Ilu lekarzy wypowiedziało opt-out? MZ: 422, Jankowski: ok. 1500
422 – tylu lekarzy złożyło wypowiedzenia tzw. klauzuli opt-out (według raportu zbiorczego z 17 listopada). Taką informację otrzymaliśmy we wtorek z Ministerstwa Zdrowia. Z tymi danymi nie zgadzają się lekarze rezydenci z OZZL uznając je za zaniżone.
Foto: pixabay.com
– Z naszych ostrożnych szacunków wynika, że klauzulę wypowiedziało dotychczas około 1500 osób – powiedział, także we wtorek, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Łukasz Jankowski w rozmowie z „Gazetą Lekarską”.
W ostatnich dniach wiele mitów narosło wokół monitorowania sytuacji w szpitalach w obliczu wypowiadania opt-out w ramach akcji „Stawiamy na jakość”. W piątek w tej sprawie resort zdrowia wydał specjalne oświadczenie.
Czytamy w nim m.in.: „W związku z nową formą protestu na bieżąco monitorujemy sytuację. Jest to niezbędne, aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom. To standardowa, stosowana od dawna procedura”.
– Monitorujemy to zjawisko. Ono w tej chwili nie przybiera takiego wymiaru, który w istotny sposób mógłby nas niepokoić, jeśli chodzi o spojrzenie na całą Polskę, tu i ówdzie wielu lekarzy wypowiedziało tę klauzulę – przyznaje minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
– Jesteśmy zdziwieni tym, że do szpitali, które prowadzą szkolenie specjalizacyjne, wpływają pisma z urzędów wojewódzkich na polecenie Ministerstwa Zdrowia, żeby raportowały o liczbie rezydentów wypowiadających klauzulę opt-out – komentuje Łukasz Jankowski z Porozumienia Rezydentów.
Sprawa monitorowania budzi emocje, dlatego zapytaliśmy rzecznika ministra zdrowia Milenę Kruszewską o to, w jaki sposób się to odbywa. „W związku z trwającą akcją składania przez lekarzy wypowiedzeń zgód na pracę w wymiarze powyżej 48 godzin na tydzień (objęcie tzw. klauzulą opt-out) resort zdrowia za pośrednictwem urzędów wojewódzkich zbiera dane na temat liczby wypowiedzeń składanych przez młodych lekarzy” – czytamy w oświadczeniu rzecznika przekazanym naszej redakcji.
Resort zastrzega, że nie są zbierane żadne dane wrażliwe osób wypowiadających klauzulę opt-out (czyli np. imiona i nazwiska). „Dane, o które poprosiliśmy dyrektorów szpitali, dotyczą jedynie liczby wypowiedzeń tej klauzuli składanych przez młodych lekarzy” – wyjaśnia Ministerstwo Zdrowia. „Sugerowanie, że kierujemy się złą wolą, jest irracjonalne i świadczy o niezrozumieniu podstawowych mechanizmów w służbie zdrowia” – czytamy w oświadczeniu.
– Nie rozumiem, dlaczego to pismo dotyczy rezydentów, skoro klauzulę wypowiadają lekarze specjaliści, a nawet kadra profesorsko-ordynatorska. Z naszej perspektywy to chyba jakaś szykana – mówi wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Wzór raportu, jaki urzędy wojewódzkie przesyłają do Ministerstwa Zdrowia