20 kwietnia 2024

Błędy medyczne i prokuratura

Od 15 kwietnia 2016 r. nowe rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości (Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury) daje możliwość tworzenia odrębnych komórek organizacyjnych zajmujących się sprawami karnymi związanymi z błędami lekarskimi. Zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, po co i dlaczego wprowadzono taki kontrowersyjny przepis, dlaczego tworzone są takie jednostki?

Prokuratura Okręgowa w Radomiu
Foto: Rafał T / fotopolska.eu
Wikimedia Commons

Zgodnie z nowymi rozwiązaniami w prokuraturach regionalnych mogą być utworzone działy zajmujące się prowadzeniem i nadzorowaniem spraw dotyczących błędów medycznych, których skutkiem jest śmierć pacjenta (§ 27 ust. 2 pkt 1 Regulaminu). Natomiast na poziomie prokuratur okręgowych mogą być utworzone działy do prowadzenia i nadzorowania wspomnianych spraw, których skutkiem jest ciężkie uszkodzenie ciała człowieka (§ 29 ust. 2 pkt 1). Ponadto jeżeli w prokuraturze regionalnej lub okręgowej nie zostały one utworzone, prokurator regionalny lub okręgowy może powierzyć prowadzenie i nadzorowanie tych spraw jednemu lub kilku prokuratorom.

– W oparciu o te przepisy Samodzielne Działy do Spraw Błędów Medycznych zostały utworzone w prokuraturach regionalnych w: Warszawie, Katowicach, Krakowie i Lublinie, a w prokuratorach regionalnych w Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu, Rzeszowie, Białymstoku i Poznaniu sprawami związanymi z błędami lekarskimi będą zajmować się koordynatorzy – wyjaśnia prokurator Maciej Kujawski z Biura Prasowego Prokuratury Krajowej. Ponadto Prokurator Krajowy zarządzeniem z 29 kwietnia 2016 r. w sprawie określenia struktury organizacyjnej Prokuratury Krajowej wprowadził w strukturach Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej Koordynatora ds. Błędów Medycznych, którego zadaniem ma być koordynowanie postępowań przygotowawczych dotyczących błędów medycznych prowadzonych lub nadzorowanych w podległych jednostkach prokuratury.

– Konieczność utworzenia takich wyspecjalizowanych komórek organizacyjnych lub stanowisk prokuratorskich wynikała z faktu, że postępowania w tej kategorii spraw są zazwyczaj skomplikowane – zarówno dowodowo, jak i organizacyjnie. Dotyczą osób dotkniętych głęboką traumą związaną ze śmiercią lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu osoby najbliższej. Rodzi to częste zarzuty w aspekcie bezstronności prowadzących te postępowania prokuratorów. Przez ten pryzmat oceniane jest każde uchybienie procesowe czy opóźnienie czynności. Są to równocześnie sprawy o bardzo dużej doniosłości społecznej – wyjaśnia prokurator Kujawski i dodaje, że ocena dotychczasowej praktyki prowadzenia tych spraw w skali kraju wskazuje na bardzo zróżnicowany poziom merytoryczny oraz przewlekłość postępowań.

Statystyki

Przeprowadzona jeszcze w Prokuraturze Generalnej analiza praktyki prokuratorskiej w zakresie prowadzenia postępowań przygotowawczych dotyczących tzw. błędów medycznych wykazała, że w 60 proc. badanych spraw postanowienie o umorzeniu postępowania było niezasadne. Dlaczego i na jakiej podstawie uznano je za dotknięte wadami.? – Wydane były bez należytego wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności i bez przeprowadzenia wszystkich niezbędnych dowodów mających na celu wszechstronne wyjaśnienie okoliczności czynu, który był przedmiotem postępowania – informuje Maciej Kujawski. – Ujawnione nieprawidłowości polegały w szczególności na brakach w zakresie materiału dowodowego, utrudniających lub wręcz uniemożliwiających prawidłową prawno-karną ocenę czynu, przyjmowaniu błędnych albo niepełnych kwalifikacji prawnych oraz wadliwej konstrukcji opisów czynu będącego przedmiotem postępowania, które nie zawierały prawidłowego określenia znamion przestępstwa – wyjaśnia.

W 2015 r. w jednostkach organizacyjnych prokuratury na terenie całego kraju prowadzono łącznie 3394 postępowania o przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez lekarza będącego gwarantem bezpieczeństwa osoby zagrożonej ze skutkiem w postaci zgonu pacjenta albo spowodowania u niego ciężkiego uszkodzenia ciała (sprawy dotyczące błędów medycznych). Tylko w 2015 r. wszczęto 1772 takie postępowania.

– Należy podkreślić, że sprawy dotyczące błędów medycznych są inicjowane przede wszystkim zawiadomieniami osób pokrzywdzonych, a w niewielkim procencie zawiadomieniami lekarzy ze szpitali – zauważa prokurator Kujawski. – Spośród spraw dotyczących błędów medycznych zakończonych w 2015 r. tylko 4 proc. z nich zakończono skierowaniem aktu oskarżenia lub wniosku o ukaranie w trybie art. 335 § 1 k.p.k. – informuje. Podkreśla, że wnioski wynikające z przeprowadzonej analizy oraz danych statystycznych z 2015 r. dotyczących spraw o błędy medyczne wskazują na potrzebę koordynowania tych postępowań na szczeblu Prokuratury Krajowej, przeniesienie ich prowadzenia do jednostek prokuratur wyższego szczebla oraz specjalizację prokuratorów w tych sprawach. Nowa struktura organizacyjna prokuratury w tym zakresie pozwoli na wyspecjalizowanie się prokuratorów zajmujących się tą kategorią spraw, a w konsekwencji marginalizację niepokojących zjawisk.

Dla podniesienia poziomu

Prokuratorzy regionalni zostali zobowiązani do bieżącego informowania Prokuratury Krajowej o najpoważniejszych toczących się w podległych im jednostkach organizacyjnych prokuratury postępowaniach, wszczętych w związku z podejrzeniem popełnienia takiego przestępstwa wraz z dołączeniem kopii postanowienia o wszczęciu postępowania przygotowawczego, a w wypadku ich zakończenia – przesłanie decyzji kończącej postępowanie. – Prokuratorom zwrócona zostanie uwaga, iż sprawy tego rodzaju powinny podlegać szczególnie wnikliwemu nadzorowi służbowemu kierownika jednostki – informuje Maciej Kujawski. Według Prokuratury Krajowej prowadzenie i nadzorowanie najpoważniejszych postępowań przygotowawczych dotyczących błędów medycznych przez doświadczonych prokuratorów z prokuratur regionalnych i okręgowych, przeszkolonych w zakresie metodyki ich prowadzenia, powinno wpłynąć na podniesienie poziomu merytorycznego tych spraw.

Jednocześnie dodaje, że terminowość dokonywanych czynności procesowych w toku postępowań przygotowawczych w tej kategorii spraw do czasu konieczności dopuszczenia dowodu z opinii biegłego nie budzi zastrzeżeń. W jej ocenie długotrwałość tego typu spraw wynika głównie z oczekiwania na opinię powołanego w sprawie biegłego, a właściwie zespołu biegłych z katedry i zakładu medycyny sądowej.

– W większości przypadków w celu ustalenia zakładu medycyny sądowej, który podejmie się wydania opinii sądowo-lekarskiej, prokurator prowadzący postępowanie przygotowawcze kieruje zapytanie do wszystkich ośrodków naukowo-badawczych – katedr i zakładów medycyny sądowej w ośrodkach akademickich w kraju. Bardzo często prokuratorzy spotykają się z odmową wydania opinii sądowo-lekarskiej przez zespoły biegłych. Informacje zakładów medycyny sądowej o braku możliwości podjęcia się wydania opinii w sprawie o błędy medyczne uzasadniane są najczęściej obciążeniem analogicznymi sprawami (wymagającymi interdyscyplinarnej zespołowej opinii biegłych o najwyższych kwalifikacjach), brakiem biegłych o konkretnych specjalizacjach i brakiem możliwości współpracy ze specjalistami klinicystami, niezbędnymi do wydania opinii – wymienia prokurator Kujawski. I dodaje, że utworzenie Samodzielnych Działów do Spraw Błędów Medycznych nie jest nowym rodzajem odpowiedzialności, a w komórkach tych będzie ustalana ewentualna odpowiedzialność karna. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Maciej Hamankiewicz, wielokrotnie wypowiadał się krytycznie o tworzeniu takich działów.

Dla dobra pacjentów

A jaki był powód zmiany kodeksu postępowania karnego i ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, by nowela zniosła obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej po śmierci pacjenta? Jaki cel przyświecał ustawodawcy? – W poprzednim stanie prawnym zakres tajemnicy lekarskiej był ujęty zbyt szeroko, uniemożliwiając często osobom najbliższym wobec zmarłego pacjenta dochodzenie roszczeń lub odpowiedzialności wobec osób, które mogły przyczynić się do śmierci pacjenta – informuje Wioletta Olszewska z Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości. I dodaje, że ujawnienie obiektywnych przyczyn śmierci pacjenta może również leżeć w interesie społecznym.

– Pozwoli to osobom najbliższym na poznanie całokształtu okoliczności związanych ze stanem zdrowia pacjenta i może poprzedzać decyzję o ewentualnym skorzystaniu z przysługujących im środków prawnych. W efekcie w wielu przypadkach może to również spowodować uniknięcie konieczności wszczynania niepotrzebnego postępowania, gdyż już samo poznanie prawdy o okolicznościach śmierci pacjenta będzie wystarczające dla osób najbliższych. Dysponentem tej tajemnicy po śmierci pacjenta powinny być osoby najbliższe zmarłemu, które łączył z nim węzeł szczególnego zaufania, tak aby nie zostały naruszone w sposób nieuzasadniony dobra osobiste zmarłego. Osobom bliskim przysługuje również prawo sprzeciwu wobec zwolnienia z tajemnicy w sytuacji, w której uznają one, że ujawnienie informacji nią objętych będzie stanowiło nieproporcjonalne i nieuzasadnione naruszenie dóbr osobistych. Wówczas do zachowania tajemnicy lekarskiej wystarczający jest sprzeciw choćby jednej z osób bliskich określonych w ustawie, mimo że pozostałe osoby bliskie mogą wyrażać zgodę na ujawnienie informacji – informuje, podkreślając jednocześnie, że nie bez znaczenia dla wprowadzonej zmiany była też konieczność dostosowania prawa Rzeczypospolitej Polskiej do rozwiązań przyjętych w innych krajach europejskich, tj. we Francji, Belgii, Holandii, Austrii, Szwajcarii, które osobom spokrewnionym z pacjentem zapewniają dostęp do dokumentacji medycznej po jego śmierci.

Naczelna Rada Lekarska skieruje do Trybunału Konstytucyjnego sprawę wprowadzenia przez Ministra Sprawiedliwości zmian kilku ustaw, w tym ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, jako niezgodnych z Konstytucją RP, m.in. w zakresie obowiązku ujawnienia na żądanie osoby bliskiej zmarłego informacji objętych tajemnicą lekarską. Ponadto środowisko prawnicze wskazuje na wiele wątpliwości, które rodzą nowe przepisy dotyczące tajemnicy lekarskiej, od wątpliwości natury konstytucyjnej, po praktyczne związane z ustalaniem przez lekarzy, komu tak naprawdę informacji mogą zgodnie z prawem udzielać. Jakie orzeczenie zapadnie w Trybunale Konstytucyjnym? Jak Samodzielne Działy do Spraw Błędów Medycznych poprawią skuteczność działania wymiaru sprawiedliwości? Czas pokaże.

Marta Jakubiak

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 11/2016


„Ignorantia iuris nocet” (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – to jedna z podstawowych zasad prawa, pokrewna do „Ignorantia legis non excusat” (łac. nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem). Nawet jeśli nie interesuje cię prawo medyczne, warto regularnie śledzić dział Prawo w portalu „Gazety Lekarskiej”. Znajdziesz tu przydatne informacje o ważnych przepisach w ochronie zdrowia – zarówno już obowiązujących, jak i dopiero planowanych.