Kolejny Rajd Górski Służby Zdrowia za nami
W pierwszym tygodniu sierpnia po raz kolejny odbył się „Rajd Górski Służby Zdrowia Bieszczady”. Rajd był organizowany przez Okręgową Izbę Lekarską w Rzeszowie, a w zasadzie przez naszą nieocenioną „rajdową opiekunkę” – dr Marię Szuber.
Słowo „Rajd” w nazwie jest trochę mylące, bo przez cały tydzień mieszkaliśmy – jak zwykle – w namiotach oraz w hotelu, który stanowił wygodną bazę wypadową. Po ubiegłorocznym pobycie w ekskluzywnym Centrum Promocji Leśnictwa w Mucznem, w tym roku wróciliśmy do dobrze nam znanego Ośrodka Wypoczynkowo-Szkoleniowego w Zatwarnicy, skąd codziennie rano autokar zabierał nas na bieszczadzkie szlaki, które przemierzaliśmy w towarzystwie lokalnych przewodników.
Tegoroczny rajd był nieco odmienny z dwóch względów: po pierwsze – chociaż pogoda dopisała, to wcześniej był dłuższy okres deszczowej pogody i miejscami na trasach walczyliśmy z błotem, po drugie – nieco inny był dobór tras: obok tras typowo górskich (Rabia Skała-Dziurkowiec-Płasza, Fereczata-Okrąglik-Jasło czy też wejście na Tarnicę i zejście Szerokim Wierchem do Ustrzyk Górnych), poznawaliśmy historię regionu i penetrowaliśmy także tereny mniej górzyste: pozostałości dawnej wioski Jaworzec, gdzie urządzony został Skansen Etnograficzny, czy też zupełnie dzika Dolina Paniszczówki, gdzie kiedyś we wsi Paniszczów było kilkadziesiąt gospodarstw i tętniło życie.
Mogliśmy przekonać się osobiście, że nie wszędzie dotarła komercja, a tłok na trasach nie musi być przykrym atrybutem górskich wędrówek. Niezaprzeczalnym walorem naszego Rajdu były także popołudniowe prelekcje na różne tematy (od tanga po realia z życia pilotów myśliwców) oraz wieczorne spotkania integracyjne przy gitarze i turystycznej piosence. Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby w przyszłym roku razem z nami ruszyć na bieszczadzkie trasy.
Jan Wilam