Dr Wanda Terlecka: W 1989 roku wszystko tworzyliśmy od nowa
Mija 30 lat od odrodzenia samorządu lekarskiego. Komentuje Wanda Terlecka, przewodnicząca ORL w Łodzi (I kadencja).
Foto: freeeimages.com
– My, Polacy, w 1989 r. mieliśmy za sobą 45 lat reżimu komunistycznego. W takich warunkach żyły dwa pokolenia lekarskie. Byliśmy świeżo po stanie wojennym i zrywie solidarnościowym.
To wszystko przekładało się na stan całego środowiska lekarskiego, ale też na psychikę każdego lekarza. Samorząd lekarski reaktywowali lekarze, którzy chcieli samodzielnie zarządzać swoją pracą.
Pamiętam, że wszystko trzeba było tworzyć od nowa. Brakowało środków materialnych, żadna izba nie posiadała swojego lokalu, nie mieliśmy współpracowników i doświadczenia, bo praktycznie nikt nie pamiętał, jak samorząd działał przed II wojną światową. Było za to dużo odwagi i bezinteresowności, wszyscy pracowali zupełnie za darmo.
Z podsumowaniem tego, czego nie udało się dokonać przez 30 lat, nie trzeba się spieszyć, choć można wymienić pewne niedostatki. Na pierwszym miejscu wymieniłabym brak zainteresowania wszystkimi działaniami samorządu ze strony zwykłych lekarzy. Problemem pozostaje obarczanie władz samorządowych odpowiedzialnością za niedomagania w służbie zdrowia.