Jak robot chirurgiczny pomaga pacjentom onkologicznym (foto)
Operacje robotyczne coraz częściej pomagają mężczyznom z rakiem prostaty. Współczesna chirurgia stale się rozwija i już dziś operacje prostatektomii przeprowadzane są z wykorzystaniem robotów chirurgicznych da Vinci.
Foto: Mariusz Tomczak
Robot da Vinci składa się z kilku ramion, które mają bezpośredni kontakt z pacjentem – trzy wyposażone są w narzędzie chirurgiczne, a dwa z nich odpowiadają prawej i lewej dłoni chirurgia.
Ruchy ramion imitują anatomiczne ruchy nadgarstka chirurga, a model Xi (na zdjęciach) umożliwia jeszcze większy zakres ruchów i pozwala operować pod każdym kątem przy uzyskaniu największej dokładności. Ostatnie ramię wyposażone jest w kamerę HD, która daje trójwymiarowy obraz i możliwość nie 8-krotnego, jak dotychczas, a 16-krotnego powiększenia. Ramiona robota są odpowiednio pomniejszone, dzięki czemu operacje przeprowadza się przy minimalnym nacięciu skóry, co zmniejsza ryzyko uszkodzenia tkanek.
– Nowy model robota da Vinci pozwala uzyskać dokładność i precyzję dotychczas nieosiągalną nawet dla najbardziej doświadczonych chirurgów, m.in. dzięki lepszemu, bardziej dokładnemu obrazowaniu. Chirurg nie stoi już nad stołem pacjenta, ale siedzi przy konsoli, co jest dla niego bardziej komfortowe i pozwala zminimalizować zmęczenie mogące wpływać na dokładność pracy. Ponadto robot eliminuje drżenie rąk, a jego ruchy są dokładne, precyzyjne i w pełni kontrolowane przez chirurga – mówi dr Tomasz Szopiński, urolog ze Szpitala Mazovia w Warszawie.