28 marca 2024

Mała wielka specjalizacja

1 października 2014 r. wprowadzono nowy program szkolenia oparty o moduły – podstawowy i specjalistyczny. W założeniach miało to stworzyć bardziej elastyczne warunki kształcenia, przede wszystkim poprzez możliwość szybkiego uzyskania nadspecjalizacji.

Spotkanie przedstawicieli Komisji ds. Młodych Lekarzy z prof. Teresą Jackowską
Foto: archiwum KML NRL

Liczba możliwych kierunków kształcenia dla lekarzy po raz kolejny wzrosła, licząc 78 pozycji. Dużą grupę nowych ścieżek rozwoju stanowiły podspecjalności pediatryczne. Powstały takie kierunki jak pediatria metaboliczna, nefrologia dziecięca czy gastroenterologia dziecięca.

Wprowadzenie szkolenia modułowego jest dobrze odbierane przez młodych lekarzy. Po 3 latach (a nie minimum 5) pozyskiwania podstawowej wiedzy z pediatrii, chirurgii czy interny mogą płynnie rozpocząć moduł specjalistyczny.

Cenne jest też ominięcie kolejnej kwalifikacji na specjalizację szczegółową – biorąc pod uwagę wszystkie procedury, to kolejny rok do przodu. Nowy system ma jednak wady. Nie raz można usłyszeć od rezydenta pracującego w Klinice Chorób Wewnętrznych i „XYZ” – kaszel? Ja się na tym nie znam, jestem przecież nefrologiem!”

Z całym szacunkiem dla szczegółowych dziedzin medycyny, nie możemy zagubić sensu medycyny – obrazu pacjenta jako całości. Z szacunku do chorego nie możemy pozwolić na kształcenie „specjalisty od lewego ucha”.

O problemach specjalizacji z interny napisano już wiele. Najwięcej o braku chętnych do podejmowania szkolenia w tej dziedzinie, najmniej o znalezieniu nowego miejsca internisty w systemie ochrony zdrowia – pomiędzy lekarzem rodzinnym, geriatrą i wąskim specjalistą.

W chirurgii i pediatrii ogromnie alarmująca jest luka pokoleniowa. Tymczasem, jak wynika z raportu Ośrodka Studiów, Analiz i Informacji NIL (Demografia lekarze i specjaliści 2015), niemal 75 proc. pediatrów przekroczyło 50. rok życia, a 20 lat ich liczba spadnie z niecałych 16000 do 7000-8000 osób. Co zrobić, aby zachęcić lekarzy do specjalizacji z pediatrii?

Członkowie Komisji ds. Młodych Lekarzy postanowili zapytać rezydentów pediatrii o ich postrzeganie problemu. Dzięki dobrej współpracy z konsultant krajową prof. Teresą Jackowską powstał pomysł spotkania i omówienia bieżących problemów.

Do spotkania doszło w porozumieniu z wiceprezesem Naczelnej Rady Lekarskiej, prof. Romualdem Krajewskim, w siedzibie Naczelnej Rady Lekarskiej 9 lutego 2018 r. Przez trzy godziny dyskutowaliśmy o zmianach w programie szkolenia – począwszy od harmonogramu kursów, po możliwości kwalifikacji do szczepień przez rezydentów.

Pani profesor przedstawiła propozycję organizacji kursów z interpretacji zapisu EKG oraz wykonywania USG dla rezydentów, którzy dyżurują na izbach przyjęć lub w SOR-ach. Pomysł ten zyskał dużą aprobatę osób uczestniczących w spotkaniu. Uczestnicy spotkania poprosili prof. Jackowską o wydanie rekomendacji dotyczących m.in.:

– sposobu odbywania dyżurów w SOR i stażu w poradni lekarza rodzinnego przez rezydentów z zaznaczeniem, że pacjentami powinny być jedynie dzieci przyjmowane w trybie pilnym, z zachowaną opieką lekarza specjalisty w placówkach, które mają odpowiednią akredytację;

– podziału godzin pracy osób zatrudnionych w równoważnym czasie pracy na część etatową, tj. ok. 160 godz., oraz dyżurową do 40 godz. i 20 min.

Prof. Jackowska podzieliła opinię, że równoważny czas pracy utrudnia ciągłość opieki nad pacjentem i nie jest rekomendowanym, choć dopuszczalnym sposobem realizacji szkolenia. Przychyliła się do zmniejszenia ogólnej liczby procedur, ale z dodaniem otoskopii.

Ogromne podziękowania należą się młodym pediatrom: Annie Zajączkowskiej (sekretarz KML NRL), Katarzynie Jungiewicz-Janusz i Łukaszowi Szmyglowi (członkom KML NRL) oraz Urszuli Dziedzic, Dagmarze Smektale i Dorocie Sokalli za przygotowanie i udział w spotkaniu.

Prezes Romuald Krajewski zapewnił nas, że NIL będzie wspierała w organizacji tego typu spotkań z przedstawicielami innych specjalizacji, nie jest to więc nasze ostatnie słowo.

Filip Dąbrowski
Przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy NRL