4 maja 2024

Eksperci krytyczni wobec ILADS. Samorząd lekarski też

Każdy, komu proponuje się tzw. metodę ILADS w leczeniu boreliozy, powinien poinformować samorząd lekarski – mówi Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL).

Foto: pixabay.com

Metoda ILADS, czyli długotrwała terapia antybiotykami w rozpoznaniu boreliozy, nie ma wystarczających podstaw klinicznych i wiąże się z wieloma działaniami niepożądanymi.

Pod koniec lipca 2023 r. Rada Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) wydała stanowisko, w którym sprzeciwia się jej stosowaniu, ponieważ „stoi w sprzeczności z etyką i prawnym obowiązkiem wykonywania zawodu lekarza zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej”.

„Leczenie boreliozy powinno być prowadzone zgodnie z zasadami medycyny opartej na faktach i rekomendacjami zgodnymi z aktualnym stanem wiedzy medycznej określającymi precyzyjnie rodzaj i długość stosowanego leczenia, na przykład rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych” – napisano w stanowisku Rady Ekspertów NIL.

– Tak zwana terapia ILADS stoi w sprzeczności z wytycznymi polskich, europejskich i amerykańskich towarzystw lekarzy zakaźników oraz epidemiologów – mówi dr hab. Magda Wiśniewska, przewodnicząca Rady Ekspertów NIL.

Ekspertka dodaje, że osoby opierające się na ILADS, powołują się głównie na pracę z 2014 r., której autorzy wyraźnie zaznaczyli, że dowody na stosowanie długotrwałej antybiotykoterapii u pacjentów z mniejszym lub większym prawdopodobieństwem rozpoznania boreliozy są niskiej jakości.

Zdaniem prezesa NRL Łukasza Jankowskiego, stanowisko ekspertów związanych z samorządem lekarskim nie pozostawia żadnych wątpliwości. – Mówimy tutaj o trzydziestu osobach z tytułami naukowymi profesora, doktora habilitowanego z różnych dziedzin. To jest również sygnał dla pacjentów – mówi.

Jak mówi prezes Łukasz Jankowski, rolą samorządu lekarskiego jest dbanie o to, żeby w środowisku i wśród pacjentów panowało przekonanie, że jeżeli pacjent idzie do lekarza, to ma prawo oczekiwać rzetelnej i aktualnej wiedzy medycznej.

– Pacjencie, jeżeli ktoś proponuje ci dziś tzw. metodę ILADS w leczeniu boreliozy, sięgnij proszę do stanowiska Rady Ekspertów i poinformuj Naczelną Izbę Lekarską. W każdym z takich przypadków będziemy sprawdzać, czy nie doszło do deliktu zawodowego – dodaje prezes NRL.

W tym tygodniu placówki, w których stosowana jest ta metoda, zostały wezwane przez Rzecznika Praw Pacjenta (RPP) do złożenia wyjaśnień i przekazania dokumentacji medycznej. RPP może nakazać ich natychmiastowe stosowanie, jeśli w wyniku kontroli uzna, że naruszają one zbiorowe prawa pacjentów.