9 października 2024

Wolność zawodu. Felieton prezesa NRL Łukasza Jankowskiego

Dążymy do tego, żeby nasze lekarskie środowisko było postrzegane na zewnątrz jako silne, a nasze zdanie miało istotny wpływ na kształtowanie regulacji dotyczących naszego zawodu – pisze prezes NRL Łukasz Jankowski w najnowszym wydaniu „Gazety Lekarskiej”.

Foto: Mariusz Tomczak/Gazeta Lekarska

Zadanie to niełatwe, szczególnie w czasach, gdy nasz mocny głos w dyskusjach o systemie ochrony zdrowia nie wszystkim jest na rękę.  Ostatnio szczególnie głośno przeciwko nam używany był argument o „czarnych owcach” i braku samooczyszczenia środowiska lekarskiego – szczególnie w chwilach, w których decydenci chcieli popsuć wizerunek lekarza w oczach opinii publicznej, osłabić nasz głos albo pozamerytorycznie polemizować z naszą inicjatywą dotyczącą systemu opartego na idei no-fault.

Aby móc zmierzyć się z tego typu zarzutami, musimy udowodnić, że potrafimy skutecznie i transparentnie odsuwać od zawodu tych, którzy szkodzą i nie powinni być lekarzami. Musimy wyciągać konsekwencje. A tym, którzy niesłusznie stali się np. ofiarami medialnej nagonki, zagwarantować sprawne, rzetelne postępowanie, rozwiewające wszelkie wątpliwości. Bo kto lepiej niż lekarze – posiadający dodatkowo wiedzę prawną, mocne zaplecze merytoryczne i odpowiednie narzędzia – jest w stanie rozstrzygnąć kwestie związane z wykonywaniem naszego zawodu?

To pytanie dla nas jest retoryczne, ale organizatorzy systemu ochrony zdrowia oraz systemu prawnego faktycznie mogą je sobie zadawać i próbować iść inną drogą. Realne staje się obecnie ryzyko, że w niedalekiej przyszłości możemy stanąć przed koniecznością mierzenia się z próbami odebrania nam lub ograniczenia działania pionu odpowiedzialności zawodowej w dotychczasowej formie. Dlatego koniecznie musimy rozpocząć inwestowanie w profesjonalizację organów odpowiedzialności zawodowej.

Celowo użyłem słowa „inwestowanie”, bo to zwróci się nam w postaci silniejszej pozycji samorządu lekarskiego, co pozwoli na utrzymanie wolności naszego zawodu. Bo wytrąci to oręż z ręki tym, którym marzy się, aby miejsce rzecznika odpowiedzialności zawodowej zajął w postępowaniach z zakresu odpowiedzialności zawodowej prokurator.

Ci z Państwa, którzy znają izby od środka, wiedzą, że system odpowiedzialności zawodowej działa dziś dobrze, ale wiedzą też, jak dotkliwe są obecnie problemy kadrowe w biurach okręgowych rzeczników odpowiedzialności zawodowej czy sądach lekarskich. Dziś zastępcami OROZ czy sędziami lekarskich sądów zostają w większości ideowcy, pasjonaci, społecznicy, którzy wykonując dla nas wszystkich trudną i odpowiedzialną pracę, poświęcają swój wolny czas, a przy tym wręcz – mówiąc dosadnie – „dokładają do interesu”, a jedyną nagrodą za ten trud jest poczucie misji.

Praca w pionie odpowiedzialności zawodowej jest zbyt ważna, by opierała się jedynie na poczuciu misji i służbie. Jestem przekonany, że musimy zmienić system wynagrodzeń i stworzyć atrakcyjne, szeroko rozumiane, warunki pracy w pionie odpowiedzialności zawodowej.

Poprzez zachęty do wykonywania pracy – a przynajmniej sprawienie, żeby lekarze nie byli stratni finansowo i czasowo przez to, że wykonują pracę dla naszego środowiska, poprzez promocję w środowisku możliwości pracy w charakterze sędziego czy rzecznika, poprzez ułatwienie startu w tej roli lekarzom, którzy chcieliby podjąć się tego zadania – musi nastąpić pilne wzmocnienie kadrowe pionu odpowiedzialności zawodowej. Skoro mamy jako lekarze oczekiwania względem zmian w systemie ochrony zdrowia, miejmy je także względem „systemu” samorządności.

Od wielu lat postulujemy zwiększenie wynagrodzeń w systemie ochrony zdrowia, zwracamy się też do decydentów o zwiększenie wynagrodzeń np. biegłych sądowych. Czas, byśmy potrafili docenić pracę naszych kolegów lekarzy – rzeczników odpowiedzialności zawodowej i sędziów sądów lekarskich, dzięki którym możemy wciąż wykonywać wolny zawód. Nasz zawód jest zawodem szczególnym, aby wykonywać go dobrze, powinniśmy mieć warunki do funkcjonowania w sferze wolności i samodzielności. Ta samodzielność szczególnie w aspekcie odpowiedzialności zawodowej powinna być niekwestionowana.

W tym miejscu chciałbym wyrazić słowa uznania dla osób angażujących się w działania w ramach odpowiedzialności zawodowej, gdyż nie dość, że zadania te wymagają ogromnej wiedzy, nie tylko medycznej, ale też prawnej, ale także często odwagi i ludzkiej mądrości. Bardzo Państwu w imieniu całego środowiska dziękuję. Działania wzmacniające pion odpowiedzialności zawodowej będą jednym z celów, jakie stawiamy sobie jako samorząd na kolejny rok.

Łukasz Jankowski, prezes NRL

Pozostając w temacie nowego roku oraz zbliżającego się czasu świątecznego, pragnę życzyć wszystkim Państwu zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Tym, którzy będą w swoich domach lub u bliskich – spokoju i rodzinnej atmosfery, a tym którzy czas Świąt spędzą w pracy – dużo sił. Na 2023 rok życzę nam wszystkim, całemu środowisku lekarskiemu, zdrowia i lepszego systemu opieki zdrowotnej. Życzę też coraz silniejszego samorządu, realizującego nasze wspólne cele.