22 listopada 2024

Kuszenie studenta

Nowy rok akademicki za pasem. Czym i jak przyciągają uczelnie medyczne? Czy tegoroczni studenci mają lepsze warunki kształcenia niż ich starsze koleżanki i koledzy?

Centrum Symulacji Stomatologicznej UM w Poznaniu

Jesteśmy najstarszą uczelnią medyczną z najstarszym wydziałem medycznym w kraju – mówi prof. dr hab. Maciej Małecki, dziekan Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wydział Medyczny istniał już w Akademii Krakowskiej założonej przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 r. Wielowiekowa tradycja to jednak nie wszystko. W tegorocznym Rankingu Uczelni Medycznych „Perspektywy” CM UJ kolejny raz wygrał z resztą kraju. Dziekan zwraca uwagę także na inne atuty.

– Już na II roku jest „Wprowadzenie do zajęć klinicznych”. Dużo miejsca poświęcamy umiejętnościom komunikacyjnym między lekarzem a pacjentem i jego rodziną, co jest ważne m.in. z punktu widzenia humanizowania medycyny – dodaje. Za trzy lata powstanie nowa siedziba Szpitala Uniwersyteckiego (powierzchnia 110 tys. m2), co oznacza, że studenci rozpoczynający studia w CM UJ w tym roku akademickim częściowo skorzystają z powiększonej bazy klinicznej.

Nie ma książki? Zapisz ją na pendrive’a

Od roku Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu posiada Centrum Naukowej Informacji Medycznej, gdzie nowoczesność bije niemal na każdym kroku: jest automatyczna wrzutnia do zwracania książek, systemy do samodzielnego wypożyczania i oddawania wypożyczonych lektur czy skanery, które zapisane strony wyślą na e-mail studenta lub zapiszą na pendrive’a. Wśród liczących ponad 10 km książek bibliotecznych magazynów znajdziemy m.in. starodruki z XVI w. i prace naukowe z Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie.

Już za rok w sześciu salach studenci będą rozwijać umiejętności praktyczne w sytuacjach medycznych i zabiegowych. Najbardziej oblężony jest kierunek lekarsko-dentystyczny (w tym roku na każde 30 osób indeks dostanie tylko jedna). Stomatologia była hitem tegorocznej rekrutacji także na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym (o jedno miejsce walczyło 31 kandydatów). Dla porównania: na kierunek lekarski zgłosiło się tam 13 kandydatów do jednego indeksu.

Ponad dwustuletnią historię ma Warszawski Uniwersytet Medyczny. Uczelniani specjaliści otaczają opieką pacjentów w pięciu szpitalach klinicznych, które stanowią równocześnie bazę naukowo-dydaktyczną. Wizytówką stały się zrealizowane w ciągu ostatnich lat takie inwestycje jak: Centrum Biblioteczno-Informacyjne, Centrum Badań Przedklinicznych, Szpital Pediatryczny czy Centrum Sportowo-Rehabilitacyjne. Pracuje tutaj 1725 nauczycieli akademickich, w tym 173 profesorów tytularnych (stan pracowników na 30 czerwca br.).

Tym, co wyróżnia Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach na tle innych uczelni, jest największe w kraju Centrum Dydaktyki i Symulacji Medycznej. – To „szpital w pigułce”. Dzięki nowej technologii wszystko jest realistyczne. „Pacjenci” nie tylko wyglądają jak żywi ludzie, ale przypominają ich również pod względem reakcji fizjologicznych: pocą się, krwawią – wyjaśnia prof. dr hab. Violetta Skrzypulec-Plinta, prorektor ds. rozwoju i promocji uczelni. SUM posiada jedyny w Polsce wirtualny stół do nauki anatomii umożliwiający przeprowadzanie wirtualnych sekcji zwłok. – To unikatowe urządzenie posiada jedynie kilkanaście placówek na świecie – dodaje.

Od ubiegłego roku SUM jest Międzynarodowym Centrum Treningowym American Heart Association. W tym roku największy wzrost liczby chętnych (o niemal 700 osób) odnotowano na kierunku lekarskim. O przyjęcie na ten kierunek starało się ponad 6450 maturzystów (10 osób na miejsce). Na kierunek lekarsko-dentystyczny zgłosiło się ponad 3000 kandydatów, tj. o 550 więcej niż rok temu (24 na jedno miejsce). – Nie odczuwamy jeszcze skutków niżu demograficznego – podkreśla prorektor.

Centra symulacji jak grzyby po deszczu

Uniwersytet Medyczny w Białymstoku na swojej stronie internetowej podaje, że z liczbą 129 profesorów tytularnych i 141 doktorów habilitowanych na 785 nauczycieli akademickich, ma „jeden z najwyższych wskaźników”, przez co plasuje się „w czołówce wszystkich uczelni w Polsce”. Otwarte niespełna rok temu Centrum Badań Innowacyjnych stworzyło infrastrukturę badawczą i dało szansę na dalszy rozwój tamtejszego Wydziału Lekarskiego.

Swoimi pracownikami chwali się także Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie. Najbardziej znani to: prof. dr hab. Jan Lubiński (jego zespół pierwszy w świecie wykazał, że skłonność do nowotworów jest dziedziczona w genach), prof. dr hab. Mariusz Ratajczak (znany z badań nad komórkami macierzystymi) i prof. dr hab. Bogusław Machaliński (obecny rektor). W roku akademickim 2017/2018 odbędą się pierwsze zajęcia z wykorzystaniem sprzętu, który trafi do Centrum Innowacyjnej Edukacji Medycznej PUM. Nowoczesne wyposażenie pojawi się m.in. w nowo wybudowanym budynku Centrum Symulacji Medycznej i pomieszczeniach Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego.

W ramach Uniwersytetu Medycznego w Lublinie powstał Ośrodek Medycyny Doświadczalnej i Klinika Toksykologii. – W przyszłym roku ruszy zintegrowane interdyscyplinarne centrum symulacji medycznej – mówi dr Włodzimierz Matysiak, rzecznik uczelni. Wśród zajęć dodatkowych, z których korzystają studenci kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego, warto wymienić warsztaty i szkolenia takie jak: „Jaka specjalizacja w zawodach medycznych ma przyszłość?”, „Komunikacja z trudnym pacjentem”, „Medycyna spersonalizowana”, „Zespoły interdyscyplinarne w pracy zawodowej”, „Jak panować nad emocjami i poradzić sobie ze stresem?”, „Kompetencje miękkie – ich znaczenie w rozwoju edukacyjnym i zawodowym”, „Co cię ogranicza?”, „Trening pewności siebie i odwagi”, „Osobowość trudna – trudny ty, trudny ja”. Ponadto uczelnia oferuje żakom doradztwo zawodowe z elementami coachingu, a także wsparcie kompetencyjne.

Na styku wojska i medycyny

Natomiast na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Łodzi w ostatnich latach wprowadzono nowe przedmioty (np. rehabilitacja medyczna, genetyka molekularna i genetyka kliniczna, immunologia kliniczna z alergologią, seksuologia z fizjologią rozrodu, biostatystyka z informatyką, diagnostyka obrazowa i medycyna nuklearna), poszerzono zakres nauczania onkologii, endokrynologii i medycyny zapobiegawczej, a także wprowadzono zajęcia z medycyny rodzinnej. Podczas tzw. zajęć wojskowo-medycznych i wojskowych, które oferuje Wydział Wojskowo-Lekarski, studenci-stypendyści MON zdobywają wiedzę niezbędną do podjęcia pracy w wojskowej służbie zdrowia w kraju czy w czasie misji pokojowych NATO.

W zeszłym roku oddano do użytku innowacyjne Centrum Symulacji Stomatologicznej, w którym studenci Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu odbywają praktyczne zajęcia poprzedzające pracę z pacjentami. Placówka posiada wszystko, co niezbędne do wykonywania prac symulacyjnych ze wszystkich dziedzin stomatologii. Najmłodszą publiczną uczelnią medyczną jest Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Korzysta z bazy dwóch szpitali uniwersyteckich w Bydgoszczy, dla których uczelnia jest podmiotem tworzącym. Szpitale tworzą bazę nie tylko dla nauczania, ale i prowadzenia badań naukowych.

Kiedy uruchamiano studia lekarskie w ramach Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, pojawiło się mnóstwo głosów, że to nietrafiony eksperyment. – Absolwenci studiów medycznych to profesjonaliści najwyższej próby. Są na to dowody wymierne w postaci rankingów studentów wydziałów medycznych w Polsce, w których olsztyńscy studenci zajmują czołowe lokaty – w ten sposób o osobach kończących tę uczelnię mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas uroczystego otwarcia Centrum Medycyny Eksperymentalnej w sierpniu. To jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w kraju, zlokalizowany na terenie Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Pomoże i w prowadzeniu badań naukowych, i w kształceniu studentów.

Jak sobie radzą debiutanci?

Kilkanaście miesięcy temu w Uniwersytecie Zielonogórskim powstał Wydział Lekarski i Nauk o Zdrowiu. Jego bazę dydaktyczną i kliniczną stanowią laboratoria, pracownie i sale wykładowe uczelni i Wojewódzkiego Szpitala Klinicznego im. Karola Marcinkowskiego w Zielonej Górze. Placówka współpracuje z naukowcami m.in. parku naukowo-technologicznego specjalizującymi się w biologii molekularnej, fizyce medycznej, inżynierii biomedycznej i nanotechnologii. Zajęcia z podstaw medycyny i przedmiotów klinicznych uatrakcyjnia teleradiologia. W tym roku kierunek lekarski w Zielonej Górze bił rekordy popularności już na początku rekrutacji.

Niedługą historię kształcenia przyszłych lekarzy ma także Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach. Specjalnie w tym celu do użytku oddano nowoczesny budynek wyposażony m.in. w symulatory do zajęć dydaktycznych. Stanowi on funkcjonalną całość z gmachem, w którym kilka lat temu powstały pracownie: pielęgniarstwa, położnictwa, ratownictwa z Centrum Symulacji Medycznych i Centrum Informacji Medycznej.

W tym roku rekrutację na kierunek lekarski po raz pierwszy prowadzi niepubliczna Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Składając wniosek w Państwowej Komisji Akredytacyjnej okazała umowy z kilkunastoma szpitalami. Jak czytamy na stronie internetowej, jest największą i najlepiej ocenianą niepubliczną uczelnią w południowej Polsce. „Nasi studenci mają takie same uprawnienia w zakresie opieki zdrowotnej oraz ulg komunikacyjnych, jakie przysługują studentom uczelni państwowych” – podkreślono w zakładce „Dlaczego my?”.

Mariusz Tomczak

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 10/2016