Młodzi lekarze: dobrej zmiany nie będzie
– Jeden z wiceministrów zdrowia nieoficjalnie nas poinformował, że przed 2019 rokiem lekarze rezydenci nie mają szans na podwyżki – informuje Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Foto: Marta Jakubiak
To właśnie on w imieniu organizacji, którą reprezentuje, wysłał do przedstawicieli władz listy z zapytaniem, czy lekarz na rezydenturze doczeka się w końcu lepszej płacy.
– Cztery bardzo krótkie listy zostały dzisiaj [8 grudnia – przyp. red.] wysłane. Dłuższe i tak niestety nie były czytane – mówi Damian Patecki. Komu wysłano listy i co w nich zapisano? Adresatami są: premier Beata Szydło, wicepremier i minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Wicepremiera zapytał, czy pensje lekarzy po studiach w wysokości płacy minimalnej i dla lekarzy w trakcie specjalizacji (wynoszące 3170 złotych brutto) są elementem Planu Morawieckiego i czy w ten sposób możemy budować silną i innowacyjną gospodarkę opartą o wysoko wykwalifikowany kapitał ludzki.
Konstantemu Radziwiłłowi przypomniał, że w 2006 roku postulował o wynagrodzenie dla lekarzy w trakcie specjalizacji w wysokości dwóch średnich krajowych.
Dodał, że w 2009 roku lekarz rezydent zarabiał 100 proc. średniej krajowej, a w roku 2017 będzie zarabiać już tylko 70 proc. średniej krajowej. „Czy zamierza Pan Minister zmienić ten stan rzeczy? Podczas rozmów z nami mówił Pan Minister o potrzebie systemowego uregulowania wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Czy Ministerstwo Zdrowia odstąpiło od tego projektu?” – pyta w liście Damian Patecki.
Jarosławowi Kaczyńskiemu przypomniano, że w 2013 roku w Turku podczas spotkania z wyborcami mówił o potrzebie należytego wynagradzania lekarza. „Kiedy doczekamy się dobrej zmiany w ochronie zdrowia?” – pyta przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Premier Beatę Szydło zapytał wprost, kiedy zostanie zrealizowana obietnica z expose mówiąca o satysfakcjonujących wynagrodzeniach dla lekarzy. „Czy uposażenia wynoszące 2000 złotych brutto dla lekarza po studiach i 3170 złotych brutto dla lekarza w trakcie specjalizacji można uznać za odpowiednie?” – pyta doktor Patecki w liście do szefowej rządu.
– W najbliższym czasie w ochronie zdrowia nie będzie dobrej zmiany. Zdałem sobie sprawę z tego, że jedyną ewentualnością dla lekarza na normalne życie jest emigracja. Podjąłem więc kroki w tym kierunku, ucząc się kolejnego języka. Alternatywą jest praca za wynagrodzenie znacznie poniżej pensji minimalnej lub też praca po 300 godzin w miesiącu kosztem życia rodzinnego – prognozuje przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
LS
Przypominamy: od 1 września recepty na bezpłatne leki dla pacjentów 75+ wystawiają lekarze podstawowej opieki zdrowotnej udzielający świadczeń POZ u danego świadczeniodawcy, pielęgniarki POZ oraz lekarze wypisujący recepty pro auctore i pro familiae. Kliknij tutaj, żeby przeczytać komentarze ekspertów i pobrać pełną listę bezpłatnych leków dla seniorów.