6 października 2024

Morfologia krwi w ekstremalnym wysiłku

Zasady prawidłowego monitorowania przebiegu procesu treningowego czy po prostu intensywnego wysiłku fizycznego są tematami prawie nieobecnymi w przestrzeni publicznej. Dyskusja rozpoczyna się dopiero wówczas, gdy jesteśmy świadkami tragedii w trakcie amatorskiego maratonu – młody, zdrowy człowiek umiera z wysiłku. Czy takim tragediom można zapobiec?

Andrzej Marszałek

Mens sana in corpore sano (w zdrowym ciele zdrowy duch) – tak mawiali starożytni. Wszyscy dziś chcemy być zdrowi, piękni i młodzi niezależnie od naszego numeru PESEL. Cieszymy się z wyników sportowych, ale czy nie siejemy spustoszenia w swoim organizmie? Zaczynamy się przejmować dopiero, gdy nasze samopoczucie ulega pogorszeniu lub nagle obniża się nasza wydolność. Tymczasem, by dostrzec prawdę, czasami wystarczy zrobić badania w laboratorium, nawet tak proste jak morfologia.

Postęp techniki i wiedzy medycznej zwiększył rolę badań laboratoryjnych. Dziś ich zadaniem jest nie tylko ocena stanu zdrowia, ale także ocena ryzyka wystąpienia choroby. Analiza wielu parametrów z wykorzystaniem algorytmów matematycznych pozwala rozszerzać użyteczność medycznej diagnostyki laboratoryjnej. Oczywiście, nic nie zastąpi doświadczonego lekarza. By jednak wyprzedzić wystąpienie pewnych zaburzeń i wspomóc tak siebie, jak i lekarza klinicystę, warto wykonać badanie.

Każdy trener czy sportowiec oraz lekarz zajmujący się fizjologią wysiłku fizycznego wiedzą, jak istotne jest prawidłowe dostarczenie tlenu do ciężko pracujących mięśni i innych narządów. Za dostarczanie tlenu odpowiada złożony układ, obejmujący płuca, serce i krwinki czerwone. Przyjmując, że zarówno wentylacja, jak i przepływ krwi są prawidłowe i są w stanie sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu w czasie wysiłku, to najważniejszą rolę odgrywają w tym względzie erytrocyty, a w nich hemoglobina.

Badanie morfologii krwi obwodowej

Czym jest badanie morfologii krwi obwodowej? Złożoną analizą ilości i jakości elementów morfotycznych krwi – erytrocytów (krwinek czerwonych), leukocytów (krwinek białych) wraz z ich subpopulacjami oraz trombocytów (płytek krwi). Podstawowym celem wykonywanej przesiewowo morfologii jest ocena liczby i jakości erytrocytów, w tym przede wszystkim wykluczenie lub stwierdzenie niedokrwistości oraz, jeśli niedokrwistość występuje, próba wstępnej oceny jej przyczyny. Dodatkowo, analiza liczby i składu leukocytów pozwala na stwierdzenie zmian, które mogą przekształcić się w pełnoobjawową chorobę rozrostową (białaczkę).

U sportowców, w tym również triathlonistów, samo stężenie hemoglobiny może być niewystarczającym elementem analizy wyniku. Należy zwracać uwagę również na tak zwane parametry czerwonokrwinkowe, ponieważ zmiany w nich mogą wyprzedzać wystąpienie obniżenia stężenia hemoglobiny, a więc niedokrwistości. Pojawienie się nowej puli krwinek o mniejszej objętości i obniżonej zawartości hemoglobiny będzie widoczne na histogramach czy opisujących je wartościach (RDW, HDW), zaś w przypadku powtarzania analiz w określonym czasie potwierdzimy rodzaj zmian poprzez zmieniające się (chociaż pozostające w zakresie referencyjnym) MCV czy MCHC.

Te skróty przedstawiane są na wyniku badania morfologii krwi i obrazują:

  • MCHC – średnie stężenie hemoglobiny w erytrocycie,
  • MCH – średnia masa hemoglobiny w erytrocycie,
  • MCV – średnia objętość erytrocytu,
  • HCT – hematokryt, czyli stosunek objętości pełnej krwi do objętości elementów upostaciowanych,
  • RBC (ERY) – liczba erytrocytów w jednostce objętości,
  • Hb (HGB) – stężenie hemoglobiny.

Dodatkowo, czasami przedstawiane są parametry:

  • RDW – szerokość rozkładu histogramu objętości krwinek czerwonych,
  • HDW – szerokość rozkładu histogramu barwliwości erytrocytów.

Dwa ostatnie parametry powinny być analizowane zawsze razem z MCV i MCHC. Poza tym wszystkie parametry morfologii krwi powinny być analizowane wspólnie.

Skąd ten niedobór żelaza?

Najczęściej obserwowanym zaburzeniem u biegaczy i kolarzy (dwie z trzech dyscyplin wchodzących w skład triathlonu) jest niedobór żelaza. Główną przyczyną takiego stanu są niedobory w diecie. Cechą charakterystyczną niedokrwistości z niedoboru żelaza jest obniżanie się MCV, czyli występowanie małych erytrocytów wraz z ich niedobarwliwością (obniżone MCHC i MCH). Wówczas analizowane są również inne wskaźniki opisujące gospodarkę żelazową – białka transportujące czy magazynujące oraz rozpuszczalny receptor transferryny.

Pełna interpretacja badania morfologii krwi obwodowej jest złożona i wymaga doświadczenia. Powinna być dokonywana przez lekarza. W przypadku osób uprawiających ekstremalny wysiłek fizyczny należy zwracać baczną uwagę na objętość erytrocytu oraz jego barwliwość, a nie tylko na stężenie hemoglobiny czy liczbę krwinek czerwonych. Istotna jest też analiza zmian hematokrytu, aczkolwiek tu ważne jest zwrócenie uwagi na stopień nawodnienia sportowca.

Jeżeli wspominamy o analizie zmian, to naturalne jest, że myślimy o powtarzaniu badań. Krwinki czerwone żyją około 100 dni. By uzyskać wgląd w ich wytwarzanie, musimy czekać, aż pojawi się tak dużo nowych krwinek, by ich parametry znalazły odzwierciedlenie w uśrednionych wartościach przedstawianych na wyniku badania morfologii krwi obwodowej. By ten okres skrócić, można analizować wybrane parametry wspomnianych prekursorowych krwinek – retikulocytów.

Mając kilka wyników powtarzanych regularnie badań, można wychwycić wczesne zmiany, ocenić ich kierunek i wdrożyć odpowiednie postępowanie, by zapobiec wystąpieniu istotnym klinicznie czy sportowo niedoborom. Ze względu na dużą zmienność stężenia żelaza we krwi, morfologia wraz z wybranymi białkami, odpowiadającymi za transport i magazynowanie tego pierwiastka, jest bardzo ważnym elementem monitorowania przebiegu treningu.

Wydaje się, że hasło „zrób badania, będziesz spokojniejszy” jest w pełni zasadne. Z całą pewnością nie dotyczy wszystkich oznaczeń wykonywanych w laboratorium, a laboratorium nie zastąpi lekarza, jednak wykonanie podstawowych analiz, takich jak właśnie morfologia krwi obwodowej, powinno wejść w nawyk. By cieszyć się aktywnością i mieć poczucie bezpieczeństwa, pamiętajmy, że nikt nie zadba o nasze zdrowie tak dobrze jak my sami.

dr n. med. Andrzej Marszałek


Więcej na temat medycyny sportowej piszemy tutaj.