4 grudnia 2024

Teleporada a roszczenia pacjenta

Pod koniec 2019 r. zostały zmienione przepisy rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej – pojawiła się „e-wizyta” – pisze mec. Jarosław Klimek.

Foto: pixabay.com

Obok wizyty w warunkach ambulatoryjnych w bezpośrednim kontakcie ze świadczeniobiorcą porada mogła obywać się również na odległość przy użyciu systemów teleinformatycznych lub systemów łączności.

Miała być ona jednym z remediów na kolejki w przychodniach POZ, chociaż polegała tylko na zmianie treści trzech załączników zawierających wykazy świadczeń gwarantowanych. I pewnie skończyłoby się jak zawsze, gdyby nie pandemia COVID-19, podczas której udzielanie świadczeń zdrowotnych w ten sposób stało się nieomal zasadą.

12 sierpnia 2020 r. Minister Zdrowia wydał rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego teleporady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej (Dz.U. 2020 r., poz. 1395), które weszło w życie 29 sierpnia 2020 r. Było ono już trzykrotnie zmieniane, a ostatnie zmiany (rozp. z 5 marca 2021 r., Dz.U. z 2021 r. poz. 427) wprowadzają ograniczenia w udzielaniu w ten sposób świadczeń zdrowotnych. Warto przyjrzeć się tym przepisom i zagrożeniom, jakie wiążą się z udzielaniem świadczeń w formie teleporady, bo albo są one niedostrzegane, albo bagatelizowane.

Zasadność e-wizyty

Rozporządzenie już w swoim pierwotnym brzmieniu jasno stanowiło, że koniecznym elementem decydującym o udzieleniu teleporady jest ustalenie, czy ten sposób świadczenia jest wystarczający dla problemu zdrowotnego będącego jej przedmiotem lub poinformowanie pacjenta o konieczności udzielenia świadczenia zdrowotnego w bezpośrednim kontakcie, jeżeli charakter aktualnego problemu zdrowotnego uniemożliwia udzielenie teleporady.

W wytycznych konsultanta krajowego w zakresie medycyny rodzinnej z sierpnia 2020 r. wskazano wprost, że udzielając świadczeń w ten sposób należy zachować wszystkie standardy odpowiedzialności zawodowej oraz mieć na względzie odpowiedzialność cywilną i karną w zakresie analogicznym jak w przypadku świadczeń udzielanych w standardowej formie oraz dołożyć wszelkiej staranności i postępować zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Jest to z pewnością oczywiste i prawdziwe wskazanie, ale nie jest wyczerpujące.

Dochodzi bowiem dodatkowy niezwykle istotny aspekt, który należy brać pod uwagę. Jest nim analiza samej zasadności udzielenia świadczenia w formie teleporady. Za skutki zbyt pochopnej decyzji w tym zakresie lekarz ponosił będzie taką samą odpowiedzialność, jak za błędy w rozpoznaniu i leczeniu choroby. Czyli obok odpowiedzialności za prawidłowe postępowanie diagnostyczne czy lecznicze, dochodzi odpowiedzialność za prawidłowe zastosowanie zdalnej formy udzielenia tego świadczenia.

Kiedy wyłącznie bezpośredni kontakt?

Rozporządzenie w sprawie standardu teleporady dopiero od marca 2021 r. wskazuje na przypadki, w których świadczenie musi być udzielone wyłącznie w bezpośrednim kontakcie z pacjentem. Chodzi o sytuacje:

  • gdy pacjent nie wyraził zgody na teleporadę (ale pacjent nie może odmówić, gdy chodzi o wystawienie recepty niezbędnej do kontynuacji leczenia oraz zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne jako kontynuacji takiego zaopatrzenia, jeżeli jest to uzasadnione stanem zdrowia pacjenta odzwierciedlonym w dokumentacji medycznej albo porada ma polegać tylko na wystawieniu zaświadczenia)
  • przy pierwszej wizycie
  • jeśli w przypadku leczenia chorób przewlekłych doszło do pogorszenia lub zmiany objawów
  • przy podejrzeniu choroby nowotworowej
  • gdy pacjent ma mniej niż 6 lat, chyba że ma to być porada kontrolna w trakcie leczenia ustalona w wyniku osobistego badania pacjenta i możliwa bez badania fizykalnego.

Świadczenie w formie teleporady jest zawsze możliwe w przypadkach wskazanych w przepisach rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 października 2020 r. w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2. Inne przypadki, w których powinno dojść do osobistej wizyty, wymienione są w przywołanych już wytycznych konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny rodzinnej:

  • gdy diagnoza i leczenie nie są możliwe w warunkach teleporady albo w jej trakcie nie można zrealizować niezbędnej procedury medycznej
  • gdy występują objawy o niejasnym charakterze, znacznym nasileniu lub nieustępujące w czasie
  • brak spodziewanego efektu terapeutycznego po dwóch kolejnych teleporadach z tej samej przyczyny.

Stosowanie się do tych wskazówek będzie miało niezwykle istotne znaczenie przy ocenie dochowania należytej staranności lekarza w razie ewentualnych roszczeń pacjenta, zarówno w postępowaniu z zakresu odpowiedzialności zawodowej, jak i cywilnym czy karnym.

RODO

Rejestracja na teleporadę i udzielenie teleporady wymagają identyfikacji pacjenta. Przepisy wskazują, że ma się ona odbyć z wykorzystaniem danych zgromadzonych w dokumentacji medycznej lub deklaracji wyboru – przez porównanie z nimi danych przekazywanych przez pacjenta. Może też nastąpić przez okazanie dokumentu tożsamości w przypadku transmisji obejmującej również obraz, a także przez wykorzystanie teleinformatycznych środków identyfikacji.

Nade wszystko teleporada musi odbywać się w warunkach gwarantujących poufność przekazywanych danych. Oznacza to także zapewnienie ochrony przed dostępem osób nieuprawnionych do informacji przekazywanych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności w związku z udzieleniem teleporady. Konieczne jest także dokładne ustalenie potrzeby zdrowotnej pacjenta, szczególnie pod kątem przyczyn wyłączających możliwość udzielenia teleporady.

Ślad w dokumentacji medycznej

Lekarz udzielający teleporady musi w dokumentacji medycznej dokonać adnotacji o udzieleniu świadczenia w tej formie. Jeśli zgodnie z przepisami lub aktualną wiedzą medyczną (w tym np. omawianymi wytycznymi konsultanta krajowego) powinna odbyć się tradycyjna wizyta, w dokumentacji powinna znaleźć się informacja o pouczeniu o tym pacjenta.

Jeśli w trakcie teleporady pacjent przekazuje dokumentację medyczną, to taka transmisja danych musi zapewnić ich integralność oraz ochronę przed nieuprawnionym wykorzystaniem, przypadkowym lub niezgodnym z prawem zniszczeniem, utraceniem, zmodyfikowaniem, nieuprawnionym ujawnieniem lub nieuprawnionym dostępem. W taki sam sposób dane te muszą być zarchiwizowane w dokumentacji medycznej pacjenta.

Jarosław Klimek, radca prawny OIL w Łodzi