19 kwietnia 2024

Dr Zbigniew Brzezin: Do NRL kandydowało kilkaset osób

Mija 30 lat od odrodzenia samorządu lekarskiego. Komentuje Zbigniew Brzezin, członek NRL (I-VIII kadencja), delegat na KZL (I-VIII kadencja).

Foto: Marta Jakubiak

– 30 lat temu cieszyliśmy się, że to właśnie samorząd lekarski, nie licząc wyborów do Senatu w czerwcu 1989 r., był pierwszym w pełni demokratycznie wybranym ciałem w czasie przemian ustrojowych.

Obrady I KZL odbyły się w Operetce Warszawskiej. Wszyscy chcieli się dopchać do mikrofonu, każdy chciał coś powiedzieć do zebranych. Nie każdy, kto pracował przy tworzeniu samorządu, dostał się do NRL, bo w pierwszych wyborach kandydowało kilkaset osób.

W I kadencji młodzi ludzie chcący zawojować świat dyskutowali miedzy sobą. Z atencją słuchaliśmy takich autorytetów jak prof. Jan Nielubowicz, prof. Bolesław Górnicki czy prof. Włodzimierz Józefowicz. Jako jedyna osoba będąca w NRL od samego początku jej powstania nie mam wątpliwości, że wiele się zmieniło. Z biegiem czasu działalność samorządu nabrała trochę technokratyczności i profesjonalizmu. Z perspektywy czasu spoglądam na minione 30 lat także przez pryzmat poznania wielu bardzo wspaniałych ludzi, co mnie osobiście wzbogaciło.