9 maja 2024

Były minister ma problem. Co się dzieje z wnioskami NIL?

Po tym, gdy minister zdrowia Adam Niedzielski ujawnił dane wrażliwe jednego z wielkopolskich lekarzy, wiele osób – nie tylko związanych z ochroną zdrowia – zostało zszokowanych.

Adam Niedzielski. Foto: Adam Guz/KPRM

Samorząd lekarski zarzucił szefowi resortu zdrowia przekroczenie uprawnień, a on sam wkrótce podał się do dymisji.

Adam Niedzielski sięgnął po broń atomową – powiedział w rozmowie z „Gazetą Lekarską” prezes Naczelnej Rady Adwokackiej (NRA) Przemysław Rosati, nawiązując do ujawniania wrażliwych danych dotyczących lekarza i wystawionej przez niego recepty.

– Minister w jawny sposób pokazał, że jeżeli władza czuje się krytykowana, to w ramach swoistego odwetu i retorsji jest w stanie posunąć się do tego, by nie zważając na naszą prywatność, de facto za wszelką cenę bronić się. Teraz, symbolicznie, dotyczy to doktora Piotra Pisuli, ale problem jest szerszy. Dotyczy on granic działania władzy, działania na podstawie i w granicach prawa – powiedział prezesa NRA.

Zdaniem Przemysława Rosatiego, na szali jest prawo do prywatności – podstawowe prawo każdego obywatela, które składa się na prawa i wolności konstytucyjne. – Musimy dbać, by władza nie przekraczała granic, które wyznacza jej obowiązujący porządek prawny. Ma działać w granicach prawa i nie może podejmować działań, które je przekraczają – podkreślił.

Cały wywiad z prezesem samorządu adwokackiego publikujemy tutaj:

Na wpis ministra szybko zareagowała Naczelna Izba Lekarska (NIL), a prezes Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) Łukasz Jankowski zwrócił się do prokuratury, Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO), Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) i Rzecznika Praw Pacjenta (RPP). „Prokuratura jeszcze nie odpowiedziała na zawiadomienie prezesa NRL” – poinformowano w poniedziałek 21 sierpnia 2023 r. na stronie NIL.

W odpowiedzi na wniosek szefa samorządu lekarskiego, RPP wystąpił do Ministerstwa Zdrowia o udzielenie wyjaśnień. UODO poinformował, że sprawa jest przedmiotem zainteresowania organu nadzorczego, który – w ramach kompetencji przysługujących mu na podstawie ogólnego rozporządzenia o ochronie danych – podjął czynności wyjaśniające.

Z kolei RPO zwrócił się do byłego szefa resortu z prośbą o przedstawienie wyjaśnień, a sprawa jest obecnie przedmiotem analizy prawnej. „W piśmie do prezesa NRL zaznaczono, że w zależności od uzyskanych informacji rzecznik będzie podejmował kolejne czynności” – poinformował NIL.

Więcej o działaniach podjętych przez prezesa Łukasza Jankowskiego pisaliśmy tutaj: