23 kwietnia 2024

Pandemia matką wynalazków ratujących zdrowie i życie

W dobie pandemii mamy do czynienia z urodzajem pomysłów, odkryć i wynalazków. Czy to dobry czas dla naukowców?

Prof. Marek Darowski. Foto: arch. prywatne

Komentuje prof. dr hab. Marek Darowski z Instytutu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej im. M. Nałęcza PAN, którego zespół zaprojektował pierwsze na świecie urządzenie pozwalające na prowadzenie niezależnej wentylacji dwóch płuc pacjenta przy użyciu jednego respiratora:

– Wynalazki mogą ratować zdrowie i życie pacjentów. Przełomowe wydarzenia w naszych dziejach, takie jak pandemia SARS-CoV-2, sprzyjają odkryciom naukowym. To doskonale widać w ostatnich tygodniach, kiedy obserwujemy wysyp wielu ciekawych projektów i jesteśmy świadkami przyspieszonej ścieżki ich zastosowania w naszym życiu, w tym również w polskich szpitalach.

Z drugiej strony dzięki pandemii wiele osób dostrzega, że w zakresie inżynierii biomedycznej droga od opracowania prototypu do wdrożenia wynalazku jest bardzo długa i trudna, zasady przyznawania grantów badawczych pozostawiają wiele do życzenia, a środki, jakie mogą otrzymać wynalazcy na realizację swoich projektów, są niewystarczające.

Przez to część osób, po kilku bezskutecznych próbach otrzymania pieniędzy na ten cel, zniechęca się i całkowicie poddaje. W przypadku urządzeń stosowanych w medycynie nie tak łatwo znaleźć inwestora, bo ten, kto wykłada pieniądze, nie może liczyć na szybki zwrot zainwestowanych środków. Zanim dojdzie do komercjalizacji wynalazku, potrzeba wielu badań, często najpierw na zwierzętach, a dopiero potem w klinice, a jedno i drugie wymaga czasu i pieniędzy.

Pierwszy prototypowy model urządzenia Ventil, służącego do niezależnej wentylacji dwóch płuc pacjenta z użyciem jednego respiratora, udało mi się sfinansować w ramach grantu w 2005 r. Przez prawie dekadę trwały badania, a potem przez kilka lat poszukiwałem producenta. Długo nie byłem w stanie przeskoczyć z etapu badań naukowych do fazy wdrożenia. Brakowało chętnych do zainwestowania w produkcję urządzenia, mimo że jego skuteczność została potwierdzona w praktyce m.in. w torakochirurgii, intensywnej terapii czy u ofiar wypadków komunikacyjnych, które mają uszkodzone płuca w wyniku obrażeń klatki piersiowej.

Próby wdrożenia urządzenia umożliwiającego niezależną wentylację dwóch pacjentów jednocześnie przy użyciu jednego respiratora rozpoczęły się dopiero w ostatnim czasie, po wybuchu pandemii, kiedy nawet w najbogatszych krajach liczba respiratorów, z których mogliby skorzystać pacjenci z chorobą COVID-19, była niewystarczająca. Opracowane przez zespół z Instytutu Biocybernetyki i Inżynierii Biomedycznej PAN urządzenie pozwala na wykorzystanie jednego respiratora do niezależnej wentylacji dwóch pacjentów. Na podstawie opracowanego w wyniku badań naukowych rozwiązania w Instytucie Techniki i Aparatury Medycznej Sieci badawczej Łukasiewicz wyprodukowano 100 sztuk aparatów Ventil, które trafiły już do oceny klinicznej. Koszt urządzenia to mniej więcej jedna czwarta ceny nowego respiratora.

Notował: Mariusz Tomczak