4 grudnia 2024

Sieć szpitali: problemy z ryczałtem

Przeforsowana przez ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła sieć szpitali miała ułatwić pacjentom dostęp do świadczeń zdrowotnych, a dyrektorom zarządzanie placówkami.

Foto: pixabay.com

Z kontroli NIK wynika, że, nie poprawiła ani sytuacji chorych, ani finansów większości badanych szpitali.

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła jak system podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej funkcjonował od początku swojego istnienia do końca września 2018 roku, a także jak wyglądała sytuacja w placówkach tuż przed jego uruchomieniem (od stycznia 2015 r. do października 2017 r.).

Kontrola objęła 29 placówek w 6 województwach – lubuskim, dolnośląskim, mazowieckim, podlaskim, pomorskim i śląskim. Zdaniem Izby, tworząc sieć nie brano pod uwagę ani społecznych potrzeb, ani możliwości diagnostycznych i terapeutycznych konkretnego szpitala.

Nie uwzględniono jego znaczenia w zapewnieniu bezpieczeństwa zdrowotnego w regionie – nie kierowano się sytuacją demograficzną i epidemiologiczną na obszarze funkcjonowania placówki, ani stopniem dostosowania jej infrastruktury do obowiązujących przepisów. Nie miała też znaczenia jakość, liczba i wartość udzielanych przez szpital świadczeń, czy stopień wykorzystania łóżek na poszczególnych oddziałach, a to m.in. przekładało się na nieuzasadnione i nadmierne koszty.

Wraz z utworzeniem sieci szpitali, istotnie zmienił się sposób finansowania tych placówek – teraz jest oparty przede wszystkim na ryczałcie wypłacanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Placówki zakwalifikowane do sieci mają zagwarantowane umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na kolejne cztery lata, a wysokość ryczałtu jest uzależniona m.in. od rodzaju i liczby świadczeń udzielonych przez konkretną placówkę w poprzednim okresie rozliczeniowym.

Jak ustaliła NIK w IV kwartale 2017 r. kontrolowane szpitale dostały ryczałt w wysokości niemal 269 mln zł, a zrealizowały świadczenia o wartości blisko 276  mln zł. W I półroczu 2018 r. ryczałt wyniósł ponad 551 mln zł, a wartość zrealizowanych świadczeń nieco ponad 572 mln zł. W III kwartale 2018 r. ryczałt wyniósł niemal 279 mln zł ( to jest 1/2 wartości ryczałtu, wyliczona dla szpitali na II półrocze 2018 r., według stanu na dzień przeprowadzania kontroli), a szpitale zrealizowały świadczenia warte nieco ponad 272 mln zł.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia wysokość ryczałtu jest korygowana dla tych szpitali, które zrealizowały świadczenia poniżej 98% jego wartości – wtedy jest on zmniejszany, może być zwiększony gdy ta wartość przekroczy 100%. NFZ nie płaci jednak za świadczenia ponadlimitowe, nie gwarantują one także podwyższenia ryczałtu w przyszłości.

Żeby szpital, który zrealizował świadczenia powyżej ryczałtu mógł dostać więcej pieniędzy z NFZ, inny z tego samego województwa musiałby ich wykonać mniej. Ryczałt może się natomiast zmienić po zastosowaniu współczynnika korygującego związanego z jakością procesu udzielania świadczeń opieki zdrowotnej. Wzrośnie jeśli szpital zdobędzie np. certyfikat akredytacyjny wydany przez Ministra Zdrowia, czy zwiększy liczbę udzielanych świadczeń ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

Funkcjonowanie placówek nie opiera się wyłącznie na ryczałcie. W 2018 roku stanowił on średnio 53,2% wartości umów zawartych przez kontrolowane szpitale, ale w poszczególnych placówkach przyjmował wartości od ok. 29% (Wielospecjalistyczny Szpital Samodzielny Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Zgorzelcu) do nieco ponad 99% (Lubuskie Centrum Ortopedii im. Dr Lecha Wierusza sp. z o.o. w Świebodzinie). Na ogólną wartość kontraktu z NFZ składa się również wyodrębnione finansowanie niektórych świadczeń i ewentualne środki z innych umów (poza siecią szpitali), jeżeli są one przez daną placówkę realizowane.

Wraz z utworzeniem sieci, szpitale które weszły w jej skład mogą elastyczniej dysponować otrzymanymi z NFZ pieniędzmi, przenosić środki z tych oddziałów, na których placówka udziela mniej świadczeń, do tych, które są oblegane, ale i w tym zakresie jak ustaliła NIK nie nastąpiły istotne zmiany. Jak wynika z kontroli, działania władz szpitali były związane przede wszystkim z potrzebą ograniczenia strat finansowych, pojawiającymi się problemami kadrowymi, a także staraniami dotyczącymi rozszerzenia zakresu udzielanych świadczeń.

Więcej o sieci szpitali tutaj.

Źródło: NIK