Straż miejska sprawdzi PM2,5 i PM10. Będzie mniej chorób płuc?
Straż Miejska z Krakowa otrzymała pierwszy elektryczny samochód, spełniający wymogi ustawy o elektromobilności. Samochód będzie służył do przewozu specjalistycznego sprzętu do kontroli środowiskowej. Dzięki urządzeniom stanowiącym jego wyposażenie, będzie możliwe prowadzenie pomiarów jakości powietrza w Krakowie, w tym pyłu zawieszonego PM2,5 i PM10.
Foto: strazmiejska.krakow.pl
Zakup samochodu został sfinansowany przez miasto z rezerwy budżetowej przeznaczonej na zarządzanie kryzysowe.
Samochód wraz z aparaturą pozwolą na dokonywanie pomiarów w newralgicznych punktach miasta, pozwolą sprawdzić, wytypować miejsca źródeł emisji wielogazowej. Krótki czas w jakim urządzenie dokonuje pomiaru (ok. 10 min.), jego mobilność, dają możliwość wykrycia niepożądanych źródeł emisji zanieczyszczeń.
Oprócz monitora pyłu zawieszonego i detektora wielogazowego samochód wyposażony jest w:
- kamerę termowizyjną (przydatną w poszukiwaniu zaginionych osób, źródeł nielegalnego zrzutu nieczystości do rzek),
- dron (pozwoli na monitorowanie stanu wałów przeciwpowodziowych, ułatwi lokalizację trudno dostępnych wysypisk śmieci i odpadów niebezpiecznych),
- przenośny miernik wieloparametrowy (pozwoli na szybkie, wstępne określenie rodzaju zanieczyszczeń pojawiających się w zbiornikach wodnych),
- miernik wilgotności drewna, zestawy do poboru próbek popiołu i paliwa, lornetkę.
Wszystkie te urządzenia poza codzienną służbą strażników miejskich są niezwykle przydatne w ramach zarządzania kryzysowego (zdarzenia wynikające z działalności człowieka – wypadki drogowe, katastrofy budowlane, itp.) jak również niezależnych od człowieka, wynikających z działania sił natury.
Zakup zrealizowano ze środków pochodzących z rezerwy budżetowej w 2018 r. przeznaczonej na zarządzanie kryzysowe. Łączny koszt to 285,7 tys. zł, na co złożyły się: samochód elektryczny – 148,1 tys. zł, bezzałogowy statek latający wraz z wdrożeniem obsługi – 31,8 tys. zł, analizator pyłu DUSTTRAKK z walizkowym zestawem środowiskowym – 43 tys. zł i kamera termowizyjna – 62,7 tys. zł.
Źródło: kurier.pap.pl