25 kwietnia 2024

Samodzielna fizjoterapia niebezpieczna? (wideo)

„Samodzielna fizjoterapia naruszeniem bezpieczeństwa pacjentów” – pod takim hasłem w czwartek 23 lipca odbyła się konferencja prasowa w Naczelnej Izbie Lekarskiej. Podczas niej omówiono kwestie dotyczące m.in. uprawnień diagnostyczno-leczniczych wynikających z dotychczasowych przepisów oraz rozwiązań zaproponowanych w projekcie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty i ich konsekwencji dla pacjenta.

Foto: Lidia Sulikowska

W konferencji udział wzięli: prof. Jolanta Kujawa, prodziekan ds. dydaktyki Wydziału Fizjoterapii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, kierownik Kliniki Rehabilitacji Medycznej, dr hab. Piotr Majcher, konsultant wojewódzki w dziedzinie rehabilitacji medycznej (województwo lubelskie) oraz dr Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Termin konferencji był zarazem rocznicą przekazania projektu ustawy do Sejmu RP. Zapisy tego projektu budzą obawę środowiska lekarskiego o bezpieczeństwo pacjentów, którzy mieliby być diagnozowani i leczeni przez fizjoterapeutów o zróżnicowanych kwalifikacjach zawodowych, bez nadzoru lekarza. Także sam przebieg procesu legislacyjnego budzi zdziwienie: nagłe przyspieszenie prac nad ogromną ilością poprawek, szybkie zakończenie prac podkomisji.

Zachęcamy również do zapoznania się z treścią prezentacji przedstawionej podczas konferencji (do pobrania poniżej).

– Członkowie podkomisji, a także przedstawiciele Naczelnej Izby Lekarskiej, dostali jeden dzień roboczy do zapoznania się z tym ważnym aktem prawnym i wszystkimi poprawkami do niego. Czy w takich warunkach można stworzyć dobre prawo, procedować ustawę tak ważną z punktu widzenia dobra pacjenta? – mówił prezes Maciej Hamankiewicz.

W dniu 6 lipca br. prezes NRL wysłał list do przewodniczącego podkomisji, posła Dariusza Dziadzio, w którym wyraził głębokie oburzenie sposobem prac nad ustawą. Podczas konferencji wymienił jeszcze inne błędy w procesie legislacyjnym, a także w samym projekcie ustawy.

– W projekcie nie opisano procesu uzyskiwania zawodu fizjoterapeuty, nie przedstawiono pełnego opisu zasad wykonywania tego zawodu ani wykazu czynności zawodowych w uzależnieniu od kompetencji. Sam projekt nie został zaopiniowany przez ministra zdrowia, brakuje również opinii biura analiz sejmowych ani szefa kancelarii Sejmu RP potwierdzających, że ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej – wymienił.

 

 

Swoje zastrzeżenia odnośnie projektu zgłosili także zaproszeni lekarze specjaliści. – Ustawa ta budzi mój niepokój głównie ze względu na rozdźwięk jaki tworzy pomiędzy proponowanymi w niej regulacjami prawnymi zawodu fizjoterapeuty, a europejskimi standardami organizacji opieki w rehabilitacji – mówiła prof. Jolanta Kujawa, prezes zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Rehabilitacji.

– W zdecydowanej większości krajów UE buduje się obecnie strategiczne plany rozwoju rehabilitacji w oparciu o składający się z wielu specjalistów zespół: lekarza, pielęgniarkę, fizjoterapeutę, psychologa, ortotyka, pedagoga i innych. Podstawowe zasady specjalistycznej rehabilitacji zapewniają pełną autonomię i poszanowanie kompetencji wszystkich członków zespołu, ale powierza koordynującą rolę lekarzowi, który tworzy warunki usystematyzowanej opieki medycznej. Projektowana ustawa o zawodzie fizjoterapeuty wyłącza lekarza z procesu diagnostyczno-leczniczego – zaznaczyła.

Z kolei prof. Piotr Majcher, konsultant wojewódzki w dziedzinie rehabilitacji medycznej w województwie lubelskim, przedstawił niebezpieczeństwa, jakie wiążą się z samodzielnym diagnozowaniem i leczeniem pacjentów przez osoby nieposiadające wykształcenia lekarskiego.

