Na Pomorzu powstała Pracownia Diagnostyki Molekularnej Wirusa SARS-CoV-2
W piątek 20 marca po południu w Polsce było 411 potwierdzonych przypadków zarażeń koronawirusem, a 5 osób zmarło. W woj. pomorskim dotychczas wykryto 10 przypadków.
Foto: pixabay.com
W Uniwersyteckim Centrum Klinicznej w Gdańsku powstało laboratorium wirusologiczne, w którym wykonywane są testy w kierunku koronawirusa. Laboratorium działa na zlecenie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Laboratorium, którego formalna nazwa to Pracownia Diagnostyki Molekularnej Wirusa SARS-CoV-2, mieści się na pierwszym piętrze Zakładu Medycyny Nuklearnej w budynku Centrum Medycyny Nieinwazyjnej UCK. Co istotne, można do niego dotrzeć odrębnym wejściem, dzięki czemu nie zachodzi ryzyko kontaktu personelu pracowni z pacjentami.
– Posiadamy doświadczony zespół 4 diagnostów wyspecjalizowanych w diagnostyce molekularnej i wirusologicznej dedykowanych do pracy w nowo powstałym laboratorium – mówi lek. Adam Sudoł, zastępca dyrektora naczelnego UCK ds. logistyki medycznej, dodając, że placówka otrzymała od Ministerstwa Zdrowia otrzymaliśmy aparat oraz 6 tys. testów.
– Maksymalna wydolność tej aparatury to ok. 40 testów na dobę – dodaje. Aparat został dostarczony po południu 16 marca. Po kalibracji sprzętu oraz przygotowaniu całej infrastruktury niezbędnej do wykonywania testów w laboratorium, pierwsze próbki poddano badaniom już w czwartek 19 marca.
– By laboratorium zaczęło działać, muszą zostać spełnione określone kryteria. Priorytetem jest tutaj bezpieczeństwo personelu. Aktualna sytuacja epidemiologiczna jest poważna, dlatego starliśmy się jak najszybciej uruchomić pracownię w UCK i tym samym wesprzeć Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Gdańsku. Na szczęście, dzięki dobrej organizacji naszego zespołu, udało się nam w szybkim tempie rozpocząć badania w kierunku SARS-CoV-2 – wyjaśnia zastępca dyrektora naczelnego UCK.
Oprócz aparatu z Ministerstwa Zdrowia UCK posiada własny identyczny sprzęt wykorzystywany dotychczas w laboratorium hematologicznym, który ze względu na aktualne potrzeby również został przystosowany do badań na obecność koronawirusa.
– W pierwszym dniu działalności od godz. 10.00 do ok. 24.00 udało nam się wykonać 31 oznaczeń. Dziś [20 marca – przyp. red.] mamy w planie wykonać ich 48. Dodatkowo wydłużyliśmy pracę z 5 do 7 dni w tygodniu i w ten weekend mamy nadzieję zrealizować podobną liczbę badań dziennie. Docelowo, w miarę zwiększania się potrzeb diagnostycznych, będziemy pracowali 24 godziny na dobę – dodaje dyrektor Adam Sudoł.