Powikłania po wypełnianiu piersi. Efekty działań RPP i NIL
Przez kilka lat żel Aquafilling był prezentowany jako małoinwazyjna alternatywa dla chirurgii plastycznej w celu modelowania niedoskonałości ciała, np. powiększania piersi, pośladków, ud i łydek.
– Skala problemu jest niepokojąco duża, bo zdarzenia niepożądane dotyczące Aquafilling były przez lata ukrywane. Dzięki temu kwitł biznes, niestety kosztem pacjentów – mówi Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta (RPP).
Z danych producenta wynika, że preparat Aquafilling składa się w 98 proc. z całkowicie bezpiecznej dla ludzkiego organizmu soli fizjologicznej, a w 2 proc. z niezwykle szkodliwego poliamidu.
W świetle opinii konsultanta krajowego w dziedzinie chirurgii plastycznej, sporządzonej na wniosek RPP, powikłania wywołane podaniem żelu obejmują stany zapalne, bolesność, stwardnienia, zwłóknienia, opuchlizny, utrata możliwości karmienia piersią i deformacje. W niektórych przypadkach konieczna okazała się mastektomia, czyli amputacja piersi.
Samorząd lekarski przyznaje, że po tym, gdy zaczęły napływać skargi pacjentek poszkodowanych w wyniku zabiegów metodą Aquafilling, okręgowi rzecznicy odpowiedzialności zawodowej wszczęli postępowania – wynika z informacji zamieszczonej na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej.
– Naczelna Izba Lekarska w pewnej mierze przyczyniła się do wycofania szkodliwych dla zdrowia preparatów z polskiego rynku. Od wielu lat samorząd lekarski stoi również na stanowisku, iż zabiegi medycyny estetycznej powinni wykonywać wyłącznie lekarze – mówi Grzegorz Wrona, były Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej (NZOZ), a obecnie sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej.
Z powodu działań niepożądanych zgłaszanych przez liczne pacjentki, a także w efekcie stanowisk samorządu lekarskiego, w styczniu 2020 roku Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych wycofał z obrotu preparat Aquafilling Bodyline, a kilka miesięcy później podobny do niego środek o nazwie Los Deline.
– Doniesienia związane ze szkodami, jakie przyniosły pacjentkom zabiegi wykonywane z użyciem środków zawierających poliamid, docierały do Biura Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej. Same zaś postępowania wyjaśniające wobec lekarzy, którzy stosowali tę metodę, prowadzone są przez właściwych dla ich przynależności samorządowej rzeczników okręgowych – mówi Zbigniew Kuzyszyn, NZOZ.