21 listopada 2024

Jak nie płacić fiskusowi? Załóż Indywidualne Konto Emerytalne

Niektórych danin publicznych można uniknąć w pełni legalnie i w bardzo prosty sposób. Dzięki indywidualnemu kontu emerytalnemu nie zapłacisz 19-proc. podatku od zysków kapitałowych – pisze Mariusz Tomczak.

Fot. shutterstock.com

– Zniesiemy podatek od zysków kapitałowych, tak zwany podatek Belki – zapowiadała Izabela Leszczyna podczas przedwyborczej konwencji Platformy Obywatelskiej we wrześniu 2023 r., trzy miesiące przed objęciem urzędu ministra zdrowia. Podobne obietnice składali również inni czołowi politycy tej partii, w tym premier Donald Tusk.

Od wyborów parlamentarnych minął już rok, a tymczasem podatek Belki pozostał nietknięty. Wstępna koncepcja zmian nie została nawet wpisana do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Od czasu do czasu z kręgów związanych z rządem docierają informacje, że jest omawiana i analizowana przez resort finansów, ale konkretów wciąż nie ma.

To już dwie dekady

Niezależnie od tego, czy obecny obóz władzy zdecyduje się na likwidację lub zmniejszenie podatku Belki, czy też pozostawienie przepisów bez zmian, od jego zapłaty można wykpić się już teraz. A właściwie od dwóch dekad, bo tyle czasu istnieje Indywidualne Konto Emerytalne (IKE). Służy ono zarówno do oszczędzania, jak i inwestowania, pozwalając na uniknięcie zapłaty 19-proc. podatku od dochodów kapitałowych.

Żeby skorzystać z ulgi podatkowej, trzeba spełnić kilka warunków, np. dokonać wypłaty zgromadzonych środków po osiągnięciu 60. roku życia (w przypadku wcześniejszego nabycia uprawnień emerytalnych wystarczy 55 lat). Trzeba również dokonać wpłat na konto przynajmniej w pięciu dowolnych latach kalendarzowych albo ponad połowę wartości wpłat minimum pięć lat przed dniem złożenia wniosku o wypłatę.

Limit wpłat

Niektóre osoby może przerażać wizja „zamrożenia” swoich pieniędzy na długie lata. Da się je łatwo odzyskać, ale jest to mało opłacalne, ponieważ wcześniejsze wycofanie zgromadzonych środków wiąże się z koniecznością zapłaty podatku od dochodów kapitałowych na powszechnie obowiązujących zasadach. To oznacza, że wypracowane zyski zostaną uszczuplone o 19 proc.

Osoby pełnoletnie mogą wpłacić na IKE maksymalnie 300 proc. prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Nie trzeba samodzielnie liczyć, ile to dokładnie jest, ponieważ minister rodziny i polityki społecznej corocznie ogłasza nowy limit wpłat. Do końca 2024 r. obowiązuje kwota 23 472 zł, ale w 2025 r. na pewno wzrośnie.

Dla kogo?

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wynika, że na koniec pierwszego półrocza 2024 r. IKE posiadało ponad 881 tys. osób. Nie jest to zatem coś niszowego, choć wiele Polek i Polaków w ogóle nie słyszało o tego typu kontach. Zgromadzono na nich ponad 20,4 mld zł (to dość duża kwota, biorąc pod uwagę fakt, że w przyjętym pod koniec sierpnia projekcie budżetu państwa na 2025 r. na publiczną ochronę zdrowia przewidziano ok. 222 mld zł).

Przez pierwsze sześć miesięcy br. zostało otwarte kilkadziesiąt tysięcy nowych kont. Z IKE mogą korzystać zarówno osoby inwestujące pasywnie (które przez bardzo długi czas, np. kilka czy kilkanaście lat, dokupują nowe aktywa, niczego nie sprzedając), jak i aktywnie (czyli takie, które często dokonują transakcji kupna i sprzedaży). KNF podaje, że największe środki znajdują się na kontach prowadzonych przez podmioty maklerskie.

Od obligacji po bitcoina

„IKE maklerskie” pozwala na samodzielne inwestowanie w obligacje i akcje z Polski i zagranicy, fundusze ETF (ang. Exchange Traded Funds), czyli gotowe koszyki obligacji i akcji, a nawet w fundusze ETN (ang. Exchange Traded Notes) dające ekspozycję m.in. na „króla kryptowalut”, czyli bitcoina. Wprawdzie prowadzenie IKE umożliwia kilkadziesiąt różnych instytucji, ale jeśli chodzi o „IKE maklerskie”, to oferta jest ograniczona do zaledwie kilku podmiotów.

Dodatkowe informacje są dostępne na stronie internetowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. W razie wątpliwości można sięgnąć do niedawno ogłoszonego tekstu jednolitego ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych oraz indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego.

Mariusz Tomczak