Jest decyzja ws. edukacji zdrowotnej w szkołach
Minister Barbara Nowacka poinformowała, że od września 2025 roku edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. To pokłosie braku zgody wśród partii tworzących koalicję rządową.
Ministerstwo Edukacji Narodowej pierwotnie zakładało, że będzie to przedmiot obowiązkowy w klasach IV-VIII szkół podstawowych i w klasach I-III liceów ogólnokształcących i techników. Jednak część polityków związanych z obecnym obozem władzy uważa, że powinien być nieobowiązkowy, a decyzja pozostawiona rodzicom uczniów. W takim tonie wypowiadali się ostatnio m.in. premier Donald Tusk, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Barbara Nowacka: później zrobimy ewaluację
W czwartek do głośnej sprawy odniosła się minister edukacji Barbara Nowacka. – Muszę ochronić polskie szkoły przed polityczną awanturą. Edukacja zdrowotna w roku szkolnym 2025 będzie nieobowiązkowa. Później zrobimy ewaluację. Po roku o nowy przedmiot zostaną zapytani uczniowie i nauczyciele, a nie politycy. Być może wtedy zmienimy decyzję – powiedziała Nowacka na antenie radia RMF FM.
Jak zakłada projekt MEN, edukacja zdrowotna będzie dotyczyła m.in. tego, czym są ruchy antyszczepionkowe i jak rozpoznać dezinformację dotyczącą chorób zakaźnych. Uczniowie mają czerpać wiedzę o m.in. metodach antykoncepcji oraz zagrożeniach związanych z różnymi obszarami seksualności. Na lekcjach będą również omawiane formy przemocy seksualnej, w tym molestowania.
Argumenty samorządu lekarskiego
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej jasno określiło swoje stanowisko, argumentując, dlaczego przedmiot powinien być obowiązkowy. „Kwestie dotyczące funkcjonowania ochrony zdrowia w Polsce – tłumaczone od najmłodszych lat – przełożą się również na fundamenty gospodarczo-ekonomiczne naszego kraju pozwalając na budowanie dalekosiężnej strategii prozdrowotnej, która nie będzie tylko pustym hasłem. Dostęp do takiej bazy wiedzy stanowić będzie mocny punkt w kreowaniu prawidłowo działających programów zdrowotnych przeciwdziałających problemom m.in. otyłości, cukrzycy czy depresji. Wobec powyższego Prezydium NRL stoi na stanowisku, że należy bezwzględnie utrzymać obowiązkowy charakter wprowadzanego przedmiotu ‘Edukacja zdrowotna’, tak jak to było pierwotnie planowane” – tak brzmi fragment komunikatu NIL.