5 października 2024

Klaudiusz Komor: Igrzyska Lekarskie po nowemu

Trzeba pogratulować wszystkim zawodnikom – zdobytych medali, nowych rekordów, a przede wszystkim udziału i promowania swoim przykładem zdrowego stylu życia – pisze wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Klaudiusz Komor w felietonie dla „Gazety Lekarskiej”.

Fot. Lidia Sulikowska/Gazeta Lekarska

W momencie pisania tego felietonu jesteśmy tydzień po zakończeniu 21. Igrzysk Lekarskich. W tym roku były one zupełnie inne niż wszystkie poprzednie. Po pierwsze, po ponad 20 latach w Zakopanem odbyły się na drugim krańcu Polski, czyli w nadmorskim Cetniewie. Po drugie, po raz pierwszy zostały w całości, od początku do końca, zorganizowane przez Naczelną Izbę Lekarską. I po trzecie wreszcie – pierwszy raz w ich trakcie odbyło się posiedzenie Naczelnej Rady Lekarskiej.

Trudno porównywać atrakcje Zakopanego i Cetniewa, gdyż trochę będzie to przypominać dyskusję o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkanocy. Jedni wolą te, drudzy tamte – i wszyscy mają rację. Warto raczej skupić się na samej imprezie, która miała być i ostatecznie była wielkim świętem samorządu i braci lekarskiej kochającej sport. Warto wspomnieć, że jednym z zadań izb lekarskich jest integracja środowiska, którą większość z nich realizuje właśnie przez imprezy sportowe, kulturalne czy rekreacyjne.

W ankiecie przeprowadzonej na polecenie Prezesa Łukasza Jankowskiego na początku tej kadencji, która miała dać wskazówki, jakie zadania samorządu lekarze uważają za najważniejsze, sama integracja środowiska nie znalazła się zdaniem większości wśród najważniejszych zadań na nową kadencję. Jednak Naczelna Rada Lekarska traktuje poważnie wszystkie swoje ustawowe zadania i podjęła decyzję o zaangażowaniu się w organizację tej największej lekarskiej imprezy sportowej.

Chcę w tym miejscu gorąco podziękować członkom Komisji Sportu NRL pod przewodnictwem Marcina Szczęśniaka za ogrom pracy włożonej w organizację igrzysk. Było to zadanie realizowane przez kilka miesięcy. Nieocenione było wsparcie pracowników biura NIL, a szczególnie dyrektor Anny Ścibisz oraz opiekuna Komisji Marcina Kędzierskiego, oraz doświadczenie organizatorów wszystkich dotychczasowych igrzysk – doktora Macieja Jachymiaka i jego małżonki Izy.

Tegoroczne igrzyska okazały się rekordowe pod względem frekwencji – wzięło w nich udział prawie 800 osób, w tym ponad 70 dzieci. Cetniewo przywitało uczestników wymarzoną wprost pogodą, bez jednej kropli deszczu przez całą imprezę. Ośrodek zlokalizowany nad samym morzem pozwalał rodzinom sportowców cieszyć się plażą i morzem (co prawda zimnym) wtedy, kiedy oni rywalizowali w zawodach.

Większość tradycji, które towarzyszyły zawsze igrzyskom, została również przeniesiona do Cetniewa – co wieczór przed wspólną kolacją odbywało się uroczyste wręczenie medali, tym razem jednak wszystkie medale niezmordowanie (a było ich naprawdę dużo) wręczał sam Prezes NRL. Pomyślano również o imprezach rodzinnych, takich jak np. sztafety.

Szczególnie mocno i licznie obsadzony był turniej piłki nożnej, gdzie poziom rozgrywanych meczy był szczególnie wysoki i wzbudzał nadzwyczajne emocje. Sportowy zapał udzielił się wszystkim i nawet członkowie Prezydium NRL utworzyli drużynę koszykówki, która zgłosiła swój udział w rozgrywkach – niestety niezbyt udany – brak treningu, a przede wszystkim kondycji, spowodował, że zdziesiątkowani kontuzjami musieliśmy wycofać się w połowie rozgrywek.

Podsumowując, trzeba pogratulować wszystkim zawodnikom – zdobytych medali, swoich nowych rekordów, a przede wszystkim udziału i promowania swoim przykładem zdrowego stylu życia. Dziękujemy OIL Gdańsk i jej Prezesowi Darkowi Kutelli za gościnne przyjęcie na ich terenie. A igrzyska wrócą za rok i już teraz wszystkich, również tych, którzy jeszcze nigdy w nich nie uczestniczyli, zachęcam do udziału! Mamy cały rok na trening.

Klaudiusz Komor, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej