Prezes NRL: Problemy rezydentów to problemy całego samorządu

Komentarz prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzeja Matyi dotyczący porozumienia zawartego w lutym między ministrem zdrowia i lekarzami skupionymi wokół Porozumienia Rezydentów OZZL.

Foto: archiwum

– Uważam, że moim obowiązkiem jako prezesa NRL jest dopilnowanie, aby zrealizowane zostały zapisy, które znalazły się w porozumieniu podpisanym w lutym między lekarzami rezydentami i ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim.

Podpisanie tego porozumienia było konieczne, bo każdy protest kiedyś musi się zakończyć. Uważam jednak, że na nowo należałoby powrócić do dyskusji nad szybszym dojściem do poziomu 6 proc. PKB wydatków na ochronę zdrowia.

6 proc. PKB zapisane w porozumieniu z ministrem zdrowia to za mało. Ten wzrost powinien być szybszy. Leży to zarówno w interesie lekarzy, jak i pacjentów i będzie korzystne dla budżetu państwa. W zdrowie warto inwestować! Będę się starał namawiać decydentów do tej idei.

Naprawiając ochronę zdrowia w Polsce w tak wolnym tempie, nie zdołamy nadrobić dystansu dzielącego nas od innych krajów europejskich. Jak podkreśla WHO, 6,8 proc. PKB na opiekę zdrowotną pozwala uczynić system bezpiecznym dla pacjenta. Większość krajów UE przeznacza teraz średnio 7-8 proc. swojego PKB na zdrowie, a te wydatki z pewnością nadal będą rosły.

Problemy rezydentów są problemami całego samorządu lekarskiego. Musimy pamiętać, że środowiska nie można dzielić. Jesteśmy jednym samorządem: nie ma rezydentów, specjalistów, lekarzy AOS, lekarzy POZ czy „szpitalników”… Samorząd reprezentuje wszystkich lekarzy i lekarzy dentystów.