Czy to był dobry czas dla pacjentek z rakiem piersi?
Czy miniony rok można uznać za czas sukcesu w leczeniu raka piersi? Czy pacjentki onkologiczne mają powody do optymizmu?
Foto: pixabay.com
Pierwszą zapowiedzią postępu była już wrześniowa lista leków refundowanych, ale także ta ogłoszona w grudniu przyniosła pozytywne zmiany.
Od 1 stycznia 2020 r. refundacją została objęta Kadcyla – lek będący połączeniem terapii celowanej z chemioterapią, stosowany w leczeniu rozsianego HER2-dodatniego raka piersi.
Podtyp HER2-dodatni to szczególnie agresywna postać raka piersi, który szybko się rozwija i równie szybko daje przerzuty. Dotyka ok. 18-20% kobiet i pomimo tego, że dobrze reaguje na terapię celowaną anty-HER2, to u ok. 1/4 pacjentek w ciągu 10 lat następuje nawrót choroby. Rozsiany rak piersi, czyli taki, który daje przerzuty do organów odległych, najczęściej jest nieuleczalny, a leczenie pacjentów polega na wydłużeniu czasu do progresji choroby.
Innowacyjny lek Kadcyla (trastuzumab emtanzyna) to tzw. koniugat – połączenie przeciwciała monoklonalnego Herceptin (trastuzumab) z lekiem cytotoksycznym emtanzyną – nie tylko wydłuża ten czas, ale działa bardzo precyzyjnie, docierając bezpośrednio do komórki nowotworowej. Co ważne – lek potrafi „rozpoznać” komórki nowotworowe, dzięki czemu działa tylko na nie, a zdrowe komórki zostają oszczędzone, dlatego to terapia, którą obecnie uznaje się za jedną z bezpieczniejszych w onkologii.
Do tej pory Kadcyla była dostępna dla kobiet z rozsianym HER2-dodatnim rakiem piersi w ramach Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych (RDTL). Lekarz onkolog musiał napisać wniosek do Ministerstwa Zdrowia, a pacjentka spełnić różne warunki m.in. wyczerpać wszystkie opcje leczenia, które NFZ refunduje, po których doszło do progresji choroby. W przypadku pozytywnej odpowiedzi ministerstwa, pacjentka otrzymywała zgodę na 3 podania lub 3 miesiące leczenia. Co 2-3 miesiące lekarz musiał występować ponownie o zgodę na kontynuację terapii.
– Dla lekarzy to dodatkowa biurokracja, a dla pacjentek strach i niepewność o to, czy będą miały zapewnione dalsze leczenie. To nie stwarza dobrych warunków dla całego procesu terapeutycznego – mówi Elżbieta Kozik, prezes organizacji Polskie Amazonki – Ruch Społeczny. – Sama doświadczyłam nowotworu piersi wiele lat temu i wiem, jak ważna jest świadomość, że lek jest dostępny – to daje ogromny komfort psychiczny i nadzieję na normalne życie. Bardzo cieszy mnie pozytywna decyzja refundacyjna Ministerstwa Zdrowia dla tego długo oczekiwanego leku oraz dążenie, by zapewnić kobietom w Polsce leczenie raka piersi zgodnie z międzynarodowymi rekomendacjami – dodaje.
Organizacje pacjentów od lat zabiegają o dostęp do innowacyjnych terapii dla kobiet z rakiem piersi i jak podkreśla Krystyna Wechmann, prezes Federacji Stowarzyszeń Amazonki. – Nie jest łatwo pogodzić potrzeby wielu grup pacjentek z rakiem piersi z możliwościami finansowymi państwa. Polskie pacjentki z rozsianym HER2-dodatnim rakiem piersi czekały 7 lat na dostęp do leku Kadcyla od momentu jego rejestracji. Dlatego tym bardziej chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten lek jest już dziś dostępny – mówi Krystyna Wechmann.
Zadowolenia z polepszającego się dostępu do leczenia dla kobiet z rakiem piersi nie kryją także lekarze. – Rok 2019 przyniósł pozytywne zmiany dla chorych na raka piersi. Najpierw na wrześniowej liście refundacyjnej pojawiły się nowe opcje dla kobiet z hormonozależnym rakiem piersi – inhibitory CDK4/CDK6, a dla kobiet z wczesnym HER2-dodatnim rakiem piersi – podwójna blokada, czyli trastuzumab z pertuzumabem. Refundacja leku Kadcyla dla chorych z rozsianym HER2-dodatnim rakiem piersi to kolejne, pozytywne zaskoczenie – mówi dr n. med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld z Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. – Cieszę się, że my, lekarze, możemy pacjentkom zaproponować coraz więcej nowych terapii, które przyczynią się do wydłużenia ich życia – dodaje.
– Ostatnie nowości na liście refundacyjnej bardzo cieszą. To zwiastuny dobrego kierunku zmian w obszarze onkologii. Warto jednak pamiętać, że przed nami jeszcze wiele do zrobienia, zwłaszcza w zakresie organizacji i kompleksowej opieki nad pacjentami z rakiem piersi. Aktywnych działań wymagają zwłaszcza Breast Cancer Unity i obszar profilaktyki raka piersi. Lepszy dostęp do nowoczesnych terapii powoduje, że można podejmować kolejne kroki i kierować uwagę na sprawy organizacyjne i systemowe: w większym stopniu koncentrować się na zapobieganiu, wykrywaniu, terapii i opiece nad pacjentkami z rakiem piersi na najwyższym możliwym poziomie. To z kolei nieuchronnie doprowadzi nas do celu głównego, czyli zmniejszenia umieralności z powodu raka piersi w Polsce – mówi Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe-Razem Lepiej.