– Największe moje wątpliwości budzi zapis rozdz. 2 art. 3. ustęp 2, wyposażający fizjoterapeutę w możliwość kwalifikowania do zabiegów fizjoterapii. Kwalifikacja do zabiegu wymaga podjęcia diagnostyki lekarskiej i pełnej znajomości wydolności organizmu oraz umiejętności przewidywania reakcji na zadane obciążenia i znajomości przeciwwskazań. Wymaga też przeprowadzenia diagnostyki różnicowej w celu wykluczenia powodów dolegliwości. Na przykład powodem wystąpienia objawów rwy kulszowej może być nowotwór kości. Brak wiedzy i możliwości przeprowadzenia diagnostyki spowoduje, że choroba będzie się rozwijać, a nieodpowiednio dobrane zabiegi fizjoterapii mogą doprowadzić do tragedii – podkreślał.

Odniósł się również do argumentu skrócenia czasu oczekiwania na świadczenia z zakresu fizjoterapii. – Zapowiadane „zwiększenie dostępności” jest złudne. Fizjoterapeuta, potrzebując wglądu w dokumentację medyczną pacjenta, odeśle go do lekarza, a lekarz z powrotem do fizjoterapeuty. Może to być przyczyną opóźnienia włączenia prawidłowego leczenia oraz zwiększenia nakładów na zabezpieczenie społeczne osób z przewlekłymi chorobami i niepełnosprawnością – dodał.

Przypomnijmy, że kilka dni temu prezes NRL wystosował do ministra zdrowia Mariana Zembali pismo z prośbą, aby wstrzymać prace nad poselskim projektem ustawy o zawodzie fizjoterapeuty oraz o zmianie innych ustaw w związku z licznymi wątpliwościami i kontrowersjami, które pojawiły się w toku prac parlamentarnych. Apel do ministra poprzedziły dwa stanowiska Prezydium NRL.

W pierwszym, podjętym w styczniu br. czytamy: „Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej nie podważa celowości ustawowej regulacji zasad wykonywania zawodu fizjoterapeuty (…) wątpliwości budzi jednak przewidywane w projekcie uznanie zawodu fizjoterapeuty za zawód zaufania publicznego oraz powołanie do życia samorządu zawodowego osób ten zawód wykonujących. (…) Wiodącą rolę w procesie rehabilitacji pacjenta, w szczególności w zakresie diagnozowania choroby oraz planowania i koordynacji tego procesu, pełnić powinien lekarz, co zapewni kontrolę nad właściwą jakością tych świadczeń i bezpieczeństwem ich udzielania” (zobacz więcej).

Kolejne stanowisko samorządu lekarskiego zostało podjęte 10 lipca. Oto jego fragmenty: „Szczególnie krytycznie należy się odnieść do uznania zawodu fizjoterapeuty za samodzielny zawód medyczny”. Prowadzi to do „wyeliminowania nadzoru lekarzy specjalistów w procesie rehabilitacji pacjenta, co w ocenie Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, zagraża jakości świadczeń tego rodzaju oraz bezpieczeństwu pacjentów. Świadczenia fizjoterapeutyczne są elementem procesu rehabilitacji, a fizjoterapeuta wykonuje jedynie niektóre świadczenia obok świadczeń zdrowotnych z zakresu rehabilitacji realizowanych przez inne osoby, przede wszystkim przez lekarzy specjalistów w dziedzinie rehabilitacji medycznej. Aktualny program kształcenia fizjoterapeutów i zakres zdobywanej przez nich wiedzy nie są wystarczające do uznania, że fizjoterapeuci mogą w pełni samodzielnie kwalifikować i planować zabiegi fizjoterapeutyczne, wydawać opinie i orzeczenia, zlecać wyroby medyczne, sprawować nadzór nad udzielaniem świadczeń zdrowotnych (…)” (zobacz więcej).

Zapis wideo z konferencji prasowej w NIL:

Do pobrania:


Więcej relacji na żywo, transmisji wideo i fotoreportaży można zobaczyć tutaj.