13 grudnia 2024

6 proc. to nie zawsze 6 proc. Kontrowersje wokół PKB na zdrowie

Można zakładać, że rozmowy na temat poziomu finansowania ochrony zdrowia powinny być wolne od dowolności interpretacyjnej. Matematyka jest wszak nauką ścisłą i dalece bardziej precyzyjną od chociażby prawa, którym próbujemy opisać i zdefiniować otaczającą nas rzeczywistość.

Foto: pixabay.com

Ostatnie tygodnie pokazały, jak błędne jest to oczekiwanie.

Minister zdrowia w podpisanym 8 lutego 2018 r. porozumieniu z rezydentami zobowiązał się, że na finansowanie ochrony zdrowia przeznaczać się będzie corocznie środki finansowe w wysokości nie niższej niż 6 proc. PKB, z zastrzeżeniem że wysokość środków finansowych przeznaczonych na finansowanie ochrony zdrowia w latach 2018-2023 nie może być niższa niż: 4,78 proc. PKB w 2018 r.; 4,86 proc. PKB w 2019 r.; 5,03 proc. PKB w 2020 r.; 5,30 proc. PKB w 2021 r.; 5,55 proc. PKB w 2022 r.; 5,80 proc. PKB w 2023 r.

Wartość PKB jest ustalana na podstawie wartości określonej w obwieszczeniu prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, wydawanym na podstawie art. 5 ustawy z dnia 26 października 2000 r. o sposobie obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto. Ta wartość w trakcie danego roku może zostać skorygowana. W przyjętej przez Sejm RP 5 lipca 2018 r. ustawie o 6 proc. PKB na zdrowie postanowienia dotyczące ustalania wartości PKB zmodyfikowano w porównaniu do treści porozumienia tak, że zniknęła możliwość korygowania wartości PKB w trakcie danego roku.

Zamiast tej możliwości w ustawie wprost wskazano, że punktem wyjścia dla obliczania poziomu nakładów na ochronę zdrowia będzie wartość PKB obliczona według stanu na dzień 31 sierpnia.Na skutek powyższych zmian okazało się, że 6 proc. PKB nie równa się 6 proc. PKB. Ministerstwo Zdrowia dla obliczenia poziomu wydatków na ochronę zdrowia w 2019 r. korzysta z danych GUS za rok 2017. W ten sposób, według Ministerstwa Zdrowia, przewidziany w ustawie poziom finansowania – 4,86 proc. – został osiągnięty, a nawet przekroczony. Gdy jednak odniesiemy dane finansowe dotyczące wydatków na ochronę zdrowia w 2019 r. do wartości PKB za rok 2018, to okazuje się, że daleko nam do poziomu 4,86 proc. nakładów na ochronę zdrowia.

Brakujące 10 mld zł

Gdy zdaniem ministerstwa nakłady na ochronę zdrowia w 2019 r. przekraczają 4,86 proc. PKB, to w ocenie środowiska lekarskiego, w szczególności rezydentów, wobec których szef resortu zdrowia podjął zobowiązanie w lutym 2018 r., nakłady te sięgają nie więcej niż 4,61 proc. PKB. Gdyby do obliczeń poziomu nakładów na system ochrony zdrowia wykorzystać dostępne dane GUS na temat wartości PKB z 2018 r., to okazałoby się, że w systemie w 2019 r. brakuje około 10 mld zł. Warto jeszcze odnotować, że w ustawie dodatkowo wskazano, że wydatki na ochronę zdrowia, poza wydatkami budżetowymi na ochronę zdrowia oraz kosztami NFZ obejmą również odpis dla AOTMiT, koszty ujęte w planie finansowym Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych oraz odpis dla Agencji Badań Medycznych. Środki finansowe przeznaczane na te zadania nie były przewidziane w treści porozumienia jako wchodzące w wydatki na ochronę zdrowia.

Nie były one zatem brane pod uwagę przy określaniu minimalnej wartości nakładów na ochronę zdrowia w odniesieniu do procenta PKB. Opisana powyżej rozbieżność stanowisk, dotycząca poziomu finansowania systemu ochrony zdrowia, była przedmiotem burzliwej debaty podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia z 2 kwietnia br. Dyskusję zakończyła zgłoszona propozycja przyjęcia przez komisję dezyderatu do premiera, ministra finansów oraz ministra zdrowia o coroczne zwiększanie wydatków na ochronę zdrowia (o odsetki PKB przewidziane w ustawie) według prognoz na dany rok, zawartych w wieloletnim planie finansowym państwa tak, jak jest to przyjęte przy prognozowaniu wydatków w innych częściach budżetu państwa, np. dotyczącej obrony narodowej. Komisja, 10 głosami „przeciw” wobec 6 głosów „za” sprzeciwiła się przyjęciu takiego dezyderatu.

Wojciech Idaszak, radca prawny NIL