3 listopada 2024

Zdrowie Polaka w cenie tik taka

„Popieram protest głodowy lekarzy” – w koszulki z takim napisem była ubrana część spośród ok. 350 osób, którzy w sobotę po południu manifestowali przed gmachem Ministerstwa Zdrowia.

Foto: Marta Jakubiak

Jak podkreślił Damian Patecki, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, celem manifestacji było wsparcie głodujących lekarzy w ich proteście. Protestujący skandowali m.in.: „Chcemy leczyć w Polsce”, „Zdrowie Polaka w cenie tik taka”.

– Kilkanaście tysięcy osób rocznie umiera w Polsce tylko i wyłącznie z tego powodu, że rządzący nie mają sumienia podnieść nakładów na opiekę zdrowotną. Każdy rok przedłużającej się nędzy finansowej w służbie zdrowia to kilkanaście tysięcy Polaków, którzy umierają – mówił w czasie protestu Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Od poniedziałku grupa rezydentów prowadzi protest głodowy w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Kilka osób z przyczyn zdrowotnych przerwało głodówkę, ale zastąpili ich inni. Żądają podwyżek swoich wynagrodzeń oraz m.in. wzrostu finansowania ochrony zdrowia w tempie, które dotychczas było niespotykane (do 6,8 proc. PKB w trzy lata z drogą dojścia do 9 proc. PKB przez najbliższe 10 lat). Lekarze rezydenci mówią, że ich głodówkę mogłoby zakończyć spotkanie z premier Beatą Szydło.

Zdaniem ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła oczekiwania finansowe lekarzy rezydentów są niemożliwe do spełnienia. Podwyżki wynagrodzeń zaproponowane przez resort protestujący uznali za niewystarczające i dzielące środowisko. W najbliższy poniedziałek odbędzie się specjalne posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia poświęcone protestowi młodych lekarzy a na środę zaplanowano nadzwyczajne posiedzenie Rady Dialogu Społecznego w całości poświęcone problemom służby zdrowia.