26 kwietnia 2024

Leki na bazie konopi w polskich aptekach

1 listopada weszły w życie przepisy umożliwiające wykonywanie w aptekach leków na bazie konopi. Na legalizację tzw. medycznej marihuany w Polsce czekało wielu chorych, szczególnie tych cierpiących na choroby terminalne, którym leki na bazie konopi pomagają znosić ból.

Foto: pixabay.com

Pierwsze leki recepturowe powstałe na bazie tzw. medycznej marihuany pojawią się w aptekach po zarejestrowaniu i dopuszczeniu do obrotu surowca farmaceutycznego przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych.

Urząd ma 270 dni (od wejścia w życie ustawy) na wydanie takiej decyzji. Czas ten przeznacza na sprawdzenie bezpieczeństwa i skuteczności tego preparatu, a także tego, czy lek jest produkowany w odpowiednich warunkach.

Prawdopodobnie surowiec będzie dostępny w postaci ziół i/lub odpowiedniego stężenia oleju z odpowiednią zawartością THC i CBD. Stężenie substancji w gotowym leku określi lekarz. THC to główny psychoaktywny składnik aktywny marihuany. CBD to także psychoaktywny składnik, działa jak wzmacniacz do THC i ma szeroki zakres zalet medycznych.

Do dnia wejścia w życie ustawy każdy, kto posiadał jakąkolwiek ilość produktów pochodnych lub suszu konopi indyjskich, musiał liczyć się z karą więzienia od 3 do 5 lat.

Marihuana będzie pochodzić prawdopodobnie z Holandii i Kanady. Uprawnienia do jej sprowadzenia będą miały firmy farmaceutyczne posiadające na to urzędową zgodę ministra zdrowia, które będą zaopatrywały hurtownie w surowiec. Farmaceuci będą zamawiać surowiec w hurtowniach. Firmy farmaceutyczne zainteresowane rejestracją surowca powinny składać wnioski o jego zarejestrowanie i dopuszczenie do obrotu w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych.

Jak zapewnia samorząd aptekarski, farmaceuci są przygotowani do sporządzania leków recepturowych, a więc również tych zawierających w swoim składzie marihuanę. Biorąc pod uwagę, że w Polsce jest blisko 15 tys. aptek, zdecydowana większość z nich jest uprawniona do wykonywania leków recepturowych (ok. 90 proc.).

W polskich aptekach od 2012 r. dostępny jest lek gotowy, wydawany na podstawie recepty lekarskiej (to preparat zawierający standaryzowany ekstrakt z konopi indyjskich).

Farmaceuci potrzebują specjalnego przeszkolenia dotyczącego dawkowania i poprawnego wypisywania recept. Ze wstępnego rozeznania Naczelnej Izby Aptekarskiej wynika, że ponad połowa pytanych farmaceutów jest zainteresowana szkoleniami. Przypadek marihuany wykorzystywanej do celów leczniczych to jeden z wielu przykładów wskazujących na potrzebę współpracy lekarza z farmaceutą w celu optymalizacji terapii pacjenta.

Tzw. medyczna marihuana wzmacnia działanie anandamidu, związku, który działa na komórki mózgu przeciwbólowo i uspokajająco, pobudza apetyt, przeciwdziała nudnościom i wymiotom, a także obniża ciśnienie śródgałkowe. Preparaty na jej bazie mogą być skuteczne w przypadku osłabiania bólu towarzyszącego wielu różnym schorzeniom.

Wśród nich są osoby chore na padaczkę oporną na leki, stwardnienie rozsiane, pacjenci onkologiczni, z przewlekłym bólem neuropatycznym czy chorobami układu odpornościowego, a także chorobę Parkinsona, anoreksję czy zespół Tourette’a. Na powyższe choroby cierpi w Polsce nawet milion chorych. Zdaniem ekspertów 1 gram tzw. medycznej marihuany kosztować będzie ok. 50-60 zł, a koszt miesięcznej terapii może sięgać ok. 2 tys. zł.