26 kwietnia 2024

Nowe rozporządzenie MZ. Lekarze rodzinni obawiają się paraliżu

Nie milkną kontrowersje po zmianie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2. Decyzję ministra zdrowia Adama Niedzielskiego krytykują lekarze POZ.

Foto: pixabay.com

Zgodnie ze znowelizowanym kilka dni temu rozporządzeniem ministra zdrowia, zmieniły się zasady opieki nad pacjentami powyżej 60. roku życia przebywającymi w izolacji domowej w związku z COVID-19.

Chodzi o zobowiązanie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – w przypadku pacjentów powyżej 60. roku życia, skierowanych do odbycia izolacji w warunkach domowych – do dokonania w trakcie bezpośredniej porady oceny stanu zdrowia pacjenta na podstawie badania fizykalnego w terminie 48 godzin od rozpoczęcia tej izolacji (bądź następnego dnia roboczego, gdyby ten termin upływał w dzień wolny od pracy).

Do znowelizowanego rozporządzenia dodano m.in. punkt 4a w następującym brzmieniu:

„W przypadku pacjentów powyżej 60. roku życia, skierowanych do odbycia izolacji w warunkach domowych, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, udziela pacjentowi, nie później niż przed upływem 48 godzin odbywania tej izolacji, porady, podczas której na podstawie badania fizykalnego dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta. W przypadku gdy termin udzielenia porady upływa w dniu uznanym ustawowo za dzień wolny od pracy lub w sobotę, porada odbywa się następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą”.

Znowelizowane rozporządzenie nie precyzuje miejsca przeprowadzenia badania fizykalnego przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, co oznacza, że odbyć się w przychodni POZ albo podczas wizyty domowej u pacjenta.

O wycofanie się z tych zmian apeluje m.in. dr Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. „Rozwiązanie to nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia medycznego czy epidemiologicznego i stanowi zagrożenie tak dla pacjentów zakażonych COVID-19, jak i cierpiących na inne choroby” – wskazuje w piśmie przesłanym do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, do którego dotarła redakcja „Gazety Lekarskiej”.

Nowy obowiązek nie zwiększy poziomu ochrony pacjentów z COVID-19, bo – jak wyjaśnia dr Bożena Janicka – badanie fizykalne jest zaplanowane zbyt wcześnie. – W drugiej dobie nie wykryje niebezpiecznych dla zdrowia objawów, te bowiem w przypadku COVID-19 pojawiają się nie wcześniej niż w 3-5 dobie choroby. Zamiast badać pacjentów z COVID-19, których stan zdrowia się pogorszył, lekarz POZ zmuszony będzie obligatoryjnie badać pacjentów, u których COVID-19 dopiero został wykryty, a którzy zazwyczaj znajdują się w łagodnym stadium choroby. Wprowadzone regulacje utrudnią więc bezpośredni dostęp do lekarza pacjentom, którzy naprawdę tego potrzebują – mówi dr Bożena Janicka.

Nowe regulacje mogą oznaczać utrudnienie dostępu do opieki podstawowej pacjentom niecovidowym, w tym chorującym przewlekle. – Oczekiwanie, że lekarz POZ będzie w stanie magicznie przeorganizować swoją pracę tak, by na przyjęcie takich pacjentów znalazł się czas, trudno traktować inaczej niż w kategoriach pobożnego życzenia – podkreśla dr Bożena Janicka, dodając, że w podstawowej opiece zdrowotnej nie ma rezerw kadrowych, by udzielać dodatkowych świadczeń. Zwraca uwagę również na to, że wizyta domowa u pacjenta zakażonego COVID-19, jak i jego przyjęcie w przychodni, są bardziej czasochłonne z przyczyn epidemicznych (np. wietrzenie pomieszczeń, dezynfekcja stroju) niż w przypadku innych pacjentów.

Do pobrania: Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 21 stycznia 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2