26 kwietnia 2024

Filip Dąbrowski: W styczniu kryzys kadrowy w dużych szpitalach

Akcja wypowiadania klauzul opt-out weszła w kluczową fazę. W zeszłym tygodniu zaczęto masowo rozsyłać tzw. opt-out pack – pakiet dokumentów ułatwiających podjęcie tej decyzji (zawiera m.in. gotowy wzór pisma wypowiadającego oraz listę pytań i odpowiedzi natury formalno-prawnej).

Filip Dąbrowski w czasie manifestacji rezydentów przed gmachem Ministerstwa Zdrowia (7.11.2017)
Foto: Marta Jakubiak

O komentarz do akcji prowadzonej od kilku tygodni pod hasłem „Stawiamy na jakość” poprosiliśmy Filipa Dąbrowskiego, przewodniczącego Komisji Młodych Lekarzy Naczelnej Rady Lekarskiej.

– Podobnie jak większość rezydentów z mojego szpitala nie wyraziłem zgody na pracę powyżej 48 godzin w tygodniu. Jesteśmy solidarni z lekarzami z całego kraju. Zbiorowe wypowiedzenie opt-outów stawia pod znakiem zapytania dopięcie grafiku dyżurowego nawet w naszej placówce. Jesteśmy lekarzami, godzimy się pracować więcej niż przeciętny Polak, ale naszą granicą jest 48 godzin.

Nie możemy dłużej utrzymywać systemu kosztem naszego zdrowia i naszych rodzin. 24 listopada, podczas spotkania Komisji Młodych Lekarzy NRL, zebraliśmy prognozy odnośnie wypowiadania opt-out w całym kraju. Spodziewamy się, że w każdym regionie przynajmniej 1-2 duże szpitale staną w obliczu kryzysu kadrowego. Za tak śmieszne pieniądze nie uda się ściągnąć specjalistów z poradni czy repatriantów ze Wschodu.

Mam ogromną nadzieję, że będzie to sygnał dla ministra finansów, który wreszcie dostrzeże potrzeby sektora ochrony zdrowia.

Pracuję w szpitalu uniwersyteckim, klinice III stopnia referencyjności w położnictwie i ginekologii. Od kilku lat szpital jest spółką będącą własnością uczelni. Sprawne zarządzanie powoduje, że pomimo leczenia bardzo trudnych przypadków, uczenia setek studentów i wprowadzania pionierskich operacji, pracujący tu lekarze zachowują w miarę bezpieczny czas pracy.

Mamy ten komfort, że pracuje u nas bardzo wielu rezydentów, przez co dyżurujemy około cztery razy w miesiącu. Specjaliści dyżurują około dwa razy w miesiącu. Dyżurów jest mało, są za to niezwykle ciężkie fizycznie i obciążające psychicznie. Nie raz po obchodzie w oddziale patologii ciąży chce mi się płakać nad ludzkimi tragediami. Po wypowiedzeniu umów 24 pozycje dyżurowe zostaną nagle puste.

Opt-out pack to wspólna inicjatywa Porozumienia Rezydentów, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Naczelnej Izby Lekarskiej. Brałem udział w przygotowaniu tych dokumentów. Paczka ma na celu pomóc lekarzom w całej Polsce w płynnym włączeniu się w protest. Wytłumaczyć im, że wypowiadanie opt-outów nie jest krokiem sprzeciwu wobec dyrekcji ich własnych szpitali, ale aktem solidarności pokazującym, że system ochrony zdrowia opiera się na pracy lekarzy na dwa etaty.

Jestem przekonany, że dyrektor każdej placówki wolałby zwiększyć zatrudnienie i mieć pewność, że leczenie prowadzone jest przez wypoczętych lekarzy, którzy mają czas zadbać o siebie i swój rozwój zawodowy.

Osobą najbardziej zaangażowaną w przygotowanie paczki był Jakub Kosikowski, członek Porozumienia Rezydentów z Lublina. To jego zapał w połączeniu z wyobraźnią naszych lekarzy grafików spowodował, że opt-out pack stał się rzeczywistością. Jego zawartość była szczegółowo konsultowana z Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (z ramienia Prezydium NRL omawiano to z prof. Romualdem Krajewskim) i Zarządem Głównym OZZL. Komisja Młodych Lekarzy NRL starała się pośredniczyć i ułatwiać te rozmowy, jestem przekonany, że to się udało.

Paczka została umieszczona w serwisach internetowych Porozumienia Rezydentów (nasz fun page na Facebooku śledzi ponad 25 tysięcy lekarzy) oraz rozesłana przez NIL do poszczególnych okręgowych izb lekarskich. To na tym poziomie zapadają decyzje o dystrybucji. Ze względu na dużą objętość przygotowanych dokumentów część izb wysyła je jedynie drogą elektroniczną. Wiemy, że niektóre izby (np. śląska, gorzowska, tarnowska, zielonogórska czy rzeszowska) przesłały listy do wszystkich oddziałów. Naszym założeniem było, aby za pośrednictwem ordynatorów informacja ta trafiła do każdego lekarza zatrudnionego w polskim szpitalu.


Więcej o proteście lekarzy i wypowiadaniu klauzul opt-out tutaj.