polski to temat rzeka. Znalezienie złotego środka łączącego potrzeby tej grupy z nieobciążaniem w nadmierny sposób budżetu państwa wydaje się na tą chwilę bardzo mało możliwe. Dane statystyczne pojawiające się w artykule sugerują spadek ilości pielęgniarek, zarówno tych z doświadczeniem, jak i tych dopiero rozpoczynających swoją przygodę z zawodem. Pewnym rozwiązaniem na zaistniałą sytuację wydaje się być teleopieka. Rozwiązanie te, szeroko już stosowane w krajach Europy Zachodniej, pozwala zarówno na odciążenie pielęgniarek, jak i na rzeczywistą reakcję rynku na spadek ich ilości. Odpowiednio skonstruowane urządzenie teleopiekuńcze jest doskonałym narzędziem pozwalającym pielęgniarce na oszczędność czasu a co za tym idzie pieniędzy. Jest to idealna odpowiedź na problemy opiekunek posiadających np.kilkudziesięciu pacjentów w obrębie miasta, gminy czy powiatu. Pozwala także znacząco obniżyć koszty zarówno pielęgniarce jak i pacjentowi. Nie piszę tu o najczęściej stosowanych technologiach czyli o alarmowym guziku wywołującym reakcję teleopiekuna, a o kompleksowej, multimedialnej platformie, łączącej zalety ww.guzika ale i telefonu, tabletu, kamery wideo, kalendarza oraz wielu innych funkcjonalności. Platforma taka wyposażona jest w sieć kamer i czujników adekwatnie dobranych do zdrowia podopiecznego i kontrolującą w czasie rzeczywistym jego ruch, tętno, ciśnienie, temperaturę w domu oraz szereg wielu innych zmiennych. Jeśli pielęgniarka posiada taką aplikację oraz urządzenia zainstalowane u swoich pacjentów, może poukładać sobie harmonogram wizyt podług ważności interwencji (np.wpierw pojechać do pacjenta z zabrudzoną pościelą a potem do takiego, który wymaga jedynie zwyczajowych, dziennych czynności z jej strony), sprawować kontrolę na bieżąco i w razie potrzeby udać się do pacjenta nawet w nocy, lub powiadomić odpowiednie służby o zagrożeniu (czy np.zlecić naprawę zepsutego oświetlenia). Szalenie ważnym udogodnieniem jest obecność aplikacji na systemie android, co oznacza możliwość kontrolowania pacjenta praktycznie w każdym miejscu świata w którym jest internet. Z drugiej strony, pielęgniarka nieprzykładająca się do swoich czynności, może być monitorowana ww.aplikacją przez przełożonego ale i przez osobę zlecającą opiekę, np.syna podopiecznego. Aplikacja umożliwia dokładną statystykę czasu pobytu pielęgniarki u pacjenta, wykonanych czynności czy np.miesięczny raport z ciśnienia krwi klienta, czy dostęp do karty zdrowia pacjenta bezpośrednio u lekarza, bez konieczności zlecania dodatkowych badań. Nowoczesne urządzenia umożliwiają seniorowi audio i wideo rozmowę zarówno z opiekunem jak i osobą bliską, stworzenie kalendarza obejmującego dawkowanie i pory brania leków, czy np.urodziny najbliższych oraz jakiekolwiek inne alarmy. Na polskim rynku w tej chwili z tego co wiem jest jedna firma świadcząca takie usługi i warto się szerzej zainteresować tematem, który stanowić będzie przyszłość rozwiązań medycznych w naszym kraju. Urządzenie i czujniki nigdy nie zastrajkują….

    ODPOWIEDZ

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.