Koronaopóźnienia w Stanach Zjednoczonych

W Stanach Zjednoczonych pandemia mogła spowodować opóźnienie w rozpoznaniu nowotworu u 80 tys. chorych.

Foto: pixabay.com

Wg raportu IQVIA Institute for Human Data Science liczba badań przesiewowych i kontrolnych wykonywanych na początku kwietnia w USA w nowotworach piersi, gruczołu krokowego, jelita grubego, szyjki macicy i płuca spadła o 39-90 proc. (w odniesieniu do średniej z lutego br.).

Na podstawie dotychczasowych wskaźników dodatnich wyników może się to przełożyć na brak lub opóźnienie rozpoznania m.in. 36 tys. nowotworów piersi, 22,6 tys. nowotworów gruczołu krokowego, 18,8 tys. raków jelita grubego i 2,5 tys. raków szyjki macicy w okresie od marca do czerwca br. Autorzy raportu szacują, że w ciągu trzech miesięcy dojdzie do odwołania lub przesunięcia ok. 22 mln badań diagnostycznych (więcej: https://www.mdedge.com).

Z powodu epidemii niepokojąco spadła również liczba badań przesiewowych i kontrolnych u chorych na nowotwory. W pierwszych tygodniach kwietnia zlecono 90 proc. mniej przesiewowej kolonoskopii w porównaniu do średniej z lutego br. Podobne spadki odnotowano w odniesieniu do mammografii (87 proc. mniej zleceń) i cytologii (83 proc.), a oznaczenia antygenu PSA spadły o 60 proc. Co ważne, aż o 20 proc. spadła liczba kontaktów pacjentów z onkologami, przy czym odsetek ten był zależny od typu nowotworu. Liczba wizyt lekarskich chorych na raka skóry i gruczołu krokowego spadła w marcu o 20-50 proc. (więcej: https://www.iqvia.com).