2 listopada 2024

Wirus Ebola: podejrzenie w Łódzkiem

Dziś wieczorem wszystkie media obiegła informacja o domniemanym pierwszym przypadku osoby z wirusem gorączki krwotocznej Ebola w Polsce. Niektórzy uważają, że – z uwagi na łatwość przemieszczania się i dużą ilość emigrantów z Afryki w krajach Europy Zachodniej – to była tylko kwestia czasu. Jeszcze nie wiemy, czy to prawda, ale już teraz przyjrzyjmy się faktom.

Foto: freeimages.com

Mężczyzna z okolic Sieradza, rozmawiając z lekarzem pogotowia, powiedział, że ma objawy podobne do tych, które wywołuje wirus Ebola. Mówił, że w Niemczech pracował z osobami pochodzącymi z Gwinei. Służby medyczne nie potraktowały tego jako żartu.

Bez paniki – podajemy tylko fakty

Podejrzany o zakażenie wirusem został przetransportowany w specjalnej kapsule do Łodzi do szpitala im Biegańskiego. Ratownicy przewożący mężczyznę, posiadali specjalne kombinezony, mające zabezpieczyć ich przed ewentualnym zakażeniem. Pobrano od niego próbki – wyniki badań poznamy jutro.

Szpital im. Biegańskiego to jedna z placówek, w których można leczyć nawet najgroźniejsze choroby zakaźne. Placówka została zabezpieczona przez policyjne oddziały prewencji. W jej pobliżu są też strażacy. Dziś wieczorem wysłaliśmy do dyrekcji szpitala prośbę o komentarz – czekamy na odpowiedź.

Wiedza to podstawa

Przypomnijmy, że przed wyjazdami do Afryki Zachodniej już dawno ostrzegało Ministerstwo Spraw Zagranicznych (zobacz więcej). Czy Polska jest w ogóle przygotowana na epidemię tego wirusa? Jak poradzono by sobie z tym w Krakowie (zobacz więcej)? Dlaczego nie każdy szpital może przyjąć pacjentów z Ebolą (zobacz więcej)? Co by się stało, gdyby taki przypadek przytrafił się we Wrocławiu, Rzeszowie albo Olsztynie (zobacz więcej)? Czy przygotowane na to jest Mazowsze (zobacz więcej)?

Na naszym portalu wielokrotnie pisaliśmy także o roli, jaką w wykrywaniu zagrożenia mają do spełnienia nasze służby medyczne (zobacz więcej). Co właściwie powinien zrobić lekarz, gdy podejrzewa chorobę zakaźną (zobacz więcej)? Czy na ryzyko zawleczenia wysoko zakaźnych chorób przygotowane są nasze lotniska począwszy od Goleniowa pod Szczecinem, poprzez Łódź, a skończywszy na podkrakowskich Balicach i stołecznym lotnisku im. Chopina (zobacz więcej)?