22 listopada 2024

Apel Prezydium NRL do szefa rządu ws. PES

Samorząd lekarski zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o natychmiastową zmianę decyzji ministra zdrowia w sprawie przesunięcia terminu wiosennej sesji Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego.

Premier Mateusz Morawiecki. Foto: Krystian Maj/KPRM

Szanowny Panie Premierze,

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej nie znajduje słów mogących w rozsądny sposób opisać opublikowany w dniu 16 marca br. skandaliczny komunikat Ministra Zdrowia w sprawie odwołania Państwowych Egzaminów Specjalizacyjnych (PES) w sesji wiosennej 2021 r. dla lekarzy i lekarzy dentystów i przesunięcia ich na okres po 17 maja br.

Samorząd lekarski zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o natychmiastową zmianę decyzji Ministra Zdrowia w sprawie przesunięcia terminu wiosennej sesji Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego w roku 2021.

Ta decyzja to przejaw ignorancji, braku chęci zrozumienia specyfiki ścieżki rozwoju zawodowego lekarzy i lekarzy dentystów. Przede wszystkim jednak to wyraz braku szacunku, nie tylko dla młodych lekarzy, ale dla całego naszego środowiska, które od roku ofiarnie walczy o zdrowie i życie współobywateli, borykając się z konsekwencjami niespójnych czy błędnych decyzji rządzących, deklaracji bez pokrycia, czy informacyjnego chaosu.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej dwukrotnie – 24 lutego oraz 4 marca br. – zwracał się do Ministra Zdrowia o zwolnienie lekarzy przystępujących do PES w sesji wiosennej 2021 r. z części ustnej tego egzaminu, analogicznie, jak miało to miejsce w ubiegłym roku, na początku pandemii. Pisma pozostały do dziś bez odpowiedzi, a zamiast niej lekarze otrzymali komunikat, że terminy egzaminów są jedynie przełożone o dwa miesiące. Biorąc pod uwagę nasilającą się trzecią falę pandemii koronawirusa oraz poprzednie decyzje o odwołaniu ustnych części PES w podobnych i nadzwyczajnych okolicznościach, tegoroczna decyzja Ministra jest skandaliczna i nie do zaakceptowania. Odbieramy ją, jako policzek wymierzony całemu środowisku lekarzy i lekarzy dentystów w naszym kraju.

Przy ewidentnie rosnącej liczbie zakażeń koronawirusem w Polsce, a tym samym narastającym obciążeniu systemu ochrony zdrowia nie budzi wątpliwości, że decyzja Ministra jest szkodliwa, tak dla lekarzy jak i pacjentów. Przystępujący do PES to wysoko wykwalifikowani lekarze, którzy z powodu przełożenia terminu egzaminu będą przez co najmniej dwa trudne miesiące trwali w „zawieszeniu”, nadal skupiając się na nauce do jednego z najważniejszych w swoim życiu egzaminów. Należy pamiętać, że przez ostatnie miesiące poświęcali oni swoją energię i czas na kształcenie, najczęściej kosztem życia rodzinnego, a co najboleśniejsze – kosztem dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym.

Perspektywa zbliżającego się terminu egzaminu działała dopingująco, a nadzieja, że wzorem ubiegłego roku być może odstąpi się, w czasie narastającej trzeciej fali pandemii, od egzaminów ustnych PES sprawiły, że młodzi specjalizujący się lekarze z nadzieją zbliżali się do mety ważnego etapu rozwoju zawodowego. Nadzieja ta towarzyszyła ich rodzinom i współpracownikom, którzy oczekiwali powrotu do pracy kolegów po przerwie edukacyjnej; kierownicy placówek medycznych spodziewali się złagodzenia deficytów kadrowych, a wszystko to razem mogło pomóc i personelowi medycznemu, i pacjentom w trudnym czasie przeciążenia polskiej ochrony zdrowia. Z ubolewaniem, i nie po raz pierwszy stwierdzamy, że z perspektywy ulicy Miodowej takich zależności nie dostrzega się, a podpowiedzi i sugestie ignoruje wbrew interesowi społecznemu.

Przesunięcie terminu PES w ocenie Prezydium NRL to również przejaw braku wyobraźni ze strony Ministerstwa Zdrowia. Skąd pewność, że pandemia ustąpi po 17 maja br. i pozwoli na bezpieczne przeprowadzenie egzaminów? Co mają zrobić przystępujący do nich – przerwać przygotowania ryzykując negatywny wynik egzaminu w maju czy kontynuować naukę, mając świadomość, że mogliby ratować życie pacjentów i wspierać niewydolny system? Nie dość, że przełożenie sesji egzaminacyjnej utrudni młodym lekarzom rozwój zawodowy, to nie pozwoli na dołączenie w tak kluczowym okresie do walki z trzecią falą pandemii.

Ministerstwo Zdrowia wydaje się bardziej zainteresowane losem i karierą zawodową lekarzy spoza UE ubiegających się o prawo wykonywania zawodu lekarza w Polsce, którym otworzono „drogę na skróty”, niż młodymi polskimi lekarzami w trakcie specjalizacji. Jest to małostkowe i zarazem oburzające, że oferuje się im jedynie przełożenie terminu egzaminu specjalizacyjnego, a wprowadza się ułatwienia w podjęciu pracy dla cudzoziemców. Czy w opinii Ministerstwa Zdrowia polscy młodzi lekarze – przyszłość polskiej opieki zdrowotnej – są niepotrzebni?

Nie możemy nadal tolerować sytuacji, gdy ignoruje się potrzeby i postulaty środowiska lekarskiego, przedstawia się mu poniżające propozycje (np. wynagrodzenia, dodatki covidowe), a jednocześnie bez skrupułów stosuje się moralny szantaż, przywołując Kodeks Etyki Lekarskiej, licząc na silne poczucie zawodowej misji i inteligencki etos naszego środowiska.

Decydentom brakuje nie tylko empatii, ale także praktycznej wiedzy i wyobraźni, jak wygląda kierowanie podmiotem leczniczym. W przeciwnym razie wiedzieliby, że szefowie placówek medycznych oprócz rozwiązywania bieżących problemów z codziennym funkcjonowaniem placówek w czasie pandemii, mają kolejne dylematy związane z zatrudnieniem osób przystępujących do PES, będących obecnie w „zawieszeniu”? W jaki sposób powinno się je wynagradzać – na warunkach lekarza bez specjalizacji, w trakcie specjalizacji czy specjalisty?

Wywołana przez Ministra Zdrowia ogromna niepewność, co do terminu ukończenia nauki, połączona z obecną sytuacją epidemiologiczną w kraju przekładającą się wprost na trudną sytuację w placówkach medycznych w kraju, brak jasności co do zasad wynagradzania w okresie do przesuniętego egzaminu PES jest dla naszych młodych Koleżanek i Kolegów niezwykle stresująca i demotywująca. Jeśli Ministerstwo chciało zniechęcić lekarzy do pracy w Polsce i zachęcić do emigracji zawodowej, to zrobiło wielki krok w tym kierunku.

Trzeba też wspomnieć, że niektórzy lekarze przystępujący do PES musieli już ponieść koszty w zakresie noclegów czy zakwaterowania (egzaminy często odbywają się w innym miejscu niż miejsce zamieszkania lekarza).

Samorządowi lekarskiemu zależy, aby lekarze i lekarze dentyści mogli jak najliczniej angażować się w codzienną pracę dla pacjentów, szczególnie w dobie pandemii koronawirusa. Niestety decyzja Ministra Zdrowia powoduje, że wielu młodych lekarzy i lekarzy dentystów nie będzie mogło lub nie zdecyduje się na to do czasu egzaminu specjalizacyjnego. Minister swoją decyzją przyczynia się do wzrostu zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli Polski.

Panie Premierze! Apelujemy do Pana w sytuacji, w której po raz kolejny środowisko lekarskie nie znajduje zrozumienia ani szacunku w jednej z kluczowych kwestii dotyczących naszego zawodu.

Niech ta bulwersująca decyzja Ministra Zdrowia nie będzie kolejnym powodem do emigracji młodego pokolenia polskich medyków do krajów, w których nasi lekarze i lekarze dentyści otrzymają godną zapłatę za swoje kwalifikacje, ciężką i odpowiedzialną pracę, a także dobrą organizację i warunki pracy wraz z możliwościami rozwoju zawodowego.

Apelujemy zatem o przywrócenie terminu tegorocznej wiosennej sesji Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego a także przychylenie się do wniosku samorządu lekarskiego o rezygnację z egzaminu ustnego w ramach tej sesji.

Podpisani:

  • Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. dr hab. med. Andrzej Matyja
  • Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej lek. dent. Andrzej Cisło
  • Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej lek. Artur Drobniak
  • Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej dr n. med. Krzysztof Madej
  • Sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej lek. Marek Jodłowski
  • Zastępca Sekretarza Naczelnej Rady Lekarskiej lek. Zyta Kaźmierczak-Zagórska
  • Skarbnik Naczelnej Rady Lekarskiej dr n. med. Grzegorz Mazur
  • Członek Prezydium NRL dr n. med. Michał Bulsa
  • Członek Prezydium NRL dr n. med. Jerzy Friediger
  • Członek Prezydium NRL lek. dent. Dariusz Paluszek
  • Członek Prezydium NRL dr hab. n. med. Andrzej Wojnar