Członkowie Prezydium NRL na opiniotwórczej debacie

Trzech członków Prezydium NRL uczestniczyło w ważnej, opiniotwórczej debacie XV Forum Rynku Zdrowia, które w dniach 21-22 października odbyło się w Warszawie.

Foto: Mariusz Tomczak

Import lekarzy? Nie, dziękuję

Zdaniem wiceprezesa NRL Krzysztofa Madeja trzeba zdefiniować na nowo podmiot odpowiedzialny za zapewnienie świadczeń. – System umów między NFZ i placówkami nie wypełnia tego postulatu – powiedział. Na pytanie, czy samorząd lekarski czuje się partnerem w debacie o przyszłości polskiego systemu ochrony zdrowia prowadzonej z decydentami, odparł: – Odpowiedź na to pytanie jest prosta: nie. Jesteśmy wpychani na pozycje roszczeniowe, co jest jakąś naszą rolą do spełnienia, ale nie o to chodzi.

Wiceprezes NRL podkreślił, że jedną z najważniejszych bolączek w ochronie zdrowia są problemy kadrowe. – Pozwolę sobie na niepopularną tezę, że mamy w Polsce złe wykorzystanie kadr – zauważył. Krytycznie wypowiedział się w sprawie próby poprawy sytuacji poprzez sprowadzanie medyków z zagranicy, o czym od pewnego czasu coraz śmielej mówi resort zdrowia. – Byłbym bardzo ostrożny przed importowaniem lekarzy. To proces o bardzo groźnych odległych skutkach – podkreślił Krzysztof Madej (więcej TUTAJ).

Kształcić po polsku, bo obcokrajowcy wyjeżdżają

Natomiast członek Prezydium NRL Jerzy Friediger zwrócił uwagę, że choć od dawna mówi się o niedoborze kadr medycznych, niewiele w tej sprawie zrobiono. – Czy na istniejących uczelniach medycznych musimy kształcić tylu studentów obcokrajowców? A dlaczego nie możemy więcej studentów z Polski? Mamy gotowe miejsca, uczelnie są na to przygotowane. Zmieńmy priorytet – zaapelował do siedzącej nieopodal wiceminister zdrowia Józefy Szczurek-Żelazko. Zaprzeczył, jakoby lekarze nie chcieli dzielić się zadaniami z pielęgniarkami, farmaceutami czy fizjoterapeutami.

– Nie strzeżemy zazdrośnie swoich kompetencji. Podejmowanie decyzji o leczeniu musi jednak wiązać się z odpowiedzialnością. Ten, kto podejmuje decyzje, musi za nie odpowiadać – powiedział Jerzy Friediger. Jego zdaniem należy skończyć wreszcie z mnogością specjalizacji, tym bardziej, że te w wąskich dziedzinach trwają tyle, co np. trudne i odpowiedzialne kształcenie z zakresu chorób wewnętrznych. Ubolewał, że minister zdrowia dał do zrozumienia, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się w tym obszarze zmian, choć wydając rozporządzenie, mógłby wstrzymać czasowo nabór na niektóre wąskie specjalizacje. Pozwoliłoby to zwiększyć liczbę lekarzy na specjalizacjach niezbędnych dla funkcjonowania ochrony zdrowia w Polsce (więcej TUTAJ).

Od stycznia e-recepta

– Nie mogę powiedzieć, by gotowość środowiska lekarskiego była powszechna – tymi słowami wiceprezes NRL Andrzej Cisło odniósł się do tego, że już za kilka tygodni każdy lekarz, poza wyjątkami wskazanymi w przepisach, będzie musiał wystawiać e-recepty. Brak gotowości środowiska lekarskiego wynika z wielu powodów, m.in. z uwagi na fakt, że wielu lekarzy pracuje w kilku miejscach. – W każdej poradni może być inny system – podkreślił Andrzej Cisło, dodając, że z punktu widzenia użytkownika wyzwaniem jest nauka jednego, a co dopiero kilku skomplikowanych programów.

– Lekarz nie jest w stanie podjąć dyskusji na równorzędnym poziomie z informatykami, tym bardziej, gdy program komputerowy jest na rynku od niedawna – wskazał. Inną bolączką są wydatki, które dla małych praktyk lekarskich stanowią duże obciążenie finansowe. Jeszcze innym utrudnieniem dla lekarzy jest, jak powiedział Andrzej Cisło, niejasne otoczenie prawne i rosnąca ilość obowiązków towarzyszących przechodzeniu z ery papierowej do cyfrowej (więcej TUTAJ).

Forum Rynku Zdrowia odbywa się od 2005 r. Wydarzenie co roku gromadzi ponad 1 tys. uczestników. Ta jesienna, dwudniowa konferencja stała się jedną z najbardziej prestiżowych i reprezentatywnych debat poświęconych ochronie zdrowia, m.in. z udziałem wybitnych postaci medycyny, przedstawicieli administracji państwowej i samorządowej, parlamentarzystów, menedżerów podmiotów leczniczych, pacjentów, ekspertów, przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego i dostawców współpracujących z sektorem medycznym.

Mariusz Tomczak