14 stycznia 2025

Awans Polski w Europejskim Rankingu Leczenia Niepłodności

Minister zdrowia Izabela Leszczyna podsumowała program refundacji in vitro. Dzięki niemu w ciąży jest obecnie 6752 kobiet. Do uczestnictwa w rządowym programie zakwalifikowało się już 20 tysięcy par.

Fot. freepik/freepik.com

Izabela Leszczyna pochwaliła się danymi odnośnie programu refundacji in vitro. – Od czerwca, czyli odkąd decyzją Sejmu nowej kadencji, to państwo finansuje obywatelom i obywatelkom leczenie niepłodności, odnotowano już siedem tysięcy ciąż. To są bardzo drogie, wyjątkowo wysokospecjalistyczne, innowacyjne procedury. Niewiele par stać na taką procedurę – podkreśliła minister zdrowia.

Po pół roku obowiązywania programu, w Europejskim Rankingu Leczenia Niepłodności Polska awansowała z 42. na 19. miejsce. Jeszcze trzy lata temu Polska zajmowała trzecie miejsce od końca. Z państwowej refundacji in vitro pary mogą korzystać od 1 czerwca tego roku. Program resortu zdrowia powstał na bazie uchwalonej pod koniec ubiegłego roku ustawy. Przewiduje ona, że rocznie na refundację in vitro państwo będzie przeznaczać co najmniej 500 mln zł. Potrwa do grudnia 2028, a łącznie kosztować będzie 2,5 mld zł.

Obecnie zakwalifikowanych jest już do leczenia 20 tys. par, a dzięki leczeniu-w ciążę zaszło 6752 kobiet. Tak wynika z danych przedstawionych przez minister zdrowia. Dodajmy, że program obejmuje sfinansowanie sześciu procedur wspomaganego rozrodu, w tym do czterech cykli zapłodnienia własnymi komórkami rozrodczymi lub też dawstwem nasienia, do dwóch cykli zapłodnienia z oocytami od dawczyń, z możliwością zapłodnienia sześciu komórek rozrodczych w ramach jednego cyklu oraz do sześciu cykli z dawstwem nasienia.

Wsparcie w in vitro otrzymają również pacjenci przed lub w trakcie leczenia onkologicznego. W ramach refundacji tzw. onkopłodności finansowane będą zabiegi: pobrania, mrożenia oraz przechowywania komórek rozrodczych. Skorzystać z nich mogą kobiety do 40. roku życia i mężczyźni w wieku do 45 lat. Szacuje się, że w naszym kraju niepłodność może dotykać nawet ok. trzech mln osób.