25 kwietnia 2024

Niezapłacone składki na samorząd lekarski

„Lekarze powinni solidarnie wspierać działalność swego samorządu, którego zadaniem jest zapewnienie lekarzom należnej pozycji w społeczeństwie” (art. 59 zd. 1 KEL).

Foto: Marta Jakubiak

Okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej, na wniosek skarbnika ORL, skierował do okręgowego sądu lekarskiego wniosek o ukaranie lekarki, która mimo ciążącego na niej obowiązku opłacania składki członkowskiej i wezwania jej do uregulowania zaległości nie wywiązała się z tego obowiązku.

Na początku 2014 r. obwiniona lekarka przeszła na emeryturę, lecz nie poinformowała o tym fakcie swojej okręgowej izby lekarskiej. Nie złożyła też do ORL oświadczenia, że nie osiąga przychodu z tytułu wykonywania zawodu lekarza ani wniosku o obniżenie w związku z tym składki członkowskiej do 10 zł miesięcznie lub zwolnienie jej z opłacania takiej składki w ogóle.

OSL po rozpatrzeniu sprawy uznał lekarkę winną zarzucanego jej przewinienia zawodowego i nałożył na nią karę pieniężną w wysokości 1415 zł płatną na rzecz jednego z hospicjów. Obciążył ją również kosztami postępowania, które wyniosły 1531,60 zł. Obwiniona odwołała się do Naczelnego Sądu Lekarskiego.

W odwołaniu zarzuciła m.in. naruszenie prawa materialnego, polegającego na uznaniu, że nieopłacenie składek stanowi naruszenie art. 59 zd. 1 KEL; naruszenie przepisów postępowania poprzez nieuwzględnienie wniosków dowodowych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy; niewspółmierność orzeczonej przez OSL kary; przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów.

Obwiniona wnioskowała jednocześnie o zmianę orzeczenia OSL i zaakceptowanie jej deklaracji, że dobrowolnie wpłaci 180 zł na rzecz zaległych składek (należną kwotę skarbnik OIL wyliczył w wysokości 860 zł, należną za okres 2.2014-7.2015). Naczelny Sąd Lekarski wnikliwie przeanalizował sprawę i zmienił zaskarżone orzeczenie sądu pierwszej instancji w zakresie nałożonej na obwinioną kary, udzielając jej upomnienia.

Nie rozstrzygał o wysokości należnych składek płatnych na rzecz OIL, ale uchylił obowiązek uiszczenia kary pieniężnej, uznając, iż jest ona niewspółmierna do popełnionego przewinienia, a przesłanki określające jej wysokość nieznane. Koszty postępowania obwiniona miała pokryć jedynie w połowie, gdyż złożone przez nią odwołanie uznano w części za zasadne, pozostałą należnością obciążono Skarb Państwa.

Od orzeczenia tego obwiniona złożyła kasację do Sądu Najwyższego, który uchylił orzeczenie NSL, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia.

* * *

Komentarz

Nie może budzić wątpliwości, że opłacanie składek członkowskich jest obowiązkiem lekarza posiadającego prawo wykonywania zawodu. Wynika to chociażby z orzeczenia Sądu Najwyższego (SDI 17/15).

Nie powinno budzić wątpliwości, że rażąco uporczywe uchylanie się od wypełniania tego obowiązku jest przewinieniem zawodowym polegającym na naruszeniu art. 59 KEL i wówczas za zasadne należy uznać wkroczenie organów odpowiedzialności zawodowej.

Nie powinniśmy też zapominać, że prezes, skarbnik i okręgowa rada lekarska posiadają uprawnienie do zastosowania przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji w zakresie ściągnięcia nieopłaconych składek (art. 116 uoil). Co do zasady zatem, każdorazowe angażowanie rzecznika odpowiedzialności zawodowej w dyscyplinowanie lekarza do opłacania składek budzić musi wątpliwości.

W opisywanej sprawie zapadło już, ponownie po wyroku SN, orzeczenie NSL, w którym ustalono okres czynu i kwotę nieopłaconych składek. Sąd ponownie orzekł karę upomnienia, ustnie uzasadniając niestosowność orzeczenia w tej sprawie kary pieniężnej. I wnioskując na kanwie tego orzeczenia, warto zabiegać, aby sądy lekarskie, rozważając możliwość nałożenia kary pieniężnej, dokonywały, choćby opartej jedynie o składane zeznania lub wyjaśnienia, oceny finansowych zasobów karanego lekarza.

I aby odnosiły się w uzasadnieniu orzeczenia do ocenionych możliwości. Nie zapominajmy także o kosztach postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej, które najczęściej obciążą ukaranego lekarza. Jeśli sąd postanowi inaczej, wówczas koszty postępowania mogą przekroczyć kwotę nieopłaconych składek. Kto wówczas będzie najbardziej pokrzywdzonym?

Grzegorz Wrona
Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej