21 listopada 2024

Uiszczanie składek na rzecz samorządu

„Lekarze powinni solidarnie wspierać działalność swego samorządu, którego zadaniem jest zapewnienie lekarzom należnej pozycji w społeczeństwie. Podejmując krytykę działania organów samorządu lekarskiego, winni przeprowadzić ją przede wszystkim w środowisku lekarskim lub na łamach pism lekarskich” (Art. 59 KEL).

Foto: imageworld.pl

W 2013 r. wiceprezes ORL w K. złożył zawiadomienie do Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej (OROZ) o łamaniu zapisów art. 49 ustawy o izbach lekarskich.

Skarga dotyczyła lekarza obwinionego o uchylanie się od uiszczania obowiązkowych składek na rzecz samorządu lekarskiego za okres maj 2006 – październik 2013, a także obwinionej lekarki za okres październik 2008 – październik 2013 r.

OROZ wszczął postępowanie w związku z naruszeniem zapisów w/w ustawy oraz art. 59 KEL zd. 1. Na początku 2014 r. OROZ skierował wniosek o ukaranie obwinionych lekarzy do Okręgowego Sądu Lekarskiego (OSL).

Po rozpoznaniu sprawy OSL uznał lekarzy winnymi popełnienia zarzucanego im wykroczenia zawodowego i orzekł karę pieniężną w wysokości 2500 zł brutto dla każdego z nich, na rzecz wskazanej fundacji, a także obciążył obwinionych w równej części kosztami postępowania.

Od tego orzeczenia obwinieni lekarze odwołali się do Naczelnego Sądu Lekarskiego (NSL), zgłaszając powody formalnoprawne: „niedopuszczalne jest wszczęcie postępowania, w którym strona „pokrzywdzona”, czyli samorząd lekarski (nie pacjent), reprezentowana jest przez swoje organy i jest sędzią we własnej sprawie”.

Ponadto obwinieni zakwestionowali orzeczenie OSL, że niedopełnienie powinności wspierania działalności samorządu jest tożsame z przewinieniem zawodowym polegającym na naruszeniu przepisów Kodeksu Etyki Lekarskiej.

NSL utrzymał w mocy orzeczenie OSL, uznając ustalenia sądu pierwszej instancji za prawidłowe. Kasację do Izby Karnej Sądu Najwyższego (SN) wniósł pełnomocnik obwinionego lekarza, zaskarżając orzeczenie NSL w całości.

W lutym 2016 r. SN oddalił kasację, podnosząc m.in., że zachowanie, które polega na naruszeniu przez lekarza przepisów KEL, może być kwalifikowane jako „przewinienie zawodowe” w rozumieniu art. 53 ustawy o izbach lekarskich i dotyczy ono również odpowiedzialności z tytułu niepłacenia składek na rzecz samorządu lekarskiego.

Komentarz

Komentując przebieg opisanej powyżej sprawy, nie sposób nie przypomnieć, że zawód lekarza jest zawodem zaufania publicznego. Zgodnie z art. 17 Konstytucji RP, stworzono samorząd, który ma sprawować pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu lekarza w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony.

Właśnie to przesądza o obowiązku wpisania na listę członków izby lekarskiej każdego lekarza, który zamierza wykonywać i wykonuje zawód. I to ten fakt rodzi kolejne obowiązki po obu stronach.

Zgodnie z art. 8 pkt. 3 ustawy o izbach lekarskich członkowie izby lekarskiej są obowiązani stosować się do uchwał organów izb lekarskich. Składka członkowska jest głównym źródłem majątku izb lekarskich (art. 114 ust. 2 pkt. 1 ustawy o izbach lekarskich), m.in. umożliwiającym samorządowi realizowanie zadań, do których samorząd został powołany.

Od osób pełniących lekarską misję od zawsze oczekiwaliśmy, że będą damami i dżentelmenami.

Wymogu opłacania składek nie wpisywaliśmy do ustaw, a przede wszystkim do naszego Kodeksu Etyki Lekarskiej wprost. Wydawało się, że obowiązek opłacania składki członkowskiej jest oczywisty, a przecież aksjomatów się nie dowodzi. Opisana powyżej sprawa obwinionych lekarzy to pierwsza taka sprawa znana NROZ, trafiająca pod osąd odpowiedzialności zawodowej i do Sądu Najwyższego.

Inne samorządy kwestię i wymogi związane z uiszczaniem składek rozstrzygają wprost i być może lekarze też powinni to zrobić. § 65 Kodeksu Etyki Adwokackiej wskazuje, iż: „Zawinione niepłacenie składki korporacyjnej stanowi poważne naruszenie zasad etyki zawodowej”. Zgodnie zaś z art. 29 pkt. 4a ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych w wypadku nieuiszczania składek członkowskich za okres dłuższy niż 1 rok następuje automatyczne wykreślenie z listy radców prawnych.

Nie było dla mnie zatem niespodzianką, że Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną obwinionego. I bardzo ucieszyło, że zdecydował się, ze względu na wagę zagadnienia, na przedstawienie pisemnego, wyczerpującego uzasadnienia do swojej decyzji, które dostępne jest dla zainteresowanych na stronie internetowej Sądu Najwyższego.

Postanowienie SN daje kolejne wsparcie dla przepisu ustawy o izbach lekarskich uprawniających do ściągania składek w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Równocześnie mam nadzieję, że w związku z postanowieniem SN w sprawie SDI 71/15 u ROZ nie będą się pojawiały informacje o popełnieniu przewinienia zawodowego podobnego rodzaju. Pamiętajmy, że postępowania takie obciążą kosztami – w razie uznania przez sąd lekarski winy – lekarza, którego postępowanie dotyczy.

Nie zapominajmy też o ponoszonych kosztach obrony i o konieczności uiszczenia ewentualnie nałożonej kary finansowej. Pozostawmy do późniejszej dyskusji jeszcze jeden aspekt przekraczający objętość tego artykułu, i chyba wykraczający poza obszar odpowiedzialności zawodowej – składki a okres, w którym lekarz nie zamierza wykonywać zawodu.

Grzegorz Wrona
Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 6-7/2016


„Ignorantia iuris nocet” (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – to jedna z podstawowych zasad prawa, pokrewna do „Ignorantia legis non excusat” (łac. nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem). Nawet jeśli nie interesuje cię prawo medyczne, warto regularnie śledzić dział Prawo w portalu „Gazety Lekarskiej”. Znajdziesz tu przydatne informacje o ważnych przepisach w ochronie zdrowia – zarówno już obowiązujących, jak i dopiero planowanych